Akumulator do Outlandera II |
Autor |
Wiadomość |
Rafał70
Nowy Forumowicz
Auto: Outlander 2007 3.0L
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Mar 2009 Posty: 2 Skąd: kołobrzeg
|
Wysłany: 11-03-2009, 16:00 Akumulator do Outlandera II
|
|
|
Siemka!
Czy ktoś wie, jaki akumulator trzeba założyć (chodzi o dane) do MitsuBitsu Outlandera 2007 z USA.(3.0L)
Proszę o odpowiedź znawców tematów.
Z góry dziękuję. |
Ostatnio zmieniony przez Hiszpan 18-06-2009, 09:11, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
darek_gdynia [Usunięty]
|
Wysłany: 12-03-2009, 07:16
|
|
|
Instrukcja podaje model 80D26L 12V/55Ah. Coś podejrzanie mało tych amperów jak na 3 litry ale nie znam się na tym. Proponuję wrzucić to w google, pewnie wyskoczy więcej informacji (wymiary itd.)
pozdrawiam |
|
|
|
 |
karol_alasz
Mitsumaniak 01425/KMM
Auto: OII Instyle'09 Navi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 23 Lut 2008 Posty: 751 Skąd: Zachodnia Ukraina (Szczecin)
|
Wysłany: 18-06-2009, 05:09
|
|
|
Cytat: | Czy Wy też macie akumulator z celami w którym trzeba sprawdzać poziom elektrolitu ???? |
Nie wiem czy ktoś coś juz napisał na ten temat-jeżeli to OT to sorry ale pojawił się ten wątek w tym temacie.
Aku "kwasiaste" w naszej "maszynowni" jest jak najbardziej na miejscu ze wzgledu na dość duże prądy rozruchowe (Diesel Nm) ,które to tego typu akumulatory znoszą bezproblemowo czego nie można powiedzieć o "żelkach" tzw bezobsługowych... I wierzcie mi, znam to z autopsji tyle ,że na 6 litrowych silnikach.Dodam jeszcze ze jak "żelek" pada to bez wyraźnego osłabienia -po prostu "sudden death" a w "kwasiakach" można zauważyć osłabienie aku przed jego totalnym zgonem. Może jakiś "elektryczny" coś dorzuci w tej kwestii?
Pozdro. |
|
|
|
 |
Hiszpan
Mitsumaniak

Auto: Outlander II Int+ Honda ST1100
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 12 Wrz 2007 Posty: 1564 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 18-06-2009, 09:18
|
|
|
Pozwoliłem sobie lekko zmodyfikować tytuł tematu założonego przez Rafał70 i przenieść tu posta karol_alasz o akumulatorze.
Teraz na pewno nie będzie OT, a i w "szukajce" będzie łatwiej będzie znaleźć. |
_________________ Pewien motocyklista z Tarnowa do policjanta: Paaanie! Diabeł mnie opętał...
Staram się pisać poprawnie po polsku
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
 |
|
|
|
 |
karol_alasz
Mitsumaniak 01425/KMM
Auto: OII Instyle'09 Navi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 23 Lut 2008 Posty: 751 Skąd: Zachodnia Ukraina (Szczecin)
|
Wysłany: 18-06-2009, 11:28
|
|
|
Tyle,że mój post jakoś mi nie leży w świetle tych dwóch poprzednich...Chodziło o odpowiedź na niejakie "zniewagi" pod adresem aku zainstalowanego w naszych Outkach,że to niby technologia przestarzała i takie tam.... Szkoda,że te posty właśnie nie znalazły się razem z moim.Bo teraz to jakoś ni w kij ni w oko |
|
|
|
 |
ichi
Mitsumaniak
Auto: Outlander 2.0 DiD
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 47 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 01-07-2009, 11:58
|
|
|
Jak często dolewacie wody destylowanej do akumulatora?
Gdyby nie to forum to pewnie bym nawet nie zauważył że mam taki akumulator pod maską.
Ostatnie moje doświadczenia z takim aku to lata w okolicy szkoły podstawowej i średniej (ze ćwierć wieku temu) no i co chwila wypalone dziury w spodniach |
|
|
|
 |
tomekrvf
Forumowicz

Auto: EA5W, VTR 1000, HIENA, AR 147
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 48 razy Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2309 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 01-07-2009, 12:13
|
|
|
ichi, akumulator jest bardzo dobrej firmy GS Yuasa. Akumulatory tej marki Mitsu stosuje od lat. Powiem tylko tyle że w Out I mojego teścia z 2005 roku nie bybło jeszcze potrzeby dolewania wody do aku. Jak tak potrzeba będzie to pewnie aku padnie. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24332 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 02-07-2009, 22:14
|
|
|
tez mialem kiedys Yuasa - po 12 latach kompletnie bezobslugowej jazdy wyparowala polowa elektrolitu
na dodatek latem i zupelnie nagle - o 20:00 jeszcze przestawilem auto i juz po polnocy zero pradu... |
|
|
|
 |
|