Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[boob]

Witam! Wyobraźmy sobie sytuację, że macie 11tys Euro. No może Wy macie więc nie musicie sobie wyobrażać. Czy w tej cenie można zakupić Pajerkę? Kupić na pewno można jakąś, ale czy człowiek, który z motoryzacją a właściwie z samodzielnymi naprawami nie ma do czynienia kupi coś co nie będzie za bardzo mu czyściło kieszeni? Chodzi mi o to czy zakup na tym poziomie finansowym to nie błąd i czy nie będę lądował co chwilę u warsztatowych krwiopijców. W tej chwili jeżdżę Mitsu Carisma 1.9 TD, ale zawsze z zazdrością spoglądałem na właścicieli Pajero. Carismę kupiłem 3 letnią i nie mam z nią do tej pory większych kłopotów a jeżdże już nią 8 lat. Z w/w kasą nie kupię rocznik dużo starszy niż Carisma przy zakupie, dlatego obawiam się czy autko to, będzie mi służyło bezawaryjnie. Wiem, że różnie to bywa ale..... poteoretyzujmy trochę:)

[zbyszekm2]

Zawsze jak kupisz to powinieneś miec trochę kasy na pakiet startowy, W przypadkowy PIII jakieś min 5 tyś. Jeśli stan jest zadowalający.

[boob]

Zdaję sobie sprawę z z kasy na start. I wiem, że temat który zaproponowałem jest może niezbyt....., bo to tak jak dziecko co ma pieniądze na cukierki i nie wie gdzie i jakie kupić:) Kupując zwykłą osobówkę nie miałbym takich dylematów, ale zakup terenówki, to bardziej, wydaje mi się, skomplikowana operacja,.Samochód jest specyficzny....
Może pytanie postawię inaczej. Czy kupować gdzieś na zachodzie czy u nas? Wydaje mi się, że na zachodzie, bo więcej jest tam tego sprzętu i chyba taniej? Czy jest ktoś kto służy(nie bezpłatnie) uczciwą pomocą w takich operacjach? Nie jakiś handlarz co to tylko chce zarobić, opchnąć, a klient niech się martwi, byle wyjechał z garażu.

[gildor]

taniej? taniej to sa padliny. dobra sztuka kosztuje tyle samo lub drożej. ale jak tyle samo to i tak drożej, bo trzeba ponieść koszty opłat. ale generalnie fakt, że lepiej kupić za granicą, ale samemu. w sensie widzieć auto u właściciela, a nie po "zabiegach" kowalskich.
a jak w polsce, to od właściciela, nie handlarza.

[stegano]

Czy bedziesz kupowal tu czy zagranica podczas zakupu powinienes miec pod renka jakiegos dobrego eksperta, ktory dobrze przyjrzy sie autu. A najlepiej przed zakupem pojechac na przekla techniczny takiego auta do autoryzowanego serwisu gdzie oprocz standardowego przegladu podlacza auto pod kompa.

[boob]

Właśnie myślałem o kimś kto się zna na rzeczy i oceni stan techniczny auta. Przeraża mnie podatek akcyzowy, bo to ponad 18%!!! To zwykłe złodziejstwo. Nie mówiąc o innych opłatach i czasie poświęconemu na załatwienie formalności. Nie ma co, mamy "przyjazne państwo". Widzę, że 11 tys. euro to może byś mało na 2005 rocznik.

[zbyszekm2]

[stegano]

Zbyszek ujoles to cudnie

[Szyszkowa]

Pieniądze na zakup to jedno, a koszty utrzymania drugie. Samochód terenowy to nie przykładowy Golf, do którego części kupisz w każdym kiosku na rogu.
Co do Pajero- dużo już tutaj było napisane, ale pamiętaj- niezależnie w jakim stanie kupisz samochód, to wcześniej czy później przyjdzie etap, gdzie będziesz musiał zainwestować kilka tysięcy w naprawy. To nikogo nie ominie...- może to być pompa, może skrzynia, może przegniły zbiornik, może padnięta sprężarka klimy- można by dłuugo wymieniać.

Odpowiedz sobie nie na pytanie za ile kupić, ale czy po kupnie nie dostaniesz zadyszki. Na swoim przykładzie powiem Ci, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy musiałem wyłożyć w sumie kilkanaście tysięcy na naprawy. To boli- ale bardzo trafnie ujął ten aspekt Zbyszek w poście wyżej

[boob]

No tak... To cenne uwagi. Nie podjąłem jeszcze decyzji. Dlatego też postanowiłem podyskutować na tym forum. Kupno to nie wszystko. Trzeba się liczyć z kosztami utrzymania, napraw itp. Póki co to moja Carisma spisuje się dobrze, więc nie mam przysłowiowego noża na gardle i nie muszę zmieniać auta. Ale przyjdzie taki czas, że trzeba będzie coś nowego używanego kupić:). Chciałbym żeby to było Pajero bo to piękne autko i mentalnie mi odpowiada, ale to się okaże. Mamy nowego prezydenta, który obiecał mi 30% podwyżki płac, więc będzie mnie chyba stać:):)

[Student]

Nie możesz porównywać Pajero do Cari bo Carisma jest autem parwie bezobsługowym.
Ponadto jest kwestia gdzie mieszkasz i gdzie będziesz tym jeździł, jak miasto to życzę powodzenia, parkowanie, nagrzewanie sie silnika itd.
Jeżeli masz podwórko i mieszksz pod miastem to może to byż dobry zakup jeżeli trafisz dobry stan.

Zbyszek:
Co do pomp ciepła to tłumaczenie fachowca nijak ma się do realiów życiowych i nie można tego tak traktować jak p.F powiedział bo to jest zgoda na to aby cię oszukiwanio w biały dzień.
Gdybyś nie "liczył" kasy to wtedy OK. niech zakładają nawet złote klamki.

[boob]

Cytat:

Nie możesz porównywać Pajero do Cari bo Carisma jest autem parwie bezobsługowym

To mnie trochę niepokoi bo rzeczywiście Carisma nie wymaga zbyt wiele uwagi, tzn zwykłe przeglądy wymiana oleju, rozrządu itp. Zwyczajne raczej w utrzymaniu auto. Pajero wymaga zapewne zdecydowanie więcej uwagi i pieniędzy.

Cytat:

Jeżeli masz podwórko i mieszksz pod miastem to może to byż dobry zakup jeżeli trafisz dobry stan

Mieszkam pod dużym miastem i mam gdzie parkować. Pajero byłby raczej weekendowym, wakacyjnym autem. Tzn w mieście również czasem do wykorzystania, ale nie na okrągło bo do pracy dojeżdżam głównie rowerem, nawet zimą staram się.
Chodzi mi o to (jak napisałem w temacie) czy pieniądze jakie bym wydał to takie minimum, żebym nie był częstym klientem mechaników. czy poczekać trochę i dołożyć. Postępując w ten sposób jednak, to zawsze będzie się wydawało że każde pieniądze to za mało Na nowe Pajero niestety mnie nie stać. Nie zdążę chyba uzbierać tyle zachowując sprawność psychofizyczną do tego czasu

[ Dodano: 09-07-2010, 18:07 ]
Jeszcze jedno pytanie. Powiedzmy że kupuję, ale teraz czy 3,2 DI-D czy 2,5 TD. Wiem że ten pierwszy jest pewnie lepszym koniem pociągowym, mocniejszy silnik i wiadomo... Ale koszty związane z eksploatacją, naprawami Pajero 3.2 DI-D w porównaniu do 2,5 TD są dużo niższe przy silnikach 2,5 TD. Czy tak jest w istocie? Bo poczytałem dzisiaj trochę na forum o czarnym scenariuszu w rodzaju: pompy, zbiorniki paliwa, koło dwumasowe...
Jak to wygląda w praktyce?

[tomekhydra]

Pajero musisz kupywac ze swiadomoscia wszystkich jego zalet i wad ;jest duza terenowka wiec czesci i eksploatacja sa duzo drozsze(niedawno kupilem 4 nowe opony - znowu shock finansowy,pierwszy po dziewiczym przegladzie,ale do tej pory uzywalem zwykle auto),pali wiecej.Z drugiej strony frajda z jazdy jest nieporownywalna do zwyklego auta.To tak jakbys przesiadl sie z motoroweru na ciezki motocykl
Jesli kupisz 2.5td to mysle ze niedlugo bedzie brakowac ci mocy i dobrego napedu ss ,wiec zostaje tylko 3.2did,lub 3.8 z lpg.Za marzenia trzeba placic .pzdr tomek [/code]

[boob]

Cytat:

Jesli kupisz 2.5td to mysle ze niedlugo bedzie brakowac ci mocy i dobrego napedu ss ,wiec zostaje tylko 3.2did,lub 3.8 z lpg.Za marzenia trzeba placic .pzdr tomek [/code]

No właśnie ta moc:), ten szyk.... Kurcze, jak porozmawiam jeszcze trochę na forum to wyjdzie, że hulajnogę sobie kupię:) A tak poważnie, to mam rzeczywiście do przemyślenia. Bo jak przyjdzie wymiana czegoś, to nie podołam. Za marzenia trzeba płacić, ale nie można być niewolnikiem swoich marzeń - kupić żeby stał w garażu? Porażka.
Jeśli mogę spytać, o rocznik Twojego Pajero? I jak długo nim jeździsz, tzn może ile km. zrobiłeś i z grubsza jakie były koszty eksploatacji w tym czasie również opon? Jeżeli oczywiście liczyłeś i pamiętasz.... Nikt ze znajomych nie jeździ takim autem dlatego czytam i piszę tutaj.

[ Dodano: 09-07-2010, 23:34 ]
....widzę, że masz 2005 r

[zbyszekm2]

4 opony ok 2800 zł
eksploatacja roczna to ok 2000-3000 tys, zależy w jakim stanie kupisz i ile chcesz na starcie zainwestować.