Sigma/Diamante Ogólne - alternator :(
lukasz12 - 23-04-2007, 22:40 Temat postu: alternator :( Witam! Mam znowu problem z alternatorem, co to kurcze może być? Wygląda na to że znowu nie ładuje, najpewniej jest ten sam problem co kiedyś - ostatnim razem jak mi siadł alternator okazało się że jeden z mostków w regulatorze napięcią był walnięty i alternator bardzo ale to bardzo słabo ładował a na dodatek podczas spoczynku rozładowywał akumulator. Dzisiaj właśnie stało się to samo, dobrze że już pod domem (i nie stanąłem na środku drogi) ale nie mam nawet prostownika więc będe musiał u kogoś żebrać . Najgorsze jest to dlaczego sie takie coś dzieje. Mam co prawda drugi alternator na wymianę ale znowu będzie grzebanie . Tylko dlaczego to się dzieje?
Hubeeert - 23-04-2007, 22:50
Prawdopodobnie jedno z dwoch
1. Pada aku i alternator nie daje rady go naladowac wiec chodzi na maksymalnym obciazeniu i pali mostek
2. Kable slabo prad przewodza (zasniedziale styki) i skutek jak wyzej.
Najpierw sprawdz aku.
Zreszta bylo o tym ze 4 razy jak nie lepiej
lukasz12 - 24-04-2007, 08:41
Hubeeert napisał/a: | Prawdopodobnie jedno z dwoch
1. Pada aku i alternator nie daje rady go naladowac wiec chodzi na maksymalnym obciazeniu i pali mostek
2. Kable slabo prad przewodza (zasniedziale styki) i skutek jak wyzej.
Najpierw sprawdz aku.
Zreszta bylo o tym ze 4 razy jak nie lepiej |
1) akumulator był wymieniany, co prawda samochód długo stał więc mógł być rozładowany
2) kable od akumulatora są w dość dobrym stanie więc raczej to wkluczam ale na wszelki wypadek jeszcze sprawdze
Nie chciałbym zeby to samo stało się z kolejnym alternatorem.
|
|
|