Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[borsak1]

Witam,

chciałbym się dowiedzieć jak ogólnie forumowicze podchodzą do tematu gazowania Outlandera. Sam mam diesla ale moje odczucia na temat gazowania benzyny są takie: "Stać cię na samochód a nie stać Cię na paliwo ?". Otóż uważam że gazowanie czegoś takiego jak Out.. to ZBRODNIA. Dla mnie sprawa wygląda tak jak nastolatki kupujące 15 letnie BMK-i koniecznie z gazem bo BMK-a dużo pali nie ważne że nie stać mnie na tą BMK-ę ale jest szpan. Poza tym należy uwzględnić kosztu przeglądów takiej instalacji koszt montażu no i najważniejsze zimę. Prawidłowo wykonana instalacja powinna przełączyć się na gaz automatycznie gdy silnik się rozgrzeje czyli tu gdzie powinniśmy mieć największe oszczędności mamy straty. Poza tym dochodzi moc silnika proszę nie piszcie że nie spada bo SPADA dlatego silniczek na gaz potrzebuje np. nie 7l tylko 12. Kolejnym problemem jest skraplanie się gazu LPG ponieważ jest on cięższy niż powietrze w zimie stwarza to problemy.

Czekam na jakieś opinie dyskusja otwarta.

[michu300]

Gaz jest tańszy od benzyny o połowę !!! Idąc tym tropem można wszystko uzasadnić - ekonomicznie, technicznie i jeszcze ekologicznie na dodatek. Natomiast argument, że kogoś stać na samochód, a na paliwo nie, jest bez sensu. Nikt nie chce wydawać np. 2 zł za coś, co może obok dostać za 1,1 zł

[rezon]

borsak1, Miałem kilka samochodów na LPG i zdecydowanie jest to najtańsze w eksploatacji paliwo z uwzględnieniem wszystkich napraw, przeglądów, wymian itd. Zimą na gaz przełączał się po ok. 2km czyli po lekkim nagrzaniu silnika, dla porównania diesel w Outku potrzebuje 8km aby złapać podobną temperaturę. Swoim klientom, którzy szukają oszczędności to polecam zagazowane Skody (głównie Octavie tour) dla PH i na razie żaden z księgowych nie sprzeciwiał się temu - wprost przeciwnie . Może część PH-wców nie jest zachwycona faktem, że 1,6 benzyna wolniej się rozpędza niż podkręcony diesel ale oficjalnie nie mają nic przeciwko temu. Czas na rozwianie kilku mitów - diesel jest oszczędniejszy -FAŁSZ, koszt paliwa LPG+benzyna/1km w Octavii2 to 25gr na 85tys. km uwzględniając koszty napraw, przeglądów, paliwa - Outek 33gr, benzyna 1,6( jeżdżąca tylko po mieście) 42gr. Silnik jest słabszy - nie jest przy nowoczesnej instalacji, a LPG zużywa więcej z prostego względu - jest mniej kaloryczny i trzeba go więcej przy tej samej mocy. Różnicy dynamiki na benzynie i LPG przy dobrze wyregulowanej instalacji nie zauważy się. Podobnie jak momentu przełączenia na gaz.

[borsak1]

@rezon Dwu mas jest w KAŻDYM dieslu wiec nie wiem czemu każdy płacze popatrzcie jakie problemy mają ludzie ze skody czy z WV. Taki trend chcąc wycisnąć normę EURO 5 nie daje się już inaczej. Piszesz że Outek ma mniej żwawy silnik no może 2.0 jest słabszy !

Zaprzeczasz sam sobie piszesz że gaz jest mniej kaloryczny nie wiem czy wiesz co to znaczy to takie "ładne" określenie jest mniej energetyczny od co. Piszesz że tak jest i że twoi księgowi to potwierdzają a za chwilkę piszesz że samochód nie jest słabszy. Jeśli jakieś paliwo jest mniej kaloryczne samo z siebie wynika że samochód więcej go spali więc nie wiem po co pisać że w nowych instalacjach tego problemu nie ma OWSZEM JEST BYŁ I ZAWSZE BĘDZIE gdyż gaz nie ma takich właściwości energetycznych jak benzyna czy ropa. Dla porównania pogadaj z kimś kto pali węglem niech wypowie się na temat węgla kamiennego i brunatnego różnią się tylko kolorem i kalorycznością myślę że DOSADNIE powie Ci co znaczy różnica kaloryczności gdyż tego brunatnego zużyje 2 razy tyle co kamiennego, dlatego mam prośbę nie pisz więcej że gazu wcale nie idzie więcej. Jak wspomniałem na początku miała to być luźna dyskusja. Cieszy mnie to że wymieniasz też wady LPG ale nie unikaj problemu skraplania zapraszam weź dzień urlopu w zimie przy -10 jedz na jakąś stację paliw znajomy ma w Boguchwale i w Rzeszowie (chyba niedaleko od Ciebie) i postój przynajmniej pół dnia i zobacz jakie problemy mają ludzie niekoniecznie w instalacjach za 1000 zł. Kolejny raz atakujesz diesla ja jeżdząc po warszawie w koreczka dochodzę do 6,3 żona do 7 bo nie wyczuła jeszcze samochodu (pewnie gdy dojdzie do 6,8 to już będzie wielkie HALO) na trasie różnie ale zazwyczaj 5.7 do 6.0 i mimo obecności dwumasy nie zniechęciło mnie to do zakupu diesla! Są na forum osoby które klepią już ponad 100 tys i nawet nie wiedzą że mają dwumas kwestia techniki jazdy jak ze wszystkim nawet BENTLEJE się psują ale jakoś nie słyszę żeby ludzie mówili że są BE

[ Dodano: 24-05-2011, 13:24 ]
Aha jeszcze jedno jeśli mamy być tacy "techniczni" gaz jest bardziej "suchy" niż benzyna czy ropa a to na pewno zmniejsza żywotność silnika czyż nie ?

[sylb]

Sęk w tym panowie że gaz wcale nie jest mniej kaloryczny od benzyny a jest wręcz odwrotnie. Różnica w spalaniu wynika z tego że tankujemy w litrach i ogólnie przyjęta jednostkę jest ilość spalonych litrów na 100 km a nie Kg/100km.

[borsak1]

No i ot mądrego to warto posłuchać. Zgadza się gaz przeliczamy w stosunku 1kg x 1.92 = 1,92L gazu

[rezon]

[MetalMania]

Koledzy, ropa jest do traktora, gaz do kuchenki, a do jeżdżenia samochodem jest benzyna. I BASTA

PS: dla chcących tanio jeździć proponuję coś z silnikiem 1.0-1.2- jakieś Polo czy coś tam

[mariusz_2050]

Moje zdanie jest takie, że ludzie niewiele wiedzą o obecnych instalacjach gazowych a samym instalacjom brakuje po prostu prestiżu. Świadczyć o tym mogą częste wypowiedzi pt. gaz do kuchenek, jak cię nie stać na pb to sobie kup vw polo itp. Dla mnie to żenada (sorry). Przecież pierwszy silnik spalinowy był napędzany gazem. Lpg ma same zalety. Mamy gotowe paliwo w stanie gazowym (pb musi odparować), lepiej miesza się z powietrzem. To takie moje spostrzeżenia po 8 latach pracy w branży lpg. A skutecznie zagazować można praktycznie każdy samochód z wtryskiem pośrednim w kolektor. Z ciekawszych jeżdżących na gazie znam Porsche Cayenne Turbo, Mitsubishi Lancer Evo, Subaru Impreza STI, Mercedes ML AMG, Audi W12, Mazda CX-7 (bezpośredni wtrysk) i wiele, wiele innych. Często na hamowni moc na gazie udaje się uzyskać wyższą niż na pb (silniki turbo). Tylko potrzebny jest do tego dobry system i dobry gazownik a nie najtańszy chłam na elektrozaworkach zamiast wtryskiwaczy i warsztat, który regulację kończy na autokalibracji i uboga mieszanka niszczy nam głowicę po 30kkm. Niestety prawdziwych fachowców z pasją jest niewielu. Znam ponad 100 warsztatów lpg i zaufanie mam tylko do kilku. Ja wbrew opiniom mam zagazowanego MIVEC-a od dwóch lat i autko sprawuje się znakomicie. Nigdy nie zapalił się CE. W przyszłym miesiącu w zaprzyjaźnionym warsztacie gazujemy Outlandera Turbo.
Pozdrawiam.

[MetalMania]

mariusz_2050 widzisz, ja samochodu nigdy nie zagazuję. Gdyby mój Outek miał jeździć na gazie, to fabrycznie by mu japońce instalacje założyli

[mariusz_2050]

[rezon]

[MetalMania]

Dla mnie żenadą, a nawet wioską jest gazowanie Outka, tudzież samochodów wymienionych przez mariusz-2050.

[joachim69]

a co też takiego "ekskluzywnego" jest w Outlanderze ?samochód jak każdy inny , raczej producent powinien się wstydzić że za taką żenadę kazał nam tyle forsy zapłacić i nie ma znaczenia czy benzyna czy ropa bo każde z naszych aut jest wykonane na poziomie francuskiego kompaktu sprzed 5 lat a kosztuje tyle co dwa nowe

[MetalMania]