Zalewanie swiec i slaba iskra |
Autor |
Wiadomość |
Darmo
Nowy Forumowicz
Auto: Galant 2000, 2.0l
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Kwi 2012 Posty: 3 Skąd: czestochowa
|
Wysłany: 19-04-2012, 18:20 Zalewanie swiec i slaba iskra
|
|
|
Witam.
Jest to moj pierwszy post, bo pierwszy problem :/
Zerwal mi sie w czasie jazdy pasek alternatora.
Auto zostalo odstawione i przez 2 miesiace nie jezdzone. Po tym czasie wymienilem caeek rozrzadu, balansujacy, pompe wody, swiece, uszczelke pod pokrywa zaworow oraz uszczelke w gniezdzie swiec.
Po odpaleniu pojechalem sie przejechac i co nastapilo calkowity brak mocy, a kolektor byl az czerwony.
Nastepnego dnia rano juz go nie odpalilem.
Prosze o pomoc.
Dziekuje |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21954 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 19-04-2012, 18:55
|
|
|
Darmo napisał/a: | Po odpaleniu pojechalem sie przejechac i co nastapilo calkowity brak mocy, a kolektor byl az czerwony | Przestawiony rozrząd, zapłon nie w tym momencie. Do sprawdzenia ustawienie rozrządu na znaki, co do braku mocy to dodatkowo jest przestawiony wałek balansowy na pompie oleju o 180 stopni. P.S. Czy napewno zerwał się pasek alternatora czy rozrządu? |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 19-04-2012, 21:10
|
|
|
Hugo, co ma balans do braku mocy ? |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
Darmo
Nowy Forumowicz
Auto: Galant 2000, 2.0l
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Kwi 2012 Posty: 3 Skąd: czestochowa
|
Wysłany: 20-04-2012, 10:28
|
|
|
Witam.
Pasek alternatora zerwal sie w czasie jazdy.
Wiec postanowilem, ze wymienie wszystkie lacznie z rozrzadem za jednym zamachem. Pompa oleju faktycznie byla przestawiona o 180 stopni, ale naprawione przy wymianie rozrzadu.
Dalej zalewa swiece, ale juz odpala. Sprawdzilem rozrzad ok, pompa paliwa ok, filtr ok.
Swiece sprawdzilem w data bazie okej.
Samochod oddany do mechanika.
Powiedzial dzis rano, ze juz odpala, ale dostaje za duzo paliwa. Wtryskiwacze otwarte 5ms.
Przyczyna nieznana jak narazie :/ Jakies sugestie??
[ Dodano: 20-04-2012, 10:31 ]
Aha. Zapomnialem dodac, ze po zerwaniu paska alternatora zapalily mi sie kontrolki od ladowania i niskiego poziomu oleju i tak jeszcze jechalem jakis kilometr, bo nie mialem gdzie sie zatrzymac.
Po zalozeniu paska wszystkie kontrolki zniknely.
[ Dodano: 20-04-2012, 10:52 ]
Rozrzad sprawdzony przez mechanika jest okej. Iskra bardzo slaba dalej :/ |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21954 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 20-04-2012, 11:21
|
|
|
Maretzky85 napisał/a: | Hugo, co ma balans do braku mocy ? | Przestawiony na pompie oleju nic nie ma? |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 20-04-2012, 23:30
|
|
|
Hugo, absolutnie nic, prócz trzęsienia rzecz jasna. |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
Darmo
Nowy Forumowicz
Auto: Galant 2000, 2.0l
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Kwi 2012 Posty: 3 Skąd: czestochowa
|
Wysłany: 21-04-2012, 13:26
|
|
|
Witam.
Wlasnie otrzymalem telefon od mechanika z informacja, ze podobno wtryskiwacze badz wtryskiwacz padly (padl).
Czy jest to mozliwe, aby po zerwaniu paska alternatora w czasie jezdy cos takiego wystapilo? |
|
|
|
 |
Kamil_Ziomek
Mitsumaniak
Auto: EA2A 1998
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 20 Lip 2010 Posty: 648 Skąd: Żyraków
|
Wysłany: 22-04-2012, 15:10
|
|
|
Od zerwania paska wtryskiwacz raczej nie padł chyba że dostał paskiem albo czymś innym. Ale do tego przegrzewania może pasować bo silnik dostawał za dużo benzyny i się przegrzewał. Najlepiej wziąć wszystkie wtryski na maszyne i sprawdzić szczelność i wydajność. |
_________________ Nie sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika.
 |
|
|
|
 |
|