Problemy techniczne - pęknięty klosz lampy z tyłu
Chooper - 19-11-2005, 16:03 Temat postu: pęknięty klosz lampy z tyłu mam taki oto problem:
Ojciec woził jakieś rury, czy coś w bagazniku i jak wyjmował, to mu sie jedna zesunęła i krawędzią udzerzyła w tylny reflektor. Powstało pęknięcie, nie za duże ok 5 cm aczkolwiek dziury nie ma, lekko tylko plastik strzelił.
Tu rodzi sie moje pytanie, czy coś z tym robić ? boję się, że do srodka będzie się pchać wilgoć i woda. Myślę nad podklejeniem (wpuszczeniem w zczelinkę jakiegoś dobrze wiążącego kleju (np. Cyanopan, co dobrze rozmiękczy i zwiąże plastik) Jednakże boję się, że jak rozbiorę lampę, to po złożeniu nie edzie miała szczelności - wyjdzie na to samo.
Olałbym sprawe, ale z bliska jak sie patrzy to boli...jak drzazga w ....
Poradźcie co robić z takim pęknięciem ? wymianę lampy raczej pomijam bo to raz, że drogi interes, dwa, że jest praktycznie nie do dostania.
Może jest ktoś kto robi takie rzeczy, albo jakiś fachowy środek?
Matejko - 19-11-2005, 17:24
a ja mam peknieta lampe z tylu w htb od kiedy go mamy czyli juz ponad 5 lat i ani nie paruje ani nie peka wiecej, a nic z tym nie bylo robione czyli szczerze jesli nic nie odpryslo a jest tylko peknieta to nic nie robic
Chooper - 19-11-2005, 21:36
może faktycznie...
choć ja bym tam do środka pozaglądał, ale mam te obawy, że potem to na bank będzie sie zalewać...
chyba faktycznie dam spokuj, a ojciec ma szlaban do odwołania
Marcino - 23-11-2005, 08:29
Witam
Ja miałem peknięta lampe z tyłu od góry na całej szerkości. Prawodpodobnie wozone były rowery na bagazniku na haku i została uderzona. Jak tylko ja kupiłem była lekko na dole zaparowana. Na wiosnę zdjałem klosz, mimo wszytko trzymał sie w całosci, wylałem wodą z lampy było jej sporo, przez dziury na zarówki, wysyszyłem suszarka i zaczałem kleić. Uzyłem cjanopanu ale do elastycznych.Wlewał sie ładnie w peknięcie i nie chciał stygnac. Musiałem dopiero scisnac lampe sciskami i ustalic połozenie. Ale wtedy niespodzianka bo nadmiar kleju wyszedł, i musiałem go wyczyscić, a nie było łatwo. Ogólny efekt to nadal widoczna rysa, ale za to teraz jest sucho nie widac wody i to jest najważniejsze.
Chooper - 23-11-2005, 08:39
też poobserwuję, czy nie zbiera wody, jak nic się nie bedzie działo, to zostawię, a jak nie, to zrobię tak jak Ty Marcino. Akurat u mnie nadmiar kleju raczej nie wyjdzie, bo części nie odeszły od siebie i pęknięcie nie jest prostopadłe do płaszczyzny tylko takie pod skosem..uuu:roll: zamotałem sie
|
|
|