Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Adaho_krak
26-06-2008, 20:11
Kilka słów o mnie + znowu wolne obroty.
Autor Wiadomość
miszozon
[Usunięty]

Wysłany: 04-03-2007, 20:07   Kilka słów o mnie + znowu wolne obroty.

Witam Serdecznie !!! Jestem tu pierwszy raz i serdecznie chciał bym wszystkich przywitać.
Może nie jest to miejsce na to ale trochę opowiem o "moim" Miśku.

Napisałem "moim" ponieważ rok od 1,5 jestem z dziewczyną, która po rodzicach przejęła MSR.
Jak pierwszy raz zobaczyłem to auto pomyślałem sobie: MiniVan! - buuuu, ale jak bliżej poznałem to auto to mogę spokojnie powiedzieć, że jest super. Chociaż jak w przyszłości kupię sobie swój pierwszy samochód to prawie na 100% będzie to sedan (Ten Galant z "wściekłym" przodem jest piękny). Niestety ten MSR jest składany i chyba z jakiejś bidnej wersji, bo nie ma el.szyb, obrotomierza nie mówiąc o szyber). Jak go widziałem na kanale to widać, że był dzwon. Coś tam pospawane, pozaginane. Jak by wisiał na jakimś murku. Jednak auto jest od 8 lat w rodzinie i nic sie nie dzieje. Raczej działo, ale o tym za chwilke.

Ogólnie stan tego egzemplarza był ... ciężki. Rdza, brud jak i prawie totalna olewka na rzeczy których gołym okiem nie widać. Jako, że nie mogłem na to patrzeć zabrałem sie za doprowadzenie go do stanu na jaki zasługuje.

Po blacharce zrobionej na "sztuke" (włókno szklane, żywica, szpachla - co można zrobić na parkingu przed blokiem) auto ... było przygotowane do malowanie. Było ponieważ mój przyszły szwagier dostał strzała w błotnik i trzeba go zrobić od nowa. Płyny, filtry wymieniłem i silniczek chodził jak zegareczek ... do teraz.

Jak już czytałem ten problem był przerabiany wiele razy ale opiszę co sie dzieje u mnie.

Definicja problemu (obr. na czuja bo nie mam obrotomierza):

Na luzie - Jak odpalam zimny silnik (w nocy temp. < 5*) obroty są za wysokie (ok 1200). Po rozgrzaniu silnika jest dobrze ale czasami silnik dostaje głupawki. Np. ostatnio przez 2 tyg. był spokój a dzisiaj "skakał" non-stop. Obroty skaczą w przedziale mniej więcej 1000-2000 w okresie gdzieś 2 sekund. + Bonus - kontrolka Check Engine, która też sie zapala losowo, niezależnie od sytuacji. Czasami sama znika, czasami po zgaszeniu silnika, a czasami święci sie cały dzień.

Na biegu - jak jest wrzucony bieg, a puszczony pedał gazu to obroty są stabilne ale zawyżone nawet na rozgrzanym silniku.

Jutro się zabieram za czyszczenie przepustnicy i ustawienie obrotów.
Jak to nie pomorze to będę pisał, bo nawet nie wiem gdzie jest silniczek krokowy, a też może być w stanie krytycznym.

To na razie tyle z mojej strony.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam!
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24321
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 04-03-2007, 20:39   

zajrzyj na moja WWW - moze skorzystasz
a krokowy raczej zyje - inaczej nie byloby tej skakanki :)
 
 
miszozon
[Usunięty]

Wysłany: 07-03-2007, 18:12   Przepustnica czysta, a silnik swoje :/

Witam.
Wczoraj wyczyściłem przepustnice i wyjechałem na miasto. Ku mej radości silniczek chodził lepiej. Było czuć, że mu sie lepiej oddycha, obroty na luzie były prawidłowe.
Dzisiaj po przejechaniu całego miasta Łodzi auto stało pól godziny i ponownie zostało odpalone i co ja tu słysze: YYYyyyYYYyyy. Załamka.

Po podpięciu diody wyszły następujące błędy: 11, 55? i 31.

11 - sonda lambda. Fakt, że kabelki przy samej sondzie ledwo sie trzymają i być może cała jest do wymiany. Odchodzą od niej 2 przewody. Ile może kosztować taka sonda (jak najtaniej)

55 - na stronie Krzyżaka nie znalazłem odpowiednika dla tej liczby. Co to może znaczyć? Dla pewności tutaj umieściłem nagranie diody. 2 i 1/3 cyklu. Być może coś źle odczytałem.

31 - czujnik spalania stukowego. Trzeba wymienić czy można jeździć? Może da się jakoś przeczyścić?


Silnik faluje tylko jak jest ciepły. Może nie do końca rozgrzany (po 1/2h postoju i odpaleniu zaczął falować) ale na zimnym nigdy to sie nie zdarzyło. Jak jest zimny to obroty są podwyższone.
Tutaj znajduje sie nagranie silnika jak faluje. W tle chodzi wiatrak.

Dziękuję za wszelką pomoc.
Pozdrawiam Wszystkich!
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24321
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 07-03-2007, 18:16   

11 - sonda, ok. 100 zl, a kabelki musza byc w nienagannym stanie, bo tam napiecia sa malutkie
55 - silniczek krokowy (czyli przyczyna falowania obrotow) - wiec do sprawdzenia
31 - albo sam czujnik, albo kable, albo trefne paliwo albo przestawiony zaplon - 2 ostatnie malo prawdopodobne

napisz wiecej o autku, bo ze SR to wiem
 
 
miszozon
[Usunięty]

Wysłany: 07-03-2007, 18:52   

SR rocznik 92. Nigdy nie gazowany i chyba nie katowany. Przynajmniej od 8 lat. Silnik 1.8 4G93. Na liczniku ma 277 tys. W wakacje autko strzeliło focha i sie zagrzało (wskazówka od temperatury była na końcu skali). Powodem był niedziałający wiatrak. Postukałem w bezpieczniki i zaskoczył. Do tej pory nie powtórzyło sie to. Po tamtym zdarzeniu nic sie nie zmieniło. Nie grzeje sie, oleju nie bierze. Olej był wymieniany w miarę regularnie.

Co do sondy to chyba najpierw ją wyjmę i jak sie da wymienię przewody bo są w opłakanym stanie. Jeśli chodzi o silnik to chyba wszystko.

Zawieszenie - grzechotka. Na allegro (japaneze rulez) jest zestaw naprawczy do przednich wahaczy i musie sie chyba wykosztować. Z tyłu też coś tłucze.

Co do blachy to jest trochę poobijany + szpachla itp.

Ogólnie swoje przeszedł i chcę mu zapewnić spokojną starość. Opiekuję sie nim od roku i to bez zaplecza w postaci suchego garażu (o kanale nie wspominając) i jakiś bardziej wyspecjalizowanych narzędzi.

Jutro dobiorę sie do silniczka krokowego. Tylko mam "mały" problem. Był bym wdzięczny za informacje gdzie on sie znajduje. Czy wartości oporów są identyczne z wartościami z tego wątku http://www.mitsubishi-gra...ghlight=krokowy ?

Dzięki za info.
Pozdrawiam
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24321
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 07-03-2007, 20:48   

miszozon napisał/a:
Jutro dobiorę sie do silniczka krokowego. Tylko mam "mały" problem. Był bym wdzięczny za informacje gdzie on sie znajduje. Czy wartości oporów są identyczne z wartościami z tego wątku http://www.mitsubishi-gra...ghlight=krokowy ?

u spodu przepustnicy, wartosci te same
 
 
josie 
Mitsumaniak
majsterklepka


Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 2517
Skąd: Gdynia
Wysłany: 07-03-2007, 21:44   

Hmmm... Ja bym najpierw wyregulował obroty...
Zmieniałem ostatnio silnik, i pokręciłem śrubkami przy przepustnicy - faluje prawie identycznie jak w Twojej mp3-ce. Zresztą kiedyś temat przerabiałem.
 
 
miszozon
[Usunięty]

Wysłany: 09-03-2007, 17:54   Ja vs Sonda

Wczoraj byłem u Japaneze. Kupiłem zestaw do przednich wahaczy i sondę lambda firmy NGK/NTK. Dzisiaj zabrałem sie za jej wymianę. Na początku powalczyłem trochę z 4 śrubkami mocującymi blachę. Puściły chociaż nie nadają sie już do ponownego użycia. Moim oczom ukazał sie kolektor. Pęknięty z resztą. Tutaj jest fotka zrobiona na rozgrzanym silniku. Jak jest zimny to pękniecie jest większe.
Myślałem, że z sondą pójdzie podobnie, a tu szok!
Już wczoraj pryskałem WD40 i to nie raz. Do odkręcenia miałem klucz oczkowy 22. Leżał b. dobrze. Aż za dobrze bo pękł. Wcześniej oczywiście lekko obstukałem miejsce przykręcenia małym przecinaczkiem. Dzisiaj przegrałem i stara lambda dalej siedzi.
Byłem w serwisie i mi powiedzieli, że jak złamałem klucz to trzeba grzać palnikiem i wtedy puści. Serwis = min z 50 - 100 zł, a to mi za bardzo nie pasuje.
Mam zamiar jutro powalczyć jeszcze trochę. Obstukam może wreszcie puści.

Miał może ktoś takie problemy z odkręceniem tego ustrojstwa?
W moim przypadku nie jest to wina klucza, bo pomimo iż nie był specjalny do sondy to leżał dobrze.

Pozdrawiam
 
 
josie 
Mitsumaniak
majsterklepka


Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 2517
Skąd: Gdynia
Wysłany: 10-03-2007, 00:43   

Nasadka 22 + klucz długi na 0,5m (albo przedłużony gazrurką).
Sondę trzeba najpierw flexem obciąć, żeby można było nasadkę założyć.
 
 
miszozon
[Usunięty]

Wysłany: 10-03-2007, 11:18   

Fakt momentu z 0.5m ramieniem raczej nie wytrzyma.
Mam tylko pytanie czy może sie zdarzały się takie przypadki, że np. w sondzie urwie się gwint i zostanie w kolektorze? Robić to na rozgrzanym czy zimnym. Już nie wiem bo logika nakazuje na zimnym ale jak w serwisach najpierw grzeją palnikiem aby odkręcić to może spróbować na takim świeżo po jeździe.

[ Dodano: 27-03-2007, 12:06 ]
Witam. Dawno mnie tu nie było ale nie miałem w ogóle czasu, nawet na naprawy Miśka. Co do sondy to siedzi dalej. Teoretycznie, bo jak ostatnio urwałem klucz to razem z ... kabelkami. I tu niespodzianka. Autko może i jest bardziej toksyczne ale raczej nie pali więcej. Kwestia wolnych obrotów, hmmm... Od ostatniego mojego posta zdarzyło mi się to tylko jeden raz. Więc o wiele rzadziej niż z podłączoną sondą . I o co tu chodzi?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.