Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[treibe]

Witam! Po zakupie swojej Cari 1,6 GL (rocznik 97) stwierdziłem, że słuchanie starego kaseciaka clariona po poprzednim właścicielu wraz z seryjnymi głóśnikami jest opcją nie do przyjęcia. Postanowiłem więc przy niewielkim nakładzie finansowym polepszyć nagłośnienie w misi. Podkreślam, że nie zależało mi, aby zamieniać autko w dyskotekę wydając krocie na topowe sprzęty z najwyżej półki. Chodziło mi po prostu, aby w rozsądny sposób polepszyć system grający, tak aby można było posłuchac muzyki dość przyzwoicie. Zakupiłem więc na dobry początek radio Pioneer Deh-2900 oraz 170 watowe głośniki na tył Pioneer TS-G1749. Jako, iż w bagażniku nie posiadam półki, byłem zmuszony głośniki wmontować tam w te plastiki, gdzie były wcześniej seryjne.
Po odpaleniu "delikatnie" się rozczarowałem. Po basie nie oczekiwałem, że rozsadzi mi nerki, ale w tym przypadku zabrzmiał strasznie biednie i przy zgłośnieniu radia zamieniał się w pierdzenie. A ponadto te obudowy platikowe, w których są zamontowane głośniki też jakoś rzędzą.

W związku z powyższym kilka pytań?

Po pierwsze: czy lipna akustyka wynika m.in. z tego, że głósniki grają w tych obudowach i byłoby znacznie lepiej, gdyby wmontować je w półkę?
Po drugie: czy już samo zaopatrzenie się we wzmacniacz w większości wyeliminuje problem ? Co przy okazji polecacie co zdałoby egzamin przy niewielkich kosztach?
Po trzecie: czy można się obejść bez wymiany kabli, jeśli sam wzmacniasz w dużej mierze rozwiąże problem?
Po czwarte:czy warto odrazu także zaopatrzyć się w skrzynię basową? Dodam, że lubie bity hip hopowe.


Z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi.


pozdrawiam

Witam! Po zakupie swojej Cari 1,6 GL (rocznik 97) stwierdziłem, że słuchanie starego kaseciaka clariona po poprzednim właścicielu wraz z seryjnymi głóśnikami jest opcją nie do przyjęcia. Postanowiłem więc przy niewielkim nakładzie finansowym polepszyć nagłośnienie w misi. Podkreślam, że nie zależało mi, aby zamieniać autko w dyskotekę wydając krocie na topowe sprzęty z najwyżej półki. Chodziło mi po prostu, aby w rozsądny sposób polepszyć system grający, tak aby można było posłuchac muzyki dość przyzwoicie. Zakupiłem więc na dobry początek radio Pioneer Deh-2900 oraz 170 watowe głośniki na tył Pioneer TS-G1749. Jako, iż w bagażniku nie posiadam półki, byłem zmuszony głośniki wmontować tam w te plastiki, gdzie były wcześniej seryjne.
Po odpaleniu "delikatnie" się rozczarowałem. Po basie nie oczekiwałem, że rozsadzi mi nerki, ale w tym przypadku zabrzmiał strasznie biednie i przy zgłośnieniu radia zamieniał się w pierdzenie. A ponadto te obudowy platikowe, w których są zamontowane głośniki też jakoś rzędzą.

W związku z powyższym kilka pytań?

Po pierwsze: czy lipna akustyka wynika m.in. z tego, że głósniki grają w tych obudowach i byłoby znacznie lepiej, gdyby wmontować je w półkę?
Po drugie: czy już samo zaopatrzenie się we wzmacniacz w większości wyeliminuje problem ? Co przy okazji polecacie co zdałoby egzamin przy niewielkich kosztach?
Po trzecie: czy można się obejść bez wymiany kabli, jeśli sam wzmacniasz w dużej mierze rozwiąże problem?
Po czwarte:czy warto odrazu także zaopatrzyć się w skrzynię basową? Dodam, że lubie bity hip hopowe.


Z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi.


pozdrawiam

[phixius]

Temat był niejednokrotnie przerabiany odnośnie CA w Carismie.
Dlaczego głosniki na tył a nie zestaw, choćby 2-drożny na zwrotnicach w przednie drzwi?
Poza tym Pioneer DEH-2900 ładnie nie zagra raczej... sam miałem takiego na początku i zmieniłem na Clariona 578. Wzmacniacza ani suba nie ma nawet co pod niego podłączać, to tylko dodatkowe koszty. Poszukaj innych postów w tym temacie.

[hayabusa]

głośniki też nie zagrają,zestaw odseparowany na przód,z tyłu skrzynka,wygłuszenie drzwi i wzmacniacz

głośniki też nie zagrają,zestaw odseparowany na przód,z tyłu skrzynka,wygłuszenie drzwi i wzmacniacz

[Gattsu]

Źle dobrałeś komponenty i prawdopodobnie źle zamocowałeś tylne głośniki dlatego efekt jest taki...
Basu nie będziesz miał bez suba wzmocnionego zewnętrznym wzmacniacem, nie można sie obejść bez wymiany kabli wprowadzając w system wzmacniacz (musi być odpowiednio grubym przewodem-30-50mm2- zasilony osobno prosto z akumulatora.
Co zamierzasz?

Źle dobrałeś komponenty i prawdopodobnie źle zamocowałeś tylne głośniki dlatego efekt jest taki...
Basu nie będziesz miał bez suba wzmocnionego zewnętrznym wzmacniacem, nie można sie obejść bez wymiany kabli wprowadzając w system wzmacniacz (musi być odpowiednio grubym przewodem-30-50mm2- zasilony osobno prosto z akumulatora.
Co zamierzasz?

[treibe]

zastanawiam się czy tych pioneerow nie wziac na przod i nie wstawic w drzwi no i te kable wymienić, a potem juz poszukać jakiegos suba i wzmacniacza.Chyba najlepsze rozwiazanie...

zastanawiam się czy tych pioneerow nie wziac na przod i nie wstawic w drzwi no i te kable wymienić, a potem juz poszukać jakiegos suba i wzmacniacza.Chyba najlepsze rozwiazanie...

[Gattsu]

Najlepiej pozbyć sie tych Pioneerów... Ile za nie dałeś? A naprzód jak już będziesz tapicerkę dziurawił to odseparowany zestaw...

Najlepiej pozbyć sie tych Pioneerów... Ile za nie dałeś? A naprzód jak już będziesz tapicerkę dziurawił to odseparowany zestaw...

[treibe]

o co właśnie chodzi z tym odseparowanym zestawem?

o co właśnie chodzi z tym odseparowanym zestawem?

[Chooper]

osobno tweetery, osobno woofery z tonami średnimi/niskimi, a cały sygnał z radia na odpowiednie głośniki dzielą zwrtonice

[saphire]

Dodam tylko że zwrotnice to po prostu odpowiednie filtry dolno/średnio/górno/przepustowe - tak dobrane bu do danego rodzaju głośnika przepuszczały tylko to co jest on w stanie zagrać a całą resztę wycinały.