Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Pękające wentyle
Autor Wiadomość
darek1 
Nowy Forumowicz

Auto: Outlander 2007 3.0V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 19
Skąd: Wałcz
Wysłany: 30-09-2009, 09:34   Pękające wentyle

Kilka tygodni temu czujniki pokazały mi że mam za mało powietrza w którymś kole. Przy dopompowywaniu lewego tylnego koła zauważyłem, że wentyl jest do połowy pęknięty na gwincie i lekko odgięty i przez szczelinę uchodzi powietrze ale bardzo wolno bo do 1,8 bara (wtedy sygnalizują to czujniki) w 10 dni. Pojechałem do oponiarzy i ci mi powiedzieli, że mogę to zrobić tylko w serwisie bo mam czujniki.
Pojechałem do serwisu i tam chyba myślą, że mam fabrykę pieniędzy bo chcieli 715 za czujnik :shock: i 150 za ustawienie komputera aby z nim działał. Odpuściłem sobie.
Przy kolejnym dopompowywaniu powietrza postanowiłem sprawdzić ciśnienie powietrza w pozostałych kołach i dosłownie gdy dotknąłem palcami wentyl w tylnym prawym kole ten pękł w środku wzdłuż gwintu. Nie wiem jakim cudem nie zeszło powietrze bo dosłownie pół wentyla latało luźno z zaworkiem. Na razie na oba wentyle założyłem koszulki termokurczliwe i powietrze nie schodzi, ale coś trzeba dalej z tym zrobić, poza tym spodziewam się też tego w kolejnych 2 kołach.
Na początek chcę zastąpić czujniki zwykłymi wentylami. Ale następnie chciałbym te stare naprawić usuwając felerne gwintowane rurki i wstawiając w to miejsce nowe. Przyglądałem się czujnikom innych firm na allegro i powinno dać się to zrobić. Nie chcę definitywnie pozbywać się czujników bo są bardzo przydatne.
Mam dwa pytanka.
Czy ktoś z listy miał taki problem?
Czy macie jakieś dokładne zdjęcie wymontowanego czujnika lub rysunek, a najlepiej przekrój?
Ciekawy jestem co będzie pokazywał komputer po usunięciu czujników? Czy można je zamieniać miejscami?

Zastanawiałem się nad przyczyną tego zjawiska i doszedłem do wniosku, że mam to albo z powodu morskiej wody w trakcie transportu auta z USA, albo z powodu użytych nabłyszcza czy i środków czyszczących do felg używanych przy ekspozycji przy sprzedaży auta.
 
 
 
sylb 
Forumowicz


Auto: OUTLANDER 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 593
Skąd: Małopolska
Wysłany: 30-09-2009, 21:14   

Ja a stawiam że, winny jest napis Made In People's Republic of China na wewnętrzenj stronie wentyla.

A tan na serio pewnie jakaś wada materiałowa całej serii. Weź je po prosu wymień, najtańsze chyba kosztują 20 zł za 4 szt, do 100 zł za chromowane pod kolor felg.
 
 
jaceksu25
[Usunięty]

Wysłany: 30-09-2009, 21:49   

darek1 napisał/a:
Pojechałem do serwisu i tam chyba myślą, że mam fabrykę pieniędzy bo chcieli 715 za czujnik i 150 za ustawienie komputera aby z nim działał.


To jest normalna cena za czujnik ciśnienia w ogumieniu + wprogramowanie.

darek1 napisał/a:
Ciekawy jestem co będzie pokazywał komputer po usunięciu czujników? Czy można je zamieniać miejscami?


Na tablicy pokaże brak ciśnienia w ogumieniu w przypadku ich usunięcia jak i też zamiany miejscami.

sylb napisał/a:
Weź je po prosu wymień, najtańsze chyba kosztują 20 zł za 4 szt, do 100 zł za chromowane pod kolor felg


O czym Ty mówisz?
 
 
dab 
Mitsumaniak


Auto: OUTLANDER 2.0 D-ID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 917
Skąd: Wrocław
Wysłany: 01-10-2009, 16:39   

jaceksu25 napisał/a:
To jest normalna cena za czujnik ciśnienia w ogumieniu + wprogramowanie.


750 zl za sam czujnik to nie jest normalna cena!!! To sie nazywa zlodziejstwo :|
W takim renault - laguna czujnik cisnienia kosztuje ok 180zl, tzw przyuczenie go lub jak kto wli wprogramowanie do kompa auta odbywa sie w zasadzie jesli maja od razu wolne miejsce w serwisie za darmo. (osobiscie to parokrotnie cwiczylem... :?
Tak wiec te ceny to obled....

[ Dodano: 01-10-2009, 16:39 ]
_________________
Pozdrawiam
dab
Ostatnio zmieniony przez dab 02-10-2009, 20:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 01-10-2009, 16:49   

dab ale dopóki MMC tak to wycenia to się nazywa "normalną praktyką cenową." Oczywiście dla uzytkownika nienormalną jednak ze złodziejstwem bym uważał.

Pozdrawiam
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
dab 
Mitsumaniak


Auto: OUTLANDER 2.0 D-ID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 917
Skąd: Wrocław
Wysłany: 01-10-2009, 17:48   

tak sie potocznie mowi w takich sytuacjach 8) , wiadomo ze tak naprawde to nikt tu nic nikomu nie ukradl...wiele takich neologizmow jest w naszym jezyku....a taka polityka cenowa jaka jest wymierzona w nas wola po prostu o pomste do nieba...
no jak zwykly czujnik moze kosztowac 750zl...no ludzie..no jak????
nie moge sie po tym pozbierac :roll: :|
_________________
Pozdrawiam
dab
 
 
jaceksu25
[Usunięty]

Wysłany: 01-10-2009, 19:01   

dab napisał/a:
750 zl za sam czujnik to nie jest normalna cena!!! To sie nazywa zlodziejstwo


do lexus-a kosztuje ponad 1000PLN, a napisane jest na nim Toyota
To są normalne ASO-wskie ceny na tak nietypowe elementy.

dab napisał/a:
no jak zwykly czujnik moze kosztowac 750zl...no ludzie..no jak????

widocznie nie jest taki zwykły

dab napisał/a:
nie moge sie po tym pozbierac


już nie marudź :mrgreen:
to jest cena jaką się płaci za auto z USA - zawsze tak było jest i będzie
 
 
darek1 
Nowy Forumowicz

Auto: Outlander 2007 3.0V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 19
Skąd: Wałcz
Wysłany: 01-10-2009, 23:53   

Uważam jednak, że te ceny są chore. Ja kupuję wszystkie części w ameryce. W ostatni poniedziałek dostałem części. Filtr oleju 4,60, klocki przednie 66, tylne 53, fltr paliwa 2,40, filtr kabinowy 35. Ceny w dolarach. Wszystkie części oryginalne od dilera.
Ja kupiłem auto u dilera Mitsubishi i on teraz przesyła mi promocje na przeglądy. I tak przegląd podstawowy potrafi kosztować 9,90, rozszerzony 19,90, a pełny gdzie sprawdzane jest prawie wszystko (lista zawiera ok. 100 pozycji i wymiana klocków, tarcz i wielu innych części jest w cenie) 49 USD. Biorąc jeszcze pod uwagę ich zarobki to ja w Polsce muszę zapłacić więcej nawet u Pana Zdzicha za naprawę auta w jego garażu.

[ Dodano: 02-10-2009, 08:03 ]
Fotkę już mam http://cgi.ebay.com/ebaym...sQ5fAccessories

[ Dodano: 02-10-2009, 08:23 ]
Problem chyba nie dotyczy tylko mojego auta bo ne ebayu są specjalne zestawy naprawcze do czujników i to w jakiej śmiesznej cenie http://cgi.ebay.com/ebaym...5PL325%26um%3D1
 
 
 
sla 
Forumowicz


Auto: Inne
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 27 Mar 2005
Posty: 2882
Skąd: Warszawa
Wysłany: 02-10-2009, 12:25   

jaceksu25 napisał/a:

To są normalne ASO-wskie ceny na tak nietypowe elementy.

To nie są normalne ceny ASO-wskie, bo nijak mają się do rzeczywistej wartości produktu to po pierwsze, a po drugie nie ma w nich nic nietypowego , i technologii kosmicznej też raczej nie prezentują.
Hubeeert napisał/a:
jednak ze złodziejstwem bym uważał.

Złodziejstwem w mowie potocznej często nazywa się również nieuzasadnione zawyżanie cen, dlatego nie byłbym aż takim purystą językowym tak czułym na to słowo które używa się w wielu kontekstach i znaczeniach.
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 02-10-2009, 14:41   

sla nie bierzesz pod uwagę tego, że takie użycie tego słowa publicznie kwalifikuje się do kategorii "pomówienie" a na to jest paragraf...
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
sla 
Forumowicz


Auto: Inne
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 27 Mar 2005
Posty: 2882
Skąd: Warszawa
Wysłany: 02-10-2009, 15:12   

Napisanie np. CENY SĄ ZŁODZIEJSKIE nie kwalifikuje się pod żaden paragraf ani nie jest pomówieniem jest tylko naszą opinią o cenie która nie ma nic wspólnego z wartością danego towaru powiększonego o zwyczajowy zysk. Słowami tymi nikogo nie obrażamy ani nie oskarżamy tylko wyrażamy swoje zdanie o zbyt wysokiej naszym zdaniem cenie.
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 02-10-2009, 15:25   

sla w zasadzie mógłbym sie z Tobą zgodzić jednak się nie zgodzę. Przewiń stronę do góry i zobacz jak użyto tego sformułowania zanim przejdziesz do dalszego ciągu krucjaty :D 8)
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
dab 
Mitsumaniak


Auto: OUTLANDER 2.0 D-ID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 917
Skąd: Wrocław
Wysłany: 02-10-2009, 20:11   

Hubeeert napisał/a:
sla nie bierzesz pod uwagę tego, że takie użycie tego słowa publicznie kwalifikuje się do kategorii "pomówienie" a na to jest paragraf...


Jak mozna "pomowic" zlodziejska polityke cen? :mrgreen:
Przeciez nikt tu osobowo nikogo nie posadza... :p
Jedno jest pewne, ceny w polskich ASO sa nieczesto nieporozumieniem...tak tu juz mamy :cry:
_________________
Pozdrawiam
dab
 
 
Hiszpan 
Mitsumaniak


Auto: Outlander II Int+ Honda ST1100
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 1564
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 03-10-2009, 08:21   

Panowie, znowu OT - nie ładnie :doubt:
_________________
Pewien motocyklista z Tarnowa do policjanta: Paaanie! Diabeł mnie opętał...
Staram się pisać poprawnie po polsku
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.

 
 
 
darek1 
Nowy Forumowicz

Auto: Outlander 2007 3.0V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 19
Skąd: Wałcz
Wysłany: 05-10-2009, 21:46   

Uff! Ale się strachu najadłem w weekend przez te wentyle. Zauważyłem, że wszystkie są już pękniete i w dwóch kołach jest za małe ciśnienie. Teraz wszystkie mam już zdjęte i założone eleganckie, nierdzewne, plastikowe.

Komputer oczywiście wskazuje za małe ciśnienie. Może je wrzucę do zapasowego koła to będę wiedział czy mam tam prawidłowe ciśnienie :biggrin: i komputer będzie zadowolony. Naprawa nie bedzie łatwa bo te gwintowane rurki to jedna częśc z obudową. Ale bedę próbował je zrobić.

Wrzuciłbym fotki, ale nie wiem jak :-)

Komputer przestał wskazywać za niskie ciśnienie i zaczął, że konieczna jest wizyta w serwisie. Szkoda, że nie iformuje o cenie za wymianę jednego czujnika :mrgreen:
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.