Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[pa84]

Witam jestemtu nowy więc jesli piszę nie tu gdzie trzeba to prosze o moderatora zeby przeniusl.
Mam taki dylemat chce se kupić Carisme a dokladnie tą http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C4052855 i mam pare pytań
1. na co zwrócić uwage przy zakupie (nadwozie i podwozie) zawieszenie wszczególnosci
2. mankamenty silnika i skrzyni
3. mankamenty wyposarzenia
Mam troche doświadczenia z silnikami posiadam obecnie seata cordobe i troche grzebania w silniku mialem zeby go doprowadzic to urzyteczności, amianowicie pewnie jak i w carismie obroty bo to sa podobne silniki z przepustnicami więc pewnie najczestrza wada chyba ze sie myle. Cos czytalem na temat skrzyni ze często sa problemy z 1 albo 5 biegiem. Jak wygloda w tych samochodach uklad kierowniczy i przede wszystkim rozrzad i czy warto inwestowac w zamienniki czy najlepiej orginalne cześci
pozdrawiam i czekam na pomoc mam nadzieje ze lepiej trafie

Witam jestemtu nowy więc jesli piszę nie tu gdzie trzeba to prosze o moderatora zeby przeniusl.
Mam taki dylemat chce se kupić Carisme a dokladnie tą http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C4052855 i mam pare pytań
1. na co zwrócić uwage przy zakupie (nadwozie i podwozie) zawieszenie wszczególnosci
2. mankamenty silnika i skrzyni
3. mankamenty wyposarzenia
Mam troche doświadczenia z silnikami posiadam obecnie seata cordobe i troche grzebania w silniku mialem zeby go doprowadzic to urzyteczności, amianowicie pewnie jak i w carismie obroty bo to sa podobne silniki z przepustnicami więc pewnie najczestrza wada chyba ze sie myle. Cos czytalem na temat skrzyni ze często sa problemy z 1 albo 5 biegiem. Jak wygloda w tych samochodach uklad kierowniczy i przede wszystkim rozrzad i czy warto inwestowac w zamienniki czy najlepiej orginalne cześci
pozdrawiam i czekam na pomoc mam nadzieje ze lepiej trafie

[Robson86]

[pa84]

cena napewno do negocjacji jak to w komisie swierzo sprowadzona gotowa do rejestracji po oplatach podobno jutro jade oglodac a chce sie dogadac ze zostawie swoja cordobe z 96 roku w rozliczeniu

cena napewno do negocjacji jak to w komisie swierzo sprowadzona gotowa do rejestracji po oplatach podobno jutro jade oglodac a chce sie dogadac ze zostawie swoja cordobe z 96 roku w rozliczeniu

[Robson86]

Posprawdzaj szczeliny czy sa w miare rowne, czy pod uszczelkami gdzies szpachli nie ma itp
Nie podoba mi sie delikatnie maska od strony kierowcy...szpara jest nie rowna chyba
Fotel kierowcy jest innego koloru niz pozostale Dlaczego...
Wnetrze kierownicy tez wydaje sie byc ciemniejsze od pozostalej czesci kierownicy (ale mozliwe ze to wina flesha w aparacie...potrafi robic takie sztuczki )
Dosyc uboga wersja, niespotykanie nawet powiem szczerze...
Pozdroo i opisz co i jak, jak juz ja obejrzysz

[zwolin]

Na bank po przejściach. Maska ma inny odcień, i jest cofnieta od strony kierowcy względem błotnika. Z tyłu przy dolnej krawędzi bagażnika ruda. Poducha wygląda jakby wczoraj zjechała z tasmy w fabryce. Ja bym tego nawet nie oglądał, bo szkoda zdrowia na wysłuchiwanie zapewnień handlarza.

[wegiel]

Wiadomo ze u nas to wszystko zrobia zeby auto sprzedac i mowia ze niebite,garazowane i w ogole jezdzone tylko w niedziele na piknik.
Ale patrzac na moje auto pewnie tez byscie powiedzieli: bity, tu inny lakier, tu szpara wieksza a powody moga byc rozne.


Z tylu klapa bagaznika malowana - normalnie mi lakier wyblakl (biale kregi sie pojawily) - nie metalik i malowalem a inna bajka ze magik komputerowo dobral tak lakier ze w sloncu widac roznice (a zostawilem balwanowi klapke od baku)

Roznica w szparach miedzy lampami a maska - nie wychamowalem i lekko najechalem kolesiowi na pupe - atrapa sie lekko cofnela i maska lekko skrzywila - lampy oryginalne, nie ruszone, maska lekko naprostowana ale widac roznice - nie klepane nic, nawet nie malowane.

Czy gdybym chcial sprzedac takie auto tez byscie powiedzieli - szkoda zachodu, jakis szrot,pukniety i na dodatek zle pomalowany i klepany?

Wniosek: moze nie kazdy egzemplarz, ktory z zewnatrz wyglada srednio jest zaniedbany - inaczej mowiac do d.... i trzeba go blizej ogladnac , a zdjecia czasem przeklamuja. Lakier mam inny i gdzie niegdzie widac ze sam malowalem odpryski lakieru ale auta bym byle patalachowi nie sprzedal bo fajnie jezdzi

Wiadomo ze u nas to wszystko zrobia zeby auto sprzedac i mowia ze niebite,garazowane i w ogole jezdzone tylko w niedziele na piknik.
Ale patrzac na moje auto pewnie tez byscie powiedzieli: bity, tu inny lakier, tu szpara wieksza a powody moga byc rozne.


Z tylu klapa bagaznika malowana - normalnie mi lakier wyblakl (biale kregi sie pojawily) - nie metalik i malowalem a inna bajka ze magik komputerowo dobral tak lakier ze w sloncu widac roznice (a zostawilem balwanowi klapke od baku)

Roznica w szparach miedzy lampami a maska - nie wychamowalem i lekko najechalem kolesiowi na pupe - atrapa sie lekko cofnela i maska lekko skrzywila - lampy oryginalne, nie ruszone, maska lekko naprostowana ale widac roznice - nie klepane nic, nawet nie malowane.

Czy gdybym chcial sprzedac takie auto tez byscie powiedzieli - szkoda zachodu, jakis szrot,pukniety i na dodatek zle pomalowany i klepany?

Wniosek: moze nie kazdy egzemplarz, ktory z zewnatrz wyglada srednio jest zaniedbany - inaczej mowiac do d.... i trzeba go blizej ogladnac , a zdjecia czasem przeklamuja. Lakier mam inny i gdzie niegdzie widac ze sam malowalem odpryski lakieru ale auta bym byle patalachowi nie sprzedal bo fajnie jezdzi

[zwolin]

wegiel, masz rację. Ja też mam auto malowane, bo jak nie naprany rowerzysta, to teść, co chciał coś tam poprawić w garażu i mi na drzwiach wylądowało. Problem jest tylko taki, że inaczej się maluje auto dla siebie, a inaczej na handel (nie mam tu na mysli dobierania kolorów, bo to najmniej istotne, tylko fachowość wykonania naprawy). To auto jest dziwne, bo niktóre elementy błyszczą się jak psu j... po lewej stronie, a maska nie. Jesli cos zostało pomalowane na szybko, to po pierwszym deszczu "zakwitnie" i się zaczną schody.
Reasumując: auto ewidentnie po mniejszych lub większych przejściach, bardzo ubogie, posiadający wiele zagadek(fotel, poduszka) itp.
Stanowczo odradzałbym zakup bez zasięgnięcia opinii mechanika i blacharza/lakiernika.
Jesli moje przypuszczenia sie potwierdzą, to cena jak na ten rocznik i taki stan zdecydowanie za wysoka.

pa84, widzę, że popełniasz podstawowy błąd. NIE NAPALAJ SIĘ. Aut do kupienia są setki, a kasa w portfelu tylko jedna. Oglądaj, porównuj, nie spiesz się, bo potem będziesz pisał, że carima to awaryjne auto, a wszystko zależy tylko od tego co kupisz.

[pa84]

po obejrzeniu samochodu ztwierdzam ze z wieszku nie jest w super stanie zderzak sprzadu ulamany i porysowany liczne otarcia z prawej strony z tyłu widać jakies uderzenie w jakis słupek siedzenie kierowcy jestinnego koloru niz rszta tak samo poduszka byla wymieniana oglodalem ja tylko chwile i do silnika nie zaglodalem nawet nie rozmawialem z wlascicielem komisu bo czasu nie mialem w poniedzialek obejrze go dokladnie i napisze co i jak

po obejrzeniu samochodu ztwierdzam ze z wieszku nie jest w super stanie zderzak sprzadu ulamany i porysowany liczne otarcia z prawej strony z tyłu widać jakies uderzenie w jakis słupek siedzenie kierowcy jestinnego koloru niz rszta tak samo poduszka byla wymieniana oglodalem ja tylko chwile i do silnika nie zaglodalem nawet nie rozmawialem z wlascicielem komisu bo czasu nie mialem w poniedzialek obejrze go dokladnie i napisze co i jak

[turek61]

[pa84]

jestem ciekaw co powie koles z komisu na to

jestem ciekaw co powie koles z komisu na to