Anonymous - 13-12-2007, 21:02 Temat postu: jak sie przedziezgnac z kablem do kabiny? Witam, mam pytanko,moze ktos przerabial to juz lub moze ma jakis trafny pomysl, mianowicie niedlugo bede potrzebowal przeciagnac kabel zasilajacy wzmacniacz. Wiadomo musze go ciagnac od akumulatora i jakos "przebic" sie do wnetrza auta. Gdzie szukac jakiejsc dziury "technologicznej" by moc przeciagnac owy kabelek? z gory wielkie dzieki za debate 
pzdr Anonymous - 13-12-2007, 21:06
kieruj sie wiazka glowna ktora w ktoryms miejscu musi przechodzic do kabiny, poszukaj w jakims manualu. Anonymous - 13-12-2007, 22:11 Jak podniesiesz maskę po lewej stronie masz gumowy owal przez który przejdziesz kablem-wyjdziesz dokładnie za schowkiem Anonymous - 23-04-2008, 10:46 Ja zrobiłem mały otworek w miejscu gdzie pedał sprzęgła popycha tłoczek. Ten tłoczek (od strony silnika jest tam zbiorniczek z płynem do wspomagania sprzęła) jest przykręcony na 2 śruby i ma jedno oczko wolne (lewy dolny róg- widać od strony kabiny). Przewierciłem się przez nie, blacha jest bardzo cienka w tym miejscu a poza tym jest idealne wyjście od razu na akumulator 
cns80 - 23-04-2008, 10:49 Może to Ci pomoże http://www.mitsubishi-gra...pic.php?t=12791 Hugo - 23-04-2008, 11:10
Anonymous - 23-04-2008, 11:15 No właśnie;) Ale miejsce nawet fajne. Nie trzeba kombinować z kablem pod maską i przy okazji zaoszczędzimy cenne centymetry
wichura1 - 29-04-2008, 22:53 Żebyś się nie zdziwił, jak ci będzie woda leciała pod dywaniki i zgnije podłoga. Po to są tzw. dławnice kablowe, żeby uszczelnić komorę silnika od kabiny. Anonymous - 29-04-2008, 23:06
Wokół kabla w samym otworze mam specjalny pierścień z miękkiej gumy który wystarczająco uszczelnił otwór
wichura1 - 30-04-2008, 08:39 Właśnie o czymś takim mówię bez tego ani rusz. |
||||||||||||
