 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[MSS ALL] [HAMULCE] Nagły brak hamulca ? |
Autor |
Wiadomość |
stanley [Usunięty]
|
Wysłany: 19-02-2009, 17:19 [MSS ALL] [HAMULCE] Nagły brak hamulca ?
|
|
|
Witam!
Podczas jazdy w ciągu około 3 minut przestał działać hamulec, sprzęgło i nie mogę wbić żadnego biegu (hamulec ręczny działa bardzo słabo). Sprawdziłem, że znikł ze zbiorniczka cały płyn hamulcowy. Co może być przyczyną takiej sytuacji:
- pęknięty przewód hamulcowy,- uszkodzony cylinderek i dlatego wyciekł cały płyn, - pompa hamulcowa. Proszę o radę od czego zacząć poszukiwania tej usterki.
PS. Muszę przyznać, że przy jeździe z górki ( około 40 km/h) z całą rodzinką w chwili gdy stwierdziłem prawie całkowity brak hamulców całe życie przeleciało mi przed oczami. Całe szczęście, że w układzie hamulcowym było jeszcze jakieś ciśnienie i po kilkunastu naciśnięciach hamulca udało się wyhamować.
Może ktoś miał taką usterkę i potrafi coś poradzić. Obecnie hamulce, sprzęgło, biegi nie działają (hamulec ręczny bardzo słabo). |
Ostatnio zmieniony przez cns80 20-02-2009, 08:15, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
vaciok
Forumowicz vaciok

Auto: MSS 1.3 1999r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 05 Sie 2008 Posty: 76 Skąd: tarnowskie góry
|
Wysłany: 20-02-2009, 07:16
|
|
|
Wykluczałbym awarię pompy hamulcowej, bo wtedy przynajmniej miał byś wspomaganie sprzęgła i biegi by Ci wchodziły. Wyciek raczej jest gdzieś poniżej. Może uszkodził się jakiś przewód hamulcowy np. poprzez bryłę lodu na drodze itp. A hamulec ręczny nic nie ma wspólnego z hamulcem podstawowym jedynie to, że możesz mieć wyjechane okładziny z tyłu.
Tak mi się wydaje.
Może ktoś jeszcze coś podpowie ? |
|
|
|
 |
kolysm
Mitsumaniak

Auto: MSS 1.9DiD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 11 Gru 2008 Posty: 112 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 20-02-2009, 07:56
|
|
|
Ale czy wyjechane okładziny z tyłu zabiorą cały płyn hamulcowy?Wątpię. Szukał bym wycieku na przewodach lub w cylinderkach. |
_________________
Piszę poprawnie po polsku. lub staram się:)1688
 |
|
|
|
 |
cns80
Mitsumaniak Forumowa łajza

Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy Dołączył: 03 Gru 2005 Posty: 7348 Skąd: Warszawa-Wawer
|
Wysłany: 20-02-2009, 08:24
|
|
|
A ja bym szukał nieszczelności na pompie. Dlaczego ? Bo: stanley napisał/a: | po kilkunastu naciśnięciach hamulca udało się wyhamować |
Jeśli by pękł przewód to by stracił całe ciśnienie i by wogóle nie hamował - przynajmniej tak mi się wydaje.
vaciok napisał/a: | Wykluczałbym awarię pompy hamulcowej, bo wtedy przynajmniej miał byś wspomaganie sprzęgła i biegi by Ci wchodziły. |
Jeśli płyn uciekł to nie mógł skorzystać ze sprzęgła. Chociaż nie pamiętam jak to jest rozwiązane jeśli chodzi o kolejność.
Dwa razy w życiu puściły mi hamulce (raz cylinderek, a raz przewód). Za każdym razem było tak samo: każde następne naciśnięcie hamulca powodowało jego większy luz i nie było mowy o wyhamowaniu po kilkunastu naciśnięciach.
stanley, płyn jest tłusty więc szybko nie zniknie. Poczekaj aż auto wyschnie i szukaj od góry idąc w dól po przewodach. Możliwe że masz niewielką nieszczelność na przewodzie i dlatego udało Ci się napompować ciśnienie i jakoś dohamować. Płyn będzie widać na samochodzie, bo na pewno coś obryzgał. |
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku. |
|
|
|
 |
vaciok
Forumowicz vaciok

Auto: MSS 1.3 1999r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 05 Sie 2008 Posty: 76 Skąd: tarnowskie góry
|
Wysłany: 20-02-2009, 13:17
|
|
|
Kolego kolysm nie chodziło mi że wyjechane okładziny mają coś wspólnego z z brakiem hamulców, tylko kolega stanley napisał, że też ma słaby ręczny - na co ja odpowiadam że to nie ma nic wspólnego z wyciekiem chyba że się zbryzgały okładziny płynem hamulcowy.
Hamulce podzielone są na dwie sekcje: przód tył lub na krzyż. Nie wiem która opcja jest w MSS, ale jak jest wyciek w jednej sekcji to druga hamuje (mamy wtedy znacznie słabsze hamulce), ale da się zahamować. Awarie pompy są rzadkością to jeden z najbardziej niezawodnych podzespołów w samochodach. Mówię o awariach typu słaby hamulec, a już wyciek płynu przez pompę to jak wygranie w totolotka. W takim jednak przypadku płyn musiałby wyciec przez główny pierścień uszczelniający pompy do środka serwa., bo innej drogi nie ma. |
|
|
|
 |
stanley [Usunięty]
|
Wysłany: 25-02-2009, 16:24
|
|
|
Witam!
Dzięki za wszelkie wskazówki. Dzisiaj odebrałem autko z warsztatu. Przyczyną awarii było pęknięcie przewodu hamulcowego.
Vaciok miałeś rację ( chylę czoła przed znawcą tematu). |
|
|
|
 |
Moominek
Mitsumaniak

Auto: Outlander II 2.0 benz. Intense
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 24 Mar 2005 Posty: 999 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: 03-01-2010, 18:04
|
|
|
Stanley, który przewód pękł? Dzisiaj stało się to i w moim MSS Na szczęście tuż pod domem i w zasadzie auto już stało i nagle jakieś puknięcie, pedał w podłodze, smrodek płynu hamulcowego i zjeżony włos na głowie z myślą, co by było gdyby...
Narazie ustaliłem, że w okolicach przedniego prawego koła, bo tu wahacz jest cały tłusty. Poza tym, płyn znikł, nie hamuje prawe przednie i lewe tylne koło, co wskazuje na nieszczelność jednego z obwodów (i tu mamy odpowiedź, MSS ma obwody na krzyż). Do zacisku dochodzą dwa (?) przewody. Oba wyglądają dobrze ale jeden jest suchy, a drugi tłusty ale na obydwu nie widać pęknięć.
Pozdrowionka |
_________________ EA5W 2.5 V6 - - już nie pali Oto jego historia
MSS 1,6 Family - ukatrupiony przez kobitkę z podporządkowanej...
CX3A(red) - wjechali mu w tył i wrzucili do rowu...
CX3A(black) - też ukatrupili...
OTII - 250 tys. km z nami i teraz służy dobrym ludziom
OTIII - zryty przez poprzednika ale happy z nami 😉 |
|
|
|
 |
stanley [Usunięty]
|
Wysłany: 04-01-2010, 17:14
|
|
|
Witam!
Teraz już nie pamiętam , który przewód pękł, ale za radą mechanika wymieniłem dwa przewody. Wymiana tylko jednego przewodu moim zdaniem jest trochę ryzykowna.
Duże ciśnienie w przewodach szuka tzw. słabego punktu. Mimo, że drugi przewód wyglądał na
sprawny został również wymieniony ( względy bezpieczeństwa- dość często jeżdżę z rodzinką). O ile pamiętam koszt wymiany z robocizną to ok. 300zł ( przewody nie oryginalne).
W moim przypadku przyczyną pęknięcia była bryła lodu, która uderzyła w podwozie. |
|
|
|
 |
Moominek
Mitsumaniak

Auto: Outlander II 2.0 benz. Intense
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 24 Mar 2005 Posty: 999 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: 04-01-2010, 19:11
|
|
|
Dzięki, właśnie wracam swoim z warsztatu i prawdopodobnie ten sam wężyk pękł, czyli elastyczny prawego przedniego koła. Lewy też ciekawie nie wyglądał, więc też został wymieniony. Przy okazji naprawili urwane łączniki stabilizatora tylnej osi. Martwi mnie tylko fakt, że siedem lat eksploatacji auta, 130tys. km i obydwa węże osłabły w tym samym miejscu, tj. przy kołnierzu metalowym w okolicy końca sprężyny nałożonej na wężyk. Na szczęście nie jednocześnie i nie 5 min wcześniej, bo jechaliśmy całą rodzinką dość ruchliwą trasą... |
_________________ EA5W 2.5 V6 - - już nie pali Oto jego historia
MSS 1,6 Family - ukatrupiony przez kobitkę z podporządkowanej...
CX3A(red) - wjechali mu w tył i wrzucili do rowu...
CX3A(black) - też ukatrupili...
OTII - 250 tys. km z nami i teraz służy dobrym ludziom
OTIII - zryty przez poprzednika ale happy z nami 😉 |
|
|
|
 |
|
|