tomekk - 27-01-2009, 17:15 Temat postu: naprawa hamulców tyl. bęb., ewentualna zmiana na tarcze? witam, hamulce mi się skończyły z tyłu, jak hamuję, to głośno szoruje, jak samym ręcznym to samo, czyli 100% tylne hamulce, teraz tak, czy da się wmontować na tył tarcze? przeglądałem forum, ale jasnej odpowiedzi nie znalazłem, warto czy se odpuścić? bo bym zrobił jak się da, przód tarcze na tył, na przód jakieś większe, a na tył kupiłbym uzywki zaciski z wyjściem na linkę ręcznego, tylko problem solidnego mocowania... jeżeli mam zostać przy bębnach, to oprócz okładzin w co się zaopatrzyć? jakiej firmy kupić itp? z góry dziękują za pomoc, pozdrawiam Krzyzak - 27-01-2009, 21:21 odpuscic i wymienic same szczeki (pomierzyc czy beben nie jest zbyt mocno zszorowany) tomekk - 27-01-2009, 21:28 no tak myślałem, i w sumie sesja i nie mam czasu się bawić w przerabianie, profilaktycznie zapytałem, to teraz tak, kiedyś miałem fiata uno i tam jak szczęki się wymieniało, to od razu rozpieraki ręcznego, sprężynki, cylinderki, nawet bębny bo to tanie części, a jak w przypadku lancera? wystarczy same szczęki, czy należałoby wymienić inne elementy? i jak z tymi bębnami, ile mm powinno zostać a poniżej ilu zmienić? dziękuję za podpowiedzi Krzyzak - 27-01-2009, 21:32 szczeki min wymiar 1 mm bebny max. wymiar 205 mm (do sprawdzenia, bo nie pamietam) wystarczy zmienic same szczeki - reszta w normalnie eksploatowanym aucie starcza na cale jego zycie szczeki beda tanie (ca. 80 zl za Kashiyamy), ale bebny drozsza impreza - ok. 200 zl/sztuka tomekk - 27-01-2009, 21:38 ok, dziękuję pięknie za informacje, jestem pod wrażeniem żywotności tych elementów, w uniaczku na raz zmieniłem cały tylny układ hamulcowy, tylko piasty zostały:P nawet linki ręcznego i przewody hamulcowe itp. tylko lewarek został od ręcznego i co? hamulce były dobre przez miesiąc, średnie przez drugi, po tym ręczny zanikł, a po pół roku tyłu nie było:P ale temten samochód to nie mój wybór, co innego lancer, jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam rosomak1983 - 28-01-2009, 01:17 Mi tez cos szoruje obciera... itp. przy hamowaniu. Jednak reczny jest bardzo mocny. No i od pewnego czasu odezwało sie łożysko... (pełna gama objawów) i teraz pytanko czy to łożysko moze szorowac przy hamowaniu? A moze to byc wina zużytego płynu hamulcowego? miki4x4 - 28-01-2009, 20:30 może być wina płynu hamulcowego - po pewnym czasie traci on swoje właściwości (obniża się temp. wrzenia z powodu zawartości wody) łożysko nie może "szorować" przy hamowaniu |
||||||
