[92-96]Colt CA0 - [CA1A 1.3] krokowy - spostrzezenie..
Anonymous - 25-04-2006, 13:33 Temat postu: [CA1A 1.3] krokowy - spostrzezenie.. pisze zeby sie podzielic dziwnym spostrzezeniem w zwiazku z
silnikiem krokowym. otoz ostatnio wyczyscilem przepustnice i po
zamotnowaniu jej spowrotem zapomnialem podlaczyc wtyczke od krokowego
(6 pinowa) i przejechalem okolo 20 km. silnik zachowywal sie
dokladnie jak zawsze czyli falowaly obroty. jak to mozliwe ze on
chodzi tak samo po wlaczeniu wtyczki jak i po wyjeciu? czy to znaczy
ze silniczek jest uszkodzony i po prostu nie dziala dlatego dla silnika nie ma roznicy?
ROMEL - 25-04-2006, 16:41
No jak ślicznie...
Sam sobie bardzo szybko dałeś odpowiedź na pytanie....
Pierwsz zasada - odłączasz.... nie ma różnicy w pracy... tzn. że najprawdopodobniej zwalone... w drugiej kolejności sprawdzasz czy to cos jest woogóle zasilane... a później decydujesz co robić
Pozdro
Krzyzak - 25-04-2006, 18:55
Widziałem się dziś z Krzyśkiem.
Ewidentnie ma efekty zbyt wysokich obrotów od zbyt dużej ilości powietrza - czyli pętla w stylu: 1200-1700 rpm. Ale problemem jest, że nie występuje to zawsze, lecz tylko czasami - np. po 10 odpaleniu lub czasem przy przegazowaniu. A jak coś nie jest łatwo powtarzalne, to trudno to zdiagnozować.
Najepiew sprawdzimy jeszcze silniczek (bo niestety miernik z OBI okazał się niesprawny), a potem zrobimy regulację. Problemem jest też to, że śrubka od obrotów jest... delikatnie mówiąc niepełnosprawna
Anonymous - 25-04-2006, 18:57
a moze gdzies od dolu jest lekko peknieta traba slonia? i lapie lewe powietrze?
Krzyzak - 25-04-2006, 19:02
To 4G13 z '94 - nie ma przepływomierza w filtrze - teoretycznie mogłoby trąby słonia nie być (no nie licząc zjawisk falowych w dolocie).
Anonymous - 25-04-2006, 19:03
kazdy dzien uczy mnie czegos nowego
a gazu kolega nie ma?
Anonymous - 25-04-2006, 19:05
Krzyzak napisał/a: | Problemem jest też to, że śrubka od obrotów jest... delikatnie mówiąc niepełnosprawna | Kluczem chemicznym ją! Grześku w Grudziądzu takie specyfiki rozdawał. Działa - sprawdzone epileptycznie - nawet na śrubkę zgrubną i wyrobione śrubki mocujące kopułkę.
Anonymous - 25-04-2006, 19:38
widze ze sie panowie zaangazowali w cala sprawe az mi sie milo zrobilo jak wszedlem na forum a tu tyle odpowiedzi hehe..bardzo dziekuje Darkowi za pomoc..mam nadzieje ze cos zdzialamy. ogolem to zaje.. z niego czlowiek.. tylko dziekowac..
sruba - 25-04-2006, 21:18
cris007 napisał/a: | widze ze sie panowie zaangazowali w cala sprawe az mi sie milo zrobilo jak wszedlem na forum a tu tyle odpowiedzi hehe..bardzo dziekuje Darkowi za pomoc..mam nadzieje ze cos zdzialamy. ogolem to zaje.. z niego czlowiek.. tylko dziekowac.. |
ze tak sobie pozwole na maly off - wszyscy mam mitsu i wszyscy jestesmy fajni
i... do zobaczenia na spocie
Krzyzak - 26-04-2006, 09:35
cris007 napisał/a: | ogolem to zaje.. z niego czlowiek.. tylko dziekowac.. |
- się już czerwienię....
myślę, że zwalczymy problem, tylko musisz coś zrobić z tą śrubką
Grzesiu - jej niepełnosprawność polega na tym, że od góry wcięcia na śrubokręt... nie istnieją. Na pewno jakiś wd40 pójdzie, ale i tak nie wiem, czy da się jeszcze nią kręcić.
Ponadto instrukcja mówi, co następuje: "jeśli śrubki SAS i fixed SAS są ustawione prawidłowe a nawet max. dławienie obrotów śrubką SAS nic nie da, to prawdopodobnie uszkodzony jest bypas i należy wymienić zespół przepustnicy". Tego nie da przeskoczyć...
Wiem, że Krzysiek miał głupie pomysły, żeby sprzedać auto, ale mam nadzieję, że nie dopuścimy do tego. Zresztą - jego przepiękna dziewczyna pewnie też ten pomysł mu wybije z głowy. Jak się okazuje ona też jest fanką Misia.
Anonymous - 26-04-2006, 10:00
Krzyzak napisał/a: | Grzesiu - jej niepełnosprawność polega na tym, że od góry wcięcia na śrubokręt... nie istnieją. Na pewno jakiś wd40 pójdzie, ale i tak nie wiem, czy da się jeszcze nią kręcić. | A czy nie można wykęcić (choćby wykrętakiem) tej śrubki i zastąpic ją nową? Zabieg u jakiegoś ślusarzapewnie kosztowałby pewnie ze 20 PLN, ale byłby spokój...
Anonymous - 26-04-2006, 10:07
martwi mnie cala ta sprawa z tym bypasem bo z tego co wiem to wlanie ustawilem ta nieszczesna srubke na maksymalne dlawienie obrotow..i nic.. a przepustnice jak sprawdzalem ciezko dostac, a do tego te ceny... porazka.. ale mam nadzieje ze da sie cos z tym zrobic. zobaczymy.
Anonymous - 26-04-2006, 10:10
ha! ciezko dostac, ale latwo zdemontowac i gruntownie przeczyscic - odmoczyc w
benzynie ekstrakcyjnej i syfki jak reka odjal nawet z niektorych bypassow
Anonymous - 26-04-2006, 10:20
czyscilem ale sprobuje jeszcze raz. czy mozna ja cala zmoczyc? bo nie chce tam nic uszkodzic. wiem ze przepustnica jest dwuczesciowa i pod spodem sa 4 sruby ktore pozwalaja odzielic dolna czesc (ta z wtyczka). ta czesc gdzie jest wtyczka to raczej slabo moczyc
Anonymous - 26-04-2006, 10:44
kurcze, ja mam troszke inna a takiej jak Twoja to nie widzialem na oczy ale wydaje mi
sie ze powinienes odkrecic wszystko co nie jest metalowe. inaczej mozna zaszkodzic -
elementy gumowe duzo szybciej parcieja, a ne mowiac juz o tym ze wszelkiego rodzaju
TPS czy IPS mozna w ten sposob zamordowac takze wykrecaj ile wlezie
|
|
|