Chcę Kupić Pajero - Pajero IV - pierwsze Mitsu
Mattcoin - 21-12-2020, 23:17 Temat postu: Pajero IV - pierwsze Mitsu Cześć Wszystkim!
Od jakiegoś czasu przeglądam ogłoszenia w poszukiwaniu mojego pierwszego Pajero. Niełatwo o fajny egzemplarz, a wszystkie interesujące są daleko ode mnie.
Poszukuję egzemplarza z 2007-2008 r., chętnie z polskiego salonu (ale niekoniecznie).
Czy ktoś z forumowiczów oglądał (albo posiada) poniższe egzemplarze i chce podzielić się wrażeniami?
https://www.otomoto.pl/of...-ID6DwOxT.html?
https://www.olx.pl/oferta...html#26907dc27a
https://www.otomoto.pl/of...html#316768e832
Będę wdzięczny za każdą pomoc.
Tuff - 22-12-2020, 08:57
Po moich przygodach mogę doradzić tyle, że jak masz jechać gdzieś dalej oglądać auto to omijaj komisy, bo tam zazwyczaj auta są w kiepskim stanie (nikt dobrego auta nie zostawia w komisie biorąc inne) i sprawdza się to przy 20 letnim pajero jak i 3letniej skodzie. Do tego co najgorsze większość handlarzy przez telefon nie powie o żadnych oczywistych wadach (szukając terenówki obejrzałem z 30 aut, do jednego jechałem 150km, żeby na miejscu okazało się, że sprzęgło jest zarżnięte). Są też firmy/osoby które za 200-500zł sprawdzą auto za Ciebie, jak jest daleko to taniej zlecić takiej firmie niż samemu jechać tracić czas i zapłacić za paliwo.
Ps. jakbyś znalazł coś ciekawego na Podhalu to mogę podjechać obejrzeć
Mattcoin - 22-12-2020, 15:42
Tuff napisał/a: | Po moich przygodach mogę doradzić tyle, że jak masz jechać gdzieś dalej oglądać auto to omijaj komisy, bo tam zazwyczaj auta są w kiepskim stanie (nikt dobrego auta nie zostawia w komisie biorąc inne) i sprawdza się to przy 20 letnim pajero jak i 3letniej skodzie. Do tego co najgorsze większość handlarzy przez telefon nie powie o żadnych oczywistych wadach (szukając terenówki obejrzałem z 30 aut, do jednego jechałem 150km, żeby na miejscu okazało się, że sprzęgło jest zarżnięte). Są też firmy/osoby które za 200-500zł sprawdzą auto za Ciebie, jak jest daleko to taniej zlecić takiej firmie niż samemu jechać tracić czas i zapłacić za paliwo.
Ps. jakbyś znalazł coś ciekawego na Podhalu to mogę podjechać obejrzeć |
Dzięki! Pewnie masz rację, że z komisu raczej marna szansa na dobry egzemplarz. Pozostaje szukać z rąk prywatnych.
|
|
|