 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[Cari 1,6 Gl] Regulator napiecia |
Autor |
Wiadomość |
Vil [Usunięty]
|
Wysłany: 25-07-2008, 14:41 [Cari 1,6 Gl] Regulator napiecia
|
|
|
Najpierw zaswiecila sie kontrolka akumulatora zanim zjechalem z trasy zrobilem jeszcze 100 km. Nastepnego dnia odpalilem normalnie auto ale kontrolka caly czas swiecila wiec jazda do elektryka. Szybkie sprawdzenie miernikiem : alternator ok. podejzany regulator napiecia. Probowalem restartowac komp bo myslalem naiwnie ze moze jakies zwarcie, uczylem obrotow i przy przycisnieciu do 6 tys obr. lampka zgasla Niestety na drugi dzien stanalem z rozladowanym akumulatorem i dyskoteka swiatelek kontrolnych na srodku skrzyzowania Elektryk skasowal mnie 420 pln za wstawienie nowego regulatora. Podobno jego cena wynosila 310 pln. Trzymam teraz to ustrojstwo w reku i zastanawiam sie czy nie zostalem naciagniety ? Niestety nigdzie w necie nie moge znalezc tej czesci (BOSCH BR1-0 14V, FOOM 145 207, 866) Tragedia po prostu. Pytanie : czy niema do tego zamiennika ? Regeneracja jakas ? Czemu to holerstwo takie drogie ?! |
|
|
|
 |
Carrix [Usunięty]
|
Wysłany: 25-07-2008, 20:52
|
|
|
A ja ciekawy jestem, czy nie wystarczyłoby wymienić tylko samych szczotek - regulator napięcia stosunkowo rzadko zdycha - możesz zrobić fotki starego regulatora i podać długość szczotek? Nowe szczotki kosztują coś koło 10 złociszy za komplet, a ich wymiana wcale nie jest taka trudna -> było już o tym wielokrotnie na Forum.
Fakt, że nowy regulator sporo kosztuje, ale kwota którą zabrał Ci elektryk za samą wymianę wydaje mi się mooocno przesadzona...
Dawno dawno temu stary warszawski taksówkarz mi powiedział: "jak masz używany samochód i często z niego korzystasz, to zawsze miej pod ręką zapasowy rozrusznik i alternator" - miał rację, bo od zawsze hołduję tej zasadzie i się sprawdza - w razie problemów szybka podmianka i po kłopocie.
P.S.
Na alledrogo za używany rozrusznik i alternator zapłaciłem średnio po 120 zł za sztukę z przesyłką. Wymiana szczotek, tulejek/łożysk to w sumie grosze.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
rynio_di [Usunięty]
|
Wysłany: 26-07-2008, 06:57
|
|
|
Ta cena to niewiele mniejsza od nowego altka. A że robię takie rzeczy to stanowczo twierdz że zostałeś naciągnięty. Szczotkotrzymacz z regulatorem ni kosztuje więcej jak 120 zł +80 zł robocizna , ale mechanik liczy sobie jeszcze za wyjęcie i zamontowanie, pewnie doliczył za ubrudzenie rąk olejem ,bo twój altek jest zapewne z wacupompą .A jak pisał Carrix elektronika nie pada tak często to raczej szczotki tylko te lubią się ,,położyć i nie ma wtedy prawidłowego trzymania.A wymiana łożyska to nie grosze tylne łożysko powinno posiadać pierścień i ono kosztuje + - 80 zł |
|
|
|
 |
|
|