Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Czyszczenie przepływomierza i diagnoza
Autor Wiadomość
Paweł4x4 
Forumowicz


Auto: Mitshubishi Colt 1.6 16v CA4A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Kwi 2010
Posty: 32
Skąd: Włocławek
Wysłany: 28-06-2010, 19:02   Czyszczenie przepływomierza i diagnoza

Jeśli zły dział to przepraszam, szukałem ale nie mogłem znaleźć konkretnej odpowiedzi. Mam Colta 1.6 16v 94 r. silnik 4G92 na gazie zwykłym bodajże II generacji. Nie miałem strzału w dolot ale na klapce antywybuchowej zamiast gumki ktoś obklejił izolacją. Samochód mam od kwietnia, i padł już po 2 dniach aparat, w między czasie zachciało mi się wymianiać filtr gazu i czyścić reduktor. Przy okazji popsułem membrane. Więc po kupnie nowego(używanego sprawnego) aparatu silnik wywalił CE, po wymruganiu błędów okazało się że wywlił błąd czujnika temperatury chłodnicy i przepływomierz. I by się zgadzało, fakt że mam jeszcze nie wyregulowany zapłon do końca, ale samochód odpala na zimnym jak "pompuje" mu pedałem gazu. I trzeba podtrzymywać mu z początku obroty aż trochę się rozgrzeje bo ogólnie mu troszkę falują i nie chce zbytnio trzymać na zimnym jałowych. Jak się rozgrzeje jest w miarę ok. Ale już po dosłownie minucie po odpaleniu strasznie czuć benzynę i chyba go przelewa. Ogólnie na zimnym silnik ma strasznego muła od dołu i dławi się przy mocniejszym wciśnięciu gazu. Spalanie też nie jest małe... Niestety jestem skazany na fundusze rodziców bo jeszcze się uczę i do pracy raczej nie pójdę jeszcze chyba że na wakacje. Więc z braku kasy śmigałem ok 2 tygodnie tak, ale jeżdzenie samochodem 50 km na tydzień to torchę przegięcie, od kąd go mam zrobiłem zaledwie jakieś 300 km... Na zakończenie roku trafiło się trochę gotówki i odrazu poleciałem po zestaw naprawczy do reduktora. Niestety nie mam po co jechać narazie w takim stanie auta do gazownika... Nie stać mnie narazie na nowy przeływomierz, a znajomy powiedział mi że można spróbować przeczyść o ile nie pękł ten drucik w środku. Do tego nowy filtr powietrza i dobrze przy okazji przeczyścić przepustnicę i krokowca. Wiem że trzeba to zrobić prepratem do czyszczenia gaźników lub hamulcy. Zdemontowałem przepływomierz i okazało się że ten plasterek miodu trochę ucierpiał ale ogólnie trzyma się w całości. Nie rozbierałem całkowicie przepływomierza ale widać tam jakiś drucik i wygląda na cały. Zrobiłem zdjęcia poniżej linki, czy coś z tego jeszcze będzie? Czy niestety tylko nowa przepływka?

http://img526.imageshack.us/i/dsc01943k.jpg/
http://img812.imageshack.us/i/dsc01944y.jpg/
http://img52.imageshack.us/i/dsc01945q.jpg/
 
 
Zajc3w 
Mitsumaniak


Auto: Toyota Celica
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 801
Skąd: Londyn
Wysłany: 28-06-2010, 20:19   

Znajomy nie wiedział widocznie o czym gada. Przepływomierze drucikowe to golfach są. Twój przepływomierz(jak każdy w miśku od 90roku przynajmniej) działa na zasadzie badania zawirowań , a ten "drucik" to czujnik temperatury powietrza. Czyścic nie ma w nim co. Co najwyżej delikatnie naprostuj plasterek miodu.

Upewnij się ,że dolot jest szczelny, zlikwiduj to druciarstwo przy klapce.

Przepustnice umyj dieslem(olejem napędowym), potem jakimś środkiem do przepustnic można. Diesel najlepiej z testowanych przeze mnie środków usuwa osady z dolotu, ale trzeba go potem spłukać, bo tłusty jest, np benzyną ekstrakcyjną(zwykła też może być).

Ale najpierw ustaw porządnie zapłon(zwora na advance cut terminal do masy) lampa strobo. Potem skasuj błędy(np.odepnij klemę na kilka minut), pojeździj trochę i znowu sczytaj.
_________________
Toyota Celica 2003 T-sport RHD.
Suzuki Ignis Sport 2004 RHD - przeszłość
Honda civic 1999 1.5 Vtec RHD - sprzedana
Sigma kombi '95 - sprzedana
Galant E33A '92 - zniszczony przez wandali
Mazda 323F 1.8 16V SOHC '89 - sprzedana
 
 
 
Paweł4x4 
Forumowicz


Auto: Mitshubishi Colt 1.6 16v CA4A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Kwi 2010
Posty: 32
Skąd: Włocławek
Wysłany: 28-06-2010, 22:44   

Czyli jednak nici z "naprawy" przepływki? Nie mam żadnego znajomego z podobnym autem, nawet na forach z moich okolic nie mogłem znaleźć ludzi z tym autem więc raczej nie będzie od kogo przełożyć na chwilkę ją na sprawdzenie. A nie da się w jakiś inny sposób stwierdzić czy przepływomierz jest jeszcze sprawny? A to "druciarstwo" jak to nazwałeś to zawór antywybuchowy która zapobiega właśnie temu żeby wrazie wystrzału gazu nie uszkodziło przepływomierza tylko rozrywa gumkę na tym zaworze i strzał nie idzie dalej... Więc raczej tego nie zlikwiduję bo planuję jeździć na gazie.
 
 
Zajc3w 
Mitsumaniak


Auto: Toyota Celica
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 801
Skąd: Londyn
Wysłany: 29-06-2010, 18:19   

Ale napisałeś, że ta bumklapka jest owinięta taśmą izolacyjną - o to druciarstwo mi chodzi. Powinna tam być opaska gumowa stanowiąca zawór bezpieczeństwa. Przy zamkniętej wybuchem klapce wypuszcza nadmiar gazów.

Przepływkę można sprawdzić woltomierzem podczas pracy silnika. Opis jest w serwisówce - nie wiem tylko czy do Twojego silnika jest dostępna. Szukaj w pliku "Mitsu-engines"(jakoś tak) w dziale downloads.
_________________
Toyota Celica 2003 T-sport RHD.
Suzuki Ignis Sport 2004 RHD - przeszłość
Honda civic 1999 1.5 Vtec RHD - sprzedana
Sigma kombi '95 - sprzedana
Galant E33A '92 - zniszczony przez wandali
Mazda 323F 1.8 16V SOHC '89 - sprzedana
 
 
 
Paweł4x4 
Forumowicz


Auto: Mitshubishi Colt 1.6 16v CA4A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Kwi 2010
Posty: 32
Skąd: Włocławek
Wysłany: 29-06-2010, 18:42   

Zapomniałem dodać, było tak zrobione ale już jest założona gumka antywybuchowa.
 
 
Zajc3w 
Mitsumaniak


Auto: Toyota Celica
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 801
Skąd: Londyn
Wysłany: 29-06-2010, 19:31   

AAA to wszystko jasne :D .

Przepływka wcale nie musi być padnięta. Ustaw zapłon i posprawdzaj dokładnie czy dolot jest szczelny. Jak ubjawy nie ustąpią sprawdzisz przepływomierz.
_________________
Toyota Celica 2003 T-sport RHD.
Suzuki Ignis Sport 2004 RHD - przeszłość
Honda civic 1999 1.5 Vtec RHD - sprzedana
Sigma kombi '95 - sprzedana
Galant E33A '92 - zniszczony przez wandali
Mazda 323F 1.8 16V SOHC '89 - sprzedana
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.