Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: londolut
23-07-2009, 01:40
[CJ0 96-02] Poprawki lakiernicze zderzaka. Czym, gdzie, jak.
Autor Wiadomość
polbo 
Mitsumaniak
Karpik egzotyczny :)


Auto: Colt CJ1A 1.3 ['96]
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 79
Skąd: Rzeszów i okolice
Wysłany: 19-03-2009, 12:27   [CJ0 96-02] Poprawki lakiernicze zderzaka. Czym, gdzie, jak.

Witajcie,
Mam nadzieje, ze w miare poprawnie umiescilem temat.
Przejde od razu do rzeczy:

Zajechalem na podjazd, zgasiłem silnik, zaciagnalem reczny (...nie zostawilem na biegu - bo... sam nie wiem)
...a reczny jakos tak zaciagnalem ze puscil i autko zaliczyło dzwon w pobliski słupek.

Wyglada to tak: (jedno zdjecie z lampa, drugie bez)



Teraz pytanie (jako, ze jedyna rzecz jaka lakierowalem to bak "motocykla" WSK :) )

Jak to doprowadzic do porzadku? (lakiernik, szpachel?)
Trzeba to jakos zabezpieczyc przed warunkami atmosferycznymi? (Metalowe elementy, czy zderzak to tylko tworzywo?)

Ewentualnie, moze wystarczy dobrac lakier i podmalowac (zostawic ewentualnie nierownosci), boje sie tylko, ze trzeba bedzie caly, bo poprawki beda rzucac sie w oczy.

Jak ksztaltowaloby sie to cenowo u lakiernika?

W temacie o porysowanym Galu, byla mowa o 250pln/sztuka, ale nie widzialem w jakim jest to stanie, wiec nie porownam.

Dla lakiernika sprawa powinna byc prosta, wyrownac, zaszpachlować, lakier = gotowe?

Bez bicia przyznam sie, ze w temacie jestem zielony, wiec moze jakies inne rady?
 
 
rosomak1983 
Mitsumaniak
werbalny terrorysta


Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 7852
Skąd: Łańcut
Wysłany: 19-03-2009, 16:53   

polbo napisał/a:
Trzeba to jakos zabezpieczyc przed warunkami atmosferycznymi? (Metalowe elementy, czy zderzak to tylko tworzywo?)

zderzak jest z tworzywa :D Nie zardzewieje :P
polbo napisał/a:
Ewentualnie, moze wystarczy dobrac lakier i podmalowac (zostawic ewentualnie nierownosci), boje sie tylko, ze trzeba bedzie caly, bo poprawki beda rzucac sie w oczy.

Kup lakier i spróbuj sam podmalowac potem wyszlifuj papierem sciernym 2000 wodnym (przy szlifowaniu uzywasz wody na mokro) potem polerka. Jak nie bedziesz zadwolony to lakiernik cena ok 250 zł ... Nie ma znacznenia uszkodznie bo i tak bedzie malował cały...
_________________
Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel..... ;)
Life is 2 short to drive boring cars ;)
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania :mrgreen:
 
 
polbo 
Mitsumaniak
Karpik egzotyczny :)


Auto: Colt CJ1A 1.3 ['96]
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 79
Skąd: Rzeszów i okolice
Wysłany: 19-03-2009, 17:11   

W planie mam zrobić to w takiej kolejności:

1. Wyrównać powierzchnię (zadziory) (papier ścierny)
2. Zmatowić
3. Szpachlować
4. Wyrównać (ale nie wypolerować [żeby podkład lepiej się trzymał?]), odtłuścić, położyć podkład.
5. Pewnie jeszcze raz odtłuścić, położyć kolor (ze 2 warstwy?)
[W międzyczasie siadzie pewnie na tym sporo kurzu, więc polerka]
6. 2 warstwy bezbarwnego
7. Wypolerować 'na gotowo'

Poprawnie? Mniej więcej w ten sposób lakierowałem sobie bak WSK, ale tu nikogo o nic nie pytałem, bo miałem w zanadrzu kolejny, a i wartość WSK nie była oszałamiająca.

Mam jeszcze pytanie: Jaką szpachel wybrać, żeby mi to nie odpadło za jakiś czas.
Jakieś rady spod lady?
Byłbym wdzięczny.

ps. dzięki Rosomak, oczywiście klikam 'Pomógł'
_________________
Artificial intelligence is no match for natural stupidity.
 
 
rosomak1983 
Mitsumaniak
werbalny terrorysta


Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 7852
Skąd: Łańcut
Wysłany: 19-03-2009, 18:14   

Cóz spróbowac nie zaszkodzi a mozliwe ze uda Cie sie pomalowac tak ze metra nie bedzie widac... A z lupa nikt tego nie bedzie badał... :D
Dobrze jakbys miał spręzarke albo tak zeby to ze spraya psiknac.
Pasuje przypruszyc lakier nieuszkodzony na zderzaku obok uszkodzenia zeby nie było takiego wyrażnego przejscia. Chyba ze chcesz malowac cały.... ale domyslam sie ze nie.
polbo napisał/a:
1. Wyrównać powierzchnię (zadziory) (papier ścierny)
2. Zmatowić
3. Szpachlować

OKi. Uzyj szpachli drobnoziarnistej tzw wykończeniowej. Masz mała wgniotke.
polbo napisał/a:
(ale nie wypolerować [żeby podkład lepiej się trzymał?])

No matowisz tak ok 400-600 papierem przed malowaniem.Na taka mała powierzchnie to darowałbym sobie podkład.... chyba ze delikatnie przypruszyc.... Ja bym nie dawał podkładu.
polbo napisał/a:
5. Pewnie jeszcze raz odtłuścić, położyć kolor (ze 2 warstwy?)
[W międzyczasie siadzie pewnie na tym sporo kurzu, więc polerka]
6. 2 warstwy bezbarwnego
7. Wypolerować 'na gotowo'

Lakier pruszysz ze spray'a (sa ponoc takie do napełnienia lakierem samochodowym...) lub spręzarki. Dlelikatnie warstwa za warstwa zeby sie nie zrobiły zacieki. Co do bezbarwnego to niewiem czy dawac... chyba nie.
polbo napisał/a:
Jakieś rady spod lady?

Co do szpachlowania , kładzenia podkładu i lakieru to musi byc odpowiednia temperatura.
_________________
Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel..... ;)
Life is 2 short to drive boring cars ;)
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania :mrgreen:
 
 
polbo 
Mitsumaniak
Karpik egzotyczny :)


Auto: Colt CJ1A 1.3 ['96]
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 79
Skąd: Rzeszów i okolice
Wysłany: 19-03-2009, 18:43   

Dzieki.

Za pewne będę musiał zdjąc zderzak, żeby wypchnąć wgniecenie - nie chciałbym, żeby w którymś momencie samo wyszło, albo naprężenia zrobiły swoje i praca poszłaby na marne...

Nie wiesz może czy na forum znajduje się informacja jak zamocowany jest w CJ0, niefajnie byloby cos spitolić.

Na przykład:
- zamieszczony na forum, ale dotyczy innego modelu mitsu.

Jeszcze raz dzieki za rady.
 
 
rosomak1983 
Mitsumaniak
werbalny terrorysta


Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 7852
Skąd: Łańcut
Wysłany: 19-03-2009, 19:50   

http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=33980
tutaj cos masz ewentualnie zwróć sie na priv do osoby ktora juz zdjęła.Dasz rade :) POWODZENIA
_________________
Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel..... ;)
Life is 2 short to drive boring cars ;)
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania :mrgreen:
 
 
SlaVkoEg
[Usunięty]

Wysłany: 20-03-2009, 07:42   

rosomak1983 napisał/a:
Co do bezbarwnego to niewiem czy dawac... chyba nie.


Zalezy jaki lakier dobierze bo sa takie do ktorych nie trzeba, a jezeli dobierze taki pod "baze" to bedzie musial bezbarwnym pomalowac bo bedzie matowy :P
 
 
polbo 
Mitsumaniak
Karpik egzotyczny :)


Auto: Colt CJ1A 1.3 ['96]
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 79
Skąd: Rzeszów i okolice
Wysłany: 20-03-2009, 19:37   

Zastanawialem sie nad takim zestawem:
http://allegro.pl/item589...wczy_spray.html

Z opinii ponizej wynika, ze kolor jest bardz trafnie dobierany.
Zastanawia mnie tylko poziom polysku jaki uzyskam po aplikacji bezbarwnego, pewnie bedzie sie swiecil jak #$!#$@ :) Jakos tak pozaciagam moze, ewentualnie pojdze do lakiernika, chyba, ze spowszednieje mi i zostanie. Póki co czekam na wyzsza temperature i lepsza pogode.

tommyc1 napisał/a:
xor napisał/a:
tommyc1 - a jak dobierałeś bazę ? Na oko z Motipa, czy gdzieś dobierali Ci w lakierni ?


Na oko to babcia w szpitalu zmarła;)

Nie, dobrałem przez firmę HAYA (czy jakoś tak-ogłaszają sie na allegro), bardzo ładnie dobierają kolorek, trzeba tylko podać im kod koloru oraz miesiąc i rok produkcji. Firma nabija baze w spray, więc nie musiałem pistoletem kombinować-puszka w dłoń i heja! Zamówiełem odrazu u nich akryl clear, którym pokryłem malowany fragment. Lakier jest nie do odróżnienia bez lupy od oryginału. Samo wykonanie nie będę opisywał, bo tego na forach jest od cholery a ja też fachowcem nie jestem żeby tu komus rady dawać ;)

(własnie wsprawdziłem: sprzedawca "lakserwis" na allegro)

[ Dodano: 18-03-2009, 14:21 ]
A teraz maja na aukcji kompletny zestaw naprawczy lakierniczy za 55zl


Co do zestawu jaki sobie upatrzylem - styknie, czy lepiej szukac czegos innego?
_________________
Artificial intelligence is no match for natural stupidity.
 
 
josie 
Mitsumaniak
majsterklepka


Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 2517
Skąd: Gdynia
Wysłany: 22-03-2009, 20:55   

1. Odłupać tam gdzie popękane
2. Jeśli jest gdzieś zdarte do gołego plastiku użyć plastic primer na to miejsce.
3. Pierwszą warstwę szpachli położyć cieniutką - tak, żeby nawet podłoże było widać.
4. Następne warstwy szpachli.
5. Szpachlę równać 600 na sucho
6. Odtłuścić, zmatowić lakier wkoło 800ką
6. Podkład (szpachla pije także konieczny). Nie stosować taśmy, bo progów lakieru nie usuniesz.
7. Podkład aż powstanie z uszkodzenia "plama" z cieniowanymi brzegami. Dobry byłby wypełniający ale o taki raczej w spray'u trudno. Ale jest szpachla w spray'u. Jak podkład będzie normalny to szpachlę trzeba 1000 potraktować.
8. Podkład po wyschnięciu 800 na mokro.
9. Baza (kolor) - malujesz wyjeżdżając za "plamę" z podkładu, też zostawiając "poszarpane" krawędzie. Im bardziej "poszarpane" tym lepiej zgubisz ew różnicę kolorów.
10. Bezbarwny - po 30min od nałożenia bazy. Bazy nie szlifujesz i nie polerujesz, bo po jakimś czasie klar od niej odpadnie. Klar musi się związać z bazą. Bezbarwny jeszcze dalej niż "plama" z bazy. 2 lub więcej warstw z małymi przerwami.
11. Po 2 dniach papier 2000 na mokro i całe lakierowanie matujesz.
12. Pasta polerska Farecla G3 i na mokro polerowanie.
 
 
polbo 
Mitsumaniak
Karpik egzotyczny :)


Auto: Colt CJ1A 1.3 ['96]
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 79
Skąd: Rzeszów i okolice
Wysłany: 24-03-2009, 23:34   

josie wielkie dzieki za dokladny opis. Oczywiscie masz ode mnie "Pomógł"
Mam pytanie co do tych dwóch punktów:
Cytat:
6. Podkład (szpachla pije także konieczny). Nie stosować taśmy, bo progów lakieru nie usuniesz.
7. Podkład aż powstanie z uszkodzenia "plama" z cieniowanymi brzegami. Dobry byłby wypełniający ale o taki raczej w spray'u trudno. Ale jest szpachla w spray'u. Jak podkład będzie normalny to szpachlę trzeba 1000 potraktować.


Zakladajac, ze uzywam zwyklego podkladu - nanosze go tyle, az widoczna będzie jego plama w miejscu uszkodzenia?

Co do szpachli w spray'u (pomijajac fakt, ze wczesniej o czyms takim nie slyszalem) - mam jej uzyc, do wypelnienia ubytkow przed naniesieniem podkładu (zamiast tej tradycyjnej) i w tym wypadku zamias 800 uzyc papieru 1000 i pojechac na mokro?
 
 
josie 
Mitsumaniak
majsterklepka


Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 2517
Skąd: Gdynia
Wysłany: 25-03-2009, 10:58   

Podkład nanosisz na szpachlę (ma być między szpachlą a bazą lakieru). Nanosisz tyle cienkich warstw aż nie będzie widoczna szpachla pod nim.

Szpachla w spray'u służy do zgubienia drobnych rys po szlifowaniu szpachli zwykłej, zgubieniu małych nierówności (czyli nakładasz ją na szpachlówkę zwykłą).
Szpachlę w spray'u możesz szlifować na mokro - ona już nie pije wody jak tradycyjna.
Ogólnie zasada jest taka, że pod lakier akrylowy (1 - składnikowy) matuje się powierzchnię 600 na mokro, pod lakier 2-składnikowy (metallic, perła etc - czyli taki jak Twój) matuje się 800 na mokro. 1000 jest ryzykowne, bo tak mocno wygładzona powierzchnia może nie zapewnić odpowiedniej przyczepności nowej warstwie lakieru.
 
 
rosomak1983 
Mitsumaniak
werbalny terrorysta


Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 7852
Skąd: Łańcut
Wysłany: 25-03-2009, 14:27   

josie napisał/a:
Podkład nanosisz na szpachlę (ma być między szpachlą a bazą lakieru). Nanosisz tyle cienkich warstw aż nie będzie widoczna szpachla pod nim.

inne szkły mówia ze należy podkład kłasc przed i po szpachli... Ale pewnie tak sie robi na blache...
_________________
Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel..... ;)
Life is 2 short to drive boring cars ;)
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania :mrgreen:
 
 
polbo 
Mitsumaniak
Karpik egzotyczny :)


Auto: Colt CJ1A 1.3 ['96]
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 79
Skąd: Rzeszów i okolice
Wysłany: 25-03-2009, 20:12   

'Malina' :) Wszystko jasne. Teraz juz tylko czekam na cieplejsze dni. Dziekuje za pomoc.
_________________
Artificial intelligence is no match for natural stupidity.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.