lars515 - 27-03-2017, 22:21 Temat postu: Lancer 2.0 kombi 2006r - prośba o opinię Cześć wszystkim Mitsumaniakom! Dawno nie czytałem forum, gdyż mój colt poszedł do innego właściciela 
Rozglądam się za kolejnym autem dla siebie. Prawdę mówiąc mam dość rozległe horyzonty: saab 9-3, volvo v50, lexus is200 lub lancer 
wpadł mi w oko taki egzemplarz: https://www.otomoto.pl/of...e-ID6yPokJ.html doradźcie proszę na co zwrócić uwagę (tak jak np. podłużnice w colcie, które musiałem robić bo zamiast zasięgnąć opinii kupiłem auto w przypływie entuzjazmu  ), ew. chętnie przeczytam Wasze spostrzeżenia (wiem, że po zdjęciach za wiele powiedzieć nie można, a może jednak...)
z góry dziękuję za Waszą pomoc! lars Klark - 28-03-2017, 22:05 Słabe zdjęcia (niech podeśle więcej zdjęć w lepszej jakości), niski przebieg jak na auto zagazowane (zdjęcia książki serwisowej i tej od LPG), wytarty meszek od lewarka zmiany biegów, wymontowany zestaw audio (brak radia i kabel został po demontażu jakiegoś car audio z tyłu). Auta bym nie skreślał, ale bez lepszej jakości zdjęć lub oględzin na miejscu ciężko wyrokować. Jesteś ze Szczecina, nie ma czegoś w okolicy?? Chętnie pomogę w oględzinach. sla - 29-03-2017, 12:11 Demontowanie radia przed sprzedażą samochodu to już jest dziadostwo. Ciekawe na czym jeszcze chciał zaoszczędzić. lars515 - 30-03-2017, 11:29 hehe, kij z radiem, na pewno bym wymieniał na coś pod siebie
@Klark -> nie ma niestety nic w okolicach, szukam lancera z końca produkcji, koniecznie w kombi. Wybór w zachodniopomorskim ogranicza się do braku wyboru, niestety. Jak jest z budą i podwoziem w tym modelu jeśli możecie mi doradzić? Mojego colta zżerało okrutnie, teraz mam mondeo i też niestety nie jest dobrze... Wpadł mi w oko jeszcze taki egzemplarz, trochę mam daleko ale ze zdjęć wygląda na zadbany -> http://allegro.pl/mitsubi...6757263273.html dzięki Panowie za odpowiedzi
Klark - 30-03-2017, 13:44 Lars nie ma większego problemu z rdzą. W moim to bardziej pod maską jakieś śruby mają rdzę. Mam auto z 2003 roku i trzyma się dobrze. Pomijam tylne nadkola (fuszerka w ASO Mitsubishi - temat rzeka, sprawa w sądzie). Auto ogólnie jest świetne w prowadzaniu i eksploatacji. Ceny i dostępność części nie przeraża. Ten z Gdańska dość fajnie wygląda (plus za wymianę poduszki związanej z akcją serwisową). Jest kawałek drogi, warto by było ze 3-4 auta z okolicy ustawić do obejrzenia. Po jedno auto może być ryzykowanie jechać. sla - 30-03-2017, 18:43 Jeżeli auto było bezwypadkowe, nie powinno byc żadnych problemów z rdzą. W tym roczniku powinna być już wymieniona miska olejowa i moduł wentylatorów. Sprawdz ramki wokół okiem, jeżeli nie są oklejone to będą zardzewiałe. (wada fabryczna). W/g mnie jest to samochód drogi w eksploatacji, dużo pali a z częściami wcale nie jest tak różowo. Zamienniki zawieszenia marnej jakości. lars515 - 31-03-2017, 09:17 okej, spróbuję jeszcze czegoś poszukać, choć ten z Gdańska działa na mnie hipnotyzująco (zwłaszcza, że mam o wiele większy budżet i ewentualne dopicowanie auta po zakupie raczej mnie nie przeraża)
@sla -> dużo to pali lexus nx200t! jeżdżę takim w pracy, na szczęście nie muszę tankować "za swoje"
jeszcze raz wielkie dzięki za rady, jak coś mi wpadnie w oko nie omieszkam poprosić Was o opinie
sla - 31-03-2017, 09:54
Jednak mniej od mojego poprzedniego lancera 2,0. Kupisz to się przekonasz, tylko już będzie to za Twoje 
Haiku - 31-03-2017, 10:25
Całkowicie się z Tobą nie zgadzam. Auto może być w pełni bezwypadkowe, nigdzie powtórnie nielakierowane, natomiast trafić zdrowe nadkola tylne i rant maski to cud. Zgadzam się jedynie z tym, że auto sporo pali, natomiast silnik 4g63 bardzo dobrze współpracuje z LPG jeśli ktoś chce obniżyć koszty eksploatacji. PS. Jeśli ktoś szuka lancera kombi 2.0 intense (2005/2006) to będę miał za około 2 tygodnie 2 sztuki sprowadzone z DE. Oby dwa kupione od prywatnych właścicieli bez pośrednictwa komisów. Kontakt na PW. sla - 31-03-2017, 17:23
W zeszłym roku widziałem na przeglądzie mojego byłego 2,0, 12 lat , zero rdzy ma masce i nadkolach. Nie był nigdy garażowany, jeżdził zimą, nie był dodatkowo zabezpieczany. W/g mnie blacharka tego samochodu, jeżeli nie miał przygód blacharsko-lakierniczych jest nie do zdarcia. |
||||||||||||
