Anonymous - 17-06-2008, 07:48 Temat postu: problem z przednimi zaciskami w pajero II wymienialem w moim miśku II 2,8 tdi klocki hamolcowe z przodu i tarcze przy okazji i okazalo sie że mam pozacierane i pokrzywione te śruby-prowadnice ko których przesówają sie szczęki pływajace razem z klockami w miare zurzywania sie klocków. to sa po dwie sruby na strone, przy czym na kazdej z nich jest tylko jakies 2 cm gwintu a reszta ok 7cm jest bez gwintu i ta wlasnie czesc stanowi prowadnice dla zacisku problem mam straszny z kupieniem tych prowadnic. mozna bez problemu kupic cały komplet naprawczy z podobnymi srubami do tylnych zacisków za 44zł np z firmy delphi, gdzie wchodza w skład tego zestawu gumki uszczelniające, saszetka z smarem i oczywiscie śruby, ale do przednich zacisków nie ma czegoś takiego mozna to dostać w serwisie za ok 100 zł za sztuke !!!!! czyli na cały przód bedzie kosztowac 400 zł  gdzie za komplet tarcz i klocków w intercars zapłacilem razem 300 zł !!
czy ktos z was mial juz taki problem zastanawialem sie zeby to dziadostwo poprostu dotoczyc z jakiejs śruby zcinakąc część gwintu, ale wiadomo ze będzie inny materiał samej śruby i jakies problemy z tego mogą wyniknąć ??  nie lubie przeplacać w serwisie i nie dam im zarobić choćbym miał wystrugac te prowadnice sam 
Anonymous - 17-06-2008, 17:44 Hamulce to najważniejszy układ w samochodach.Tu chodzi o bezpieczeństwo twoje i innych.Sam tych prowadnic nie kupowałem, ale jeśli zajdzie taka potrzeba to bez wahania zapłacę w ASO Anonymous - 17-06-2008, 20:05 Temat postu: Re: problem z przednimi zaciskami w pajero II
Kilka pomysłów znajdziesz tutaj (www.rajdy4x4.pl ->forum dyskusyjne ->Mitsubishi ->śrubka). Na tym forum pytaj Zbyszekm2. Anonymous - 18-06-2008, 07:51 dorobili mi wczoraj ta śrubeczka na tokarce za 4 piwa wyglada jak oryginał z tą różnicą że jest teraz na imbus co mi nawet odpowiada ale swoja droga polityka cenowa servisów mnie wkurwia Anonymous - 18-06-2008, 13:41
Wygląda... a jak działa? Przecież to hamulce są 
pantonik1 - 03-07-2008, 19:21 Temat postu: kiedyś... miałem podobny problem z taką szpilką ale do tyłu (1 sztuka). byłem na wyjeździe i dobrze, że ktoś miał tokarkę, to dotoczył mi z jakiejś twardej stali (ważne!!) nie ze zwykłej śruby! to bylo awaryjnie. teraz co jakiś czas sprawdzam stan, a przy kolejnej wymianie klocków - zmienie tą szpilką. hamulce-to hamulce! ważniejsze niż silnik! jeśli w grę wchodzi życie. Pytanie do kolegi: z jakiego materiału ci dotoczyli te szpile?!?! jeśli ze zwykłej stali - jakiejś przeciętnej, to nawet nie siadaj za kółkiem! Misie się wyklepie i pomaluje, ale szkoda twojego zdrowia i nerwów, bo będziesz o tym cały czas myślał!! Pozdrawiam |
||||||||||
