Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[cień]

Witam wszystkich(:
Ostatnio dysponuję trochę większą ilością czasu, więc przeznaczam go na przejrzenie i likwidacje usterek w moim Miśku. Jeżdżąc słyszałem czasem stuki dochodzące z przedniego zawieszenia. Po blizszych oględzinach okazało się że koła mają luzy na łożyskach.
Podniosłem przód chwyciłem koło i "szarpiąc" je do góry i w dół wyczułem luz. djąłem sprzegięlko dokręciłem śrubę łożyska ale to niewiele pomogło.
Czy ktoś z szanownych kolegów wymieniałem już łożyska w Pajero I i może podzielić się wrażeniami, może nawet zna rozmiary i rodzaje łożysk a także pierścienia uszczelniającego wewnętrzne łożysko.
Czy istnieje możliwość wyrobienia się osi piasty, wtedy wymiana łożysk na nowe niewiele by pomogła

Witam wszystkich(:
Ostatnio dysponuję trochę większą ilością czasu, więc przeznaczam go na przejrzenie i likwidacje usterek w moim Miśku. Jeżdżąc słyszałem czasem stuki dochodzące z przedniego zawieszenia. Po blizszych oględzinach okazało się że koła mają luzy na łożyskach.
Podniosłem przód chwyciłem koło i "szarpiąc" je do góry i w dół wyczułem luz. djąłem sprzegięlko dokręciłem śrubę łożyska ale to niewiele pomogło.
Czy ktoś z szanownych kolegów wymieniałem już łożyska w Pajero I i może podzielić się wrażeniami, może nawet zna rozmiary i rodzaje łożysk a także pierścienia uszczelniającego wewnętrzne łożysko.
Czy istnieje możliwość wyrobienia się osi piasty, wtedy wymiana łożysk na nowe niewiele by pomogła

[Stach]

Kiedy łożysko ma już dosyć, to zaczyna szumieć, wibrować lub wydawać inny, choć podobny monotonny hałas. Stuki to najprawdopodobniej sam układ kierowniczy. Może zwrotnice już są wybite? Albo inne; jakieś gumki się zużyły. Od jakiś dwóch tygodni coś mi stuka w prawym tylnym kole i zacznę od zawieszenia.
Moim zdaniem to, co opisujesz, to nie łożysko. Tym bardziej, że już je dokręciłeś i nic to nie dało.
Ale nie jestem mechanikiem i oddam pierwszeństwo lepiej obeznanym.

Kiedy łożysko ma już dosyć, to zaczyna szumieć, wibrować lub wydawać inny, choć podobny monotonny hałas. Stuki to najprawdopodobniej sam układ kierowniczy. Może zwrotnice już są wybite? Albo inne; jakieś gumki się zużyły. Od jakiś dwóch tygodni coś mi stuka w prawym tylnym kole i zacznę od zawieszenia.
Moim zdaniem to, co opisujesz, to nie łożysko. Tym bardziej, że już je dokręciłeś i nic to nie dało.
Ale nie jestem mechanikiem i oddam pierwszeństwo lepiej obeznanym.

[zbyszekm2]

Najczęściej to wspornik układu kier. albo ramię kolumny.

[cień]

Zarówno wspornik jak i ramię wymieniałem niedawno. Jest dokładnie tak jak opisałem, ciągnąc za koło są wyczuwalne i słyszalne luzy na łożyskach.
Pozostaje kwestia czy to są winne łożyska czy właśnie czasem nie wyrobiła się zwrotnica w miejscu osadzenia łożysk.
Zewnetrzne czyli to od strony sprzęgiełka jest napewno stożkowe bo do niego dotarłem, ale nie udało mi się go wyjąć. Niestety nie wiem jakie jest łożysko wewnętrzne.
Jeżeli kulkowe, to mogą na nim występować luzy jak jest zużyte i żadne dokręcanie śroby z przodu tych luzów nie zlikwiduje.
I jeszcze jedna sprawa, czy zwrotnica od Pajero II będzie pasowała do jedynki??

[ Dodano: 31-08-2008, 19:42 ]
Widzę żę coś mało majsterkowiczów na tym forum. Chyba wszyscy jeżdżą do mechanika z takimi sprawami No cóż w takim razie w tym tygodniu biorę się za rozbieranie i naprawę w "ciemno". Zobaczymy co z tego wyjdzie

Zarówno wspornik jak i ramię wymieniałem niedawno. Jest dokładnie tak jak opisałem, ciągnąc za koło są wyczuwalne i słyszalne luzy na łożyskach.
Pozostaje kwestia czy to są winne łożyska czy właśnie czasem nie wyrobiła się zwrotnica w miejscu osadzenia łożysk.
Zewnetrzne czyli to od strony sprzęgiełka jest napewno stożkowe bo do niego dotarłem, ale nie udało mi się go wyjąć. Niestety nie wiem jakie jest łożysko wewnętrzne.
Jeżeli kulkowe, to mogą na nim występować luzy jak jest zużyte i żadne dokręcanie śroby z przodu tych luzów nie zlikwiduje.
I jeszcze jedna sprawa, czy zwrotnica od Pajero II będzie pasowała do jedynki??

[ Dodano: 31-08-2008, 19:42 ]
Widzę żę coś mało majsterkowiczów na tym forum. Chyba wszyscy jeżdżą do mechanika z takimi sprawami No cóż w takim razie w tym tygodniu biorę się za rozbieranie i naprawę w "ciemno". Zobaczymy co z tego wyjdzie