To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Space Star Techniczne - [MSS ALL] HAMULCE Nie jedzie

igi - 24-02-2006, 20:26
Temat postu: [MSS ALL] HAMULCE Nie jedzie
Hej

Mam czasami taki problem ze misiek wogole nie chce jechac. Np gdy dojezdzam do swiatel i wrzucam na luz misio sam hamuje, zamiast spokojnie dojezdzac. przyspieszanie zajmuje mu naprawde duzo czasu.

Paliwo raczej odpada bo tankowalem juz na kilku stacjach

Nie zawsze sie tak dzieje czasami jedzie normalnie.

Jakieś pomysły na tą naszą wspólną bolączke???

Rafal_Szczecin - 24-02-2006, 20:28

ja sie nie znam, ale moze brudna przepustnica ?
Anonymous - 24-02-2006, 20:39

Co to znaczy sam hamuje? Czuć takie szarpnięcie i mocne hamowanie silnikiem? OPisz jeszcze, co się dzieje przy przyspieszaniu? Ciężko wkręca się na obroty, jak zachowują się obroty na postoju?
JCH - 24-02-2006, 20:44

Skoro piszesz, że na luzie sam hamuje, przyspieszanie idzie mu ciężko .... to po mojemu wskazywałoby na jakieś opory w układzie jezdnym. Pora roku taka, że mnóstwo brudu się wszędzie dostaje. Zacznij od tego czy każde z kół obraca się w miarę swobodnie, czy hamulce (klocki) odbijają właściwie i nie powodują zbędnych oporów.
igi - 24-02-2006, 20:57

gregorbu napisał/a:
Czuć takie szarpnięcie i mocne hamowanie silnikiem



O to to!! Dokładnie

Przy przyspieszaniu niby wszystko w porządku tzn tak jak zachowuje sie każdy samochod tylko róznica polega na tym że do 100 km/h to rozpedza sie chyba w 30 sekund. Wystarczy na chwile odpuscic gaz i odrazu predkosc i obroty spadają. i to dosc szybko.


gregorbu napisał/a:
jak zachowują się obroty na postoju


Obroty sa normalne. Ani nie wysokie ani nie niskie. tak jak by wszystko było wporządku.

JCH napisał/a:
Pora roku taka, że mnóstwo brudu się wszędzie dostaje


Hmmmm wczesniej juz tez miałem takie problemy. Wiosną np ale z czasem to przechodziło.

Matejko - 24-02-2006, 21:17

zacznij od tych chamólcuf czy kazde kolo po podniesieniu autka sie kreci bez oporu, albo najprosciej stan na jakims skosie i zobacz czy bez hamulca i bez biegu auto zjedzie czy bedzie stac
Anonymous - 24-02-2006, 21:27

A jak wygląda sprawa przyspieszania? Czy przyspiesza normalnie, czy może wciskasz gaz, silnik zaczyna buczeć, a przyspiesza bardzo kiepsko i ciężko się wkręca? Czy objawy występują może przy dużej wilgotności powietrza?
Anonymous - 24-02-2006, 22:06

Matejko napisał/a:
zacznij od tych chamólcuf czy kazde kolo po podniesieniu autka sie kreci bez oporu, albo najprosciej stan na jakims skosie i zobacz czy bez hamulca i bez biegu auto zjedzie czy bedzie stac

Do sprawdzenia nie potrzeba nawet podnosić autka wystarczy marna górka
jak się Misio stacza ochoczo znaczy że oporów niet...
30 do 100 to trauma makabryczna... Myśle że do baku należy zajrzeć
czy nie zatankowałeś jakiegoś badziewia i filtra nie zatyka...
Miałem tak rok temu z BP 98 do baku w gratisie jakąś smołe żelowatą
dostałem i skończyło się na czyszczeniu baku i bolączkach kilku tygodniowych
nim się mapy poukładały bo jeszcze LPG zabruździło...

igi - 25-02-2006, 07:23

Matejko napisał/a:
stan na jakims skosie i zobacz czy bez hamulca i bez biegu auto zjedzie czy bedzie stac




Stoi. Jako jedyny nie musze używać hamulca :) :(


gregorbu napisał/a:
A jak wygląda sprawa przyspieszania?


Wydaje mi się że przyspiesza normalnie.

gregorbu napisał/a:
Czy objawy występują może przy dużej wilgotności powietrza?


no na to pytanie to nie znam odpowiedzi. Nie zwrócałem uwagi do tej pory na to


Stefan napisał/a:
Myśle że do baku należy zajrzeć
czy nie zatankowałeś jakiegoś badziewia i filtra nie zatyka...


Staram się tankować na sprawdzonych stacjach. Do tej pory raczej skarg na tą stacje nie słyszałem

Anonymous - 25-02-2006, 07:57

igi napisał/a:
Staram się tankować na sprawdzonych stacjach. Do tej pory raczej skarg na tą stacje nie słyszałem

Ja nigdy miśka nie tankowałem na polnych wynalazkach... zawsze dostawał
98 i to na najlepszych stacjach... Mimo to zawartość baku nie była zachwycająca...

A tak przy okazji czy wody gdzieś nie dostałeś w większej ilość
może misowi należało by denaturki zafundować żeby się poprzepalało?

Hubeeert - 25-02-2006, 08:58

Stefan napisał/a:
może misowi należało by denaturki zafundować żeby się poprzepalało

Może lepiej nie - denaturat nie miesza się z benzyną.

Anonymous - 25-02-2006, 09:29

Hubeeert napisał/a:
Może lepiej nie - denaturat nie miesza się z benzyną.

A po co ma się z benzynką mieszać? On ma się wymieszać z wodą i przepalić.
Musisz wiedzieć że alkohol był jedną ze składowych benzynki ale od jakiś
2 lat nasi paliwowcy o tym "komponencie" zapomnieli więc już 2 zamarźnięte benzyniaki
widziałem u mojego mechanika po sąsiedzctwie...
Ja tam dykty misiowi co pewien czas poleje nieco - myśle że nie zaszkodzi
a może pomóc...

raddex - 25-02-2006, 11:24

Jezeli przejedziesz kilka km i felgi sa cieple, tzn ze cos moze hamulce blokowac, chociaz twoje auto Igi nie jest znowu takie wiekowe, aby tak sie dzialo.

Ale moze tloczki sie zapiekly w zaciskach, chociaz jakos nie wierze w to. Albo reczny sie zapiekl, albo zamarzl w pozycji zacisnietej i teraz hamuje pomimo, ze masz reczny opuszczony. Mialem cos takiego u siebie i od tej pory nie zostawiam auta na recznym jak sa mrozy.

Moominek - 25-02-2006, 11:31

Hmmmm... podejrzewałbym katalizator... takie objawy miałem w Corsie... strasznie marne przyspieszenie i szarpania wynikały z zapchanego katalizatora... a co do hamulców... mój misiek tez nie potrzebuje ręcznego by si nie toczyć... sprawdzali to w ASO i hamulce są OK. Poprostu miskowe słabo odbijaja i tyle...
Matejko - 25-02-2006, 11:55

igi napisał/a:
Stoi. Jako jedyny nie musze używać hamulca


no to sprawdz te hamulce, u mnie delikatny skos kilka stopni nahylenia i autko sie stacza w dol
a hamulce ci sie za szybko nie zuzywaja ?? :D
albo jeszcze jedno recznego nie masz za mocno naciagnietego??



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group