Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Poler]

z dzisiejszego tvn-u
http://www.tvn24.pl/-1,16...,wiadomosc.html
Chyba Diamante poszło do kasacji ale nikt nie zginął. Jednak to solidna bryka.

z dzisiejszego tvn-u
http://www.tvn24.pl/-1,16...,wiadomosc.html
Chyba Diamante poszło do kasacji ale nikt nie zginął. Jednak to solidna bryka.

[lukasz12]

Nieźle go zmiotło. Ciekawe co się na nim zatrzymało

[ Dodano: 13-03-2010, 18:46 ]
A właśnie, przy okazji skoro piszesz Poler - jakie masz wrażenia po przesiadce na Signum? Bo jestem w podobnej sytuacji - tata ma Vectre C - więc podobną konstrukcję - co prawda nieco uboższą bo tylko 1.8, uważam że technicznie samochód poprawny, ale widać oszczędności przy konstruowaniu - choć przyznam - w naprawach jest prosty - dużo miejsca do wymiany rozrządu na przykład.

[Poler]

hej
powiem tak: moc 177KM czyli identyczna jak w moim poprzednim Diamancie, pojemność 3.0, silnik V6 - wszystko to samo tylko że common rail diesel a nie benzyna, automat, moment 340Nm - spod świateł dym tylko leci z rur, zbiera się niesamowicie szybko. Rewelacją jest ilość miejsca dla pasażerów. Twardy dość jest i niestety pozbawiony regulacji zawieszenia - to mi trochę przeskadza. Na miasto za sztywny, w trasę rewelacja.
No i pozbawiony filtra DPF co akurat w przypadku jazdy miejskiej jest zaletą.

hej
powiem tak: moc 177KM czyli identyczna jak w moim poprzednim Diamancie, pojemność 3.0, silnik V6 - wszystko to samo tylko że common rail diesel a nie benzyna, automat, moment 340Nm - spod świateł dym tylko leci z rur, zbiera się niesamowicie szybko. Rewelacją jest ilość miejsca dla pasażerów. Twardy dość jest i niestety pozbawiony regulacji zawieszenia - to mi trochę przeskadza. Na miasto za sztywny, w trasę rewelacja.
No i pozbawiony filtra DPF co akurat w przypadku jazdy miejskiej jest zaletą.

[lukasz12]

Rozumie, wiadomo - diesel dzięki temu ze ma większy moment to na pewno daje odczucie lepszego przyspieszenia. Skrzynka 5tka więc pewnie krótsze biegi. Ale jak to chodzi? Jak oceniasz jakość wszystkiego? praca układu kierowniczego, zawieszenia, pedałów, guziczków - nie wiem jak twój egzemplarz ale u nas po 86K KM (oryginalnych km) łuszczy się to gumowe coś na plastiku na kierownicy (koło guzików) albo od schowka koło lewarka schodzi ten plastikowy chrom. Siedzenie kierowcy też trochę zmordowane (bok siedziska niestety nie wytrzymał specyficznego sposobu wsiadania taty). A i klasycznie - przednie sprężyny pękły na końcach (jedna po drugiej w odstępie roku mimo że auto głównie używane przez 1 osobę).
Ogólnie powiem tak - wiadomo to 15 lat później robione auto - w pewnych rzeczach nowocześniejsze ale mimo wszystko - jakość ciężko porównać - widać ze to jest o 1 klase niżej albo nawet i o 2 jeśli chodzi o detale inżynieryjne. Może wypas w Signum będzie lepszy (choć nasza vectra też w lepszej nieco wersji - bo podstawową 1.8 widziałem i jest bleeeeee w środku - tapicerka, wstawki na desce, kierownica plastikowa) ale wiele elementów wspólnych. Oczywiscie nie odczytuj tego jako ataku ale osobiście jak mam porównanie obu aut także od strony czysto mechanicznej to widzę różnicę - w mitsubishi nikt nie oszczędzał na podstawowych rzeczach a w oplu widać pewne oszczędności i uproszczenia kosztem niezawodności - chociażby szczegół - osłona rozrządu - w miśku jest 10 śrubek - w oplu 1 śruba i 4 zatrzaski - oki trzyma się i jest to nawet dużo szybsze w demontażu ale jak masz pecha może sie poluzować i narobić bałaganu.

[Poler]

hej Łukasz,
ja cały czas mimo, że Signum mam pół roku czuję się z nim jeszcze nieswojo. Może to dlatego, że głównie jeździ nim moja dziewczyna - ja mam Colta. W weekendy biorę Opla - ot co go mogę przetestować. Porównanie materiałów wykorzystanych do wnętrza - tu nie trzeba być magistrem żeby stwierdzić, że japończycy 15 lat temu tą sztukę opanowali do perfekcji. Ponadto kiedyś nie szło wszystko w takiej masówce jak teraz, nie było takich oszczędności. Decha Diamanta/Sigmy to dla mnie nadal niedościgniony wzór - klasyka i piękno - taki Jaguar. W Oplu materiały niezłe bo to wersja top czyli Cosmo - skóra niezniszczona ale faktycznie plastik koło kierownicy też się łuszczy. W okolicach obudowy lewarka skrzyni są nawet pęknięcia na plastiku. W Diamancie miałem welurowe fotele ale po 17 latach nie było na nich widać zużycia, decha była jak nowa.
Elektroniki w Oplu dużo, aż za dużo. Wariują czujniki ciśnienia w oponach, jak jest zimniej świeci się kontrolka że światel stopu nie ma - takie tam duperele ale denerwujące. Generalnie ten model słyszałem, że wykłada się właśnie na elektronice. Silnik i skrzynia w Oplu są japońskie, produkowane przez Isuzu. Dlatego ten model kupiłem.

hej Łukasz,
ja cały czas mimo, że Signum mam pół roku czuję się z nim jeszcze nieswojo. Może to dlatego, że głównie jeździ nim moja dziewczyna - ja mam Colta. W weekendy biorę Opla - ot co go mogę przetestować. Porównanie materiałów wykorzystanych do wnętrza - tu nie trzeba być magistrem żeby stwierdzić, że japończycy 15 lat temu tą sztukę opanowali do perfekcji. Ponadto kiedyś nie szło wszystko w takiej masówce jak teraz, nie było takich oszczędności. Decha Diamanta/Sigmy to dla mnie nadal niedościgniony wzór - klasyka i piękno - taki Jaguar. W Oplu materiały niezłe bo to wersja top czyli Cosmo - skóra niezniszczona ale faktycznie plastik koło kierownicy też się łuszczy. W okolicach obudowy lewarka skrzyni są nawet pęknięcia na plastiku. W Diamancie miałem welurowe fotele ale po 17 latach nie było na nich widać zużycia, decha była jak nowa.
Elektroniki w Oplu dużo, aż za dużo. Wariują czujniki ciśnienia w oponach, jak jest zimniej świeci się kontrolka że światel stopu nie ma - takie tam duperele ale denerwujące. Generalnie ten model słyszałem, że wykłada się właśnie na elektronice. Silnik i skrzynia w Oplu są japońskie, produkowane przez Isuzu. Dlatego ten model kupiłem.

[VirMan]

mnie coś nie gra z tą fotką - sprzątnęło gościowi podłogę czy jak? nikt nie zginął to cud z tirem nawet diamante nie pomoże..

[Poler]

Myślę, że go rozcinali. Ale żeby pękł na pół to albo było mocne uderzenie albo może był spawany z dwóch części. Ze Stanów to niezły złom płynie - szukałem w zeszłym roku Diamanta z rocznika 2002-04 i niestety żaden nie był niewalony.

Myślę, że go rozcinali. Ale żeby pękł na pół to albo było mocne uderzenie albo może był spawany z dwóch części. Ze Stanów to niezły złom płynie - szukałem w zeszłym roku Diamanta z rocznika 2002-04 i niestety żaden nie był niewalony.

[VirMan]

tak mi się wydaje - nie ma szans , żeby podłoga "wypadła" podczas zderzenia.. ktoś musiał ją "wspawać" tak lipnie że efekt widać na zdjęciach... no cóż..

[ Dodano: 14-03-2010, 09:48 ]
szkoda ze nie ma więcej fotek.

[Tomek210]

Poler - rozumiem że nie oglądałeś jakieś pół roku temu programu w TVN Turbo poświęconego wadzie konstrukcyjnej tych niesławnych diesli 3.0 V6 od Isusu, używanych w Renaultach, Saabach i Oplach? Tu o tym wspominają i tu

[Poler]

Temat znam ale problem nie dotyczy wszystkich egzemplarzy. Ja mam ten bez wad

Temat znam ale problem nie dotyczy wszystkich egzemplarzy. Ja mam ten bez wad

[Tomek210]

To masz szczęście
Jazda 3litrowym dieslem musi być ciekawa... a spalanie jak w moim W201 2.0D 72konie

[lukasz12]

Nikomu źle nie życzę, ale to śmieszne ile pozostało z niezawodności diesla (czytałem te wątki, zresztą o problemie słyszałem wcześniej). Nie tylko w tych silnikach bo inne diesle też mają swoje usterki - nie tylko Oplowskie, ale innych producentów - zwłaszcza te nowe z których próbuje się wyciągąć 60 i więcej hp/litr.

A tutaj (w sigmie) taki "wysilony" benzyniak zrobi 500 tysięcy bez większych problemów - dzisiaj kupowanie diesla to większe ryzyko - benzyniaki takie zwykłe mają mniej problemów po 100 tysiącach km niż obecne diesle.

No ale tak to jest jak się próbuje oszczędzać na materiałach przy jednoczesnym podkręcaniu silnika i próbie robienia z krowy konia wyścigowego [myślę że porównanie trafne ]

[Poler]

W Vectrach/Signumach polecają silnik diesel 1.9 150KM. Można chipować i jest w miarę niezawodny.

W Vectrach/Signumach polecają silnik diesel 1.9 150KM. Można chipować i jest w miarę niezawodny.

[VirMan]

z tego co wiem spore są koszty wymiany wtrysków w tych autach i trzeba to robić co 100-150k . Wolałbym stary dobry wtrysk na pompie wtryskowej silnik v6 albo v8 turbinka na niskie ciśnienie , silnik nie do zajechania. momentu sporo i pewnie spalanie na poziomie 10-12 / 100

[Poler]