Wickerman - 19-04-2009, 15:45 Temat postu: [CB0] Lancer gaśnie :/ prosze o pomoc :) Witam wszystkich jestem tu nowy:) Lancerka mam od tygodnia ale wcześniej przez rok jeżdził nim mój ojciec bez problemowo... aż do teraz  w lancerku był troszke przerdzewiały próg pod drzwiami pasażera oddałem to do znajomego blacharza aby mi tam wstawił blache i do spawania migomatem musiał odłączyc akumulator i od tego się zaczeło  wracając do domu prawie za kazdym razem gdy wyrzuciłem na luz puściłem gaz autko gaśnie:/ jak odpale go na postoju to chodzi idealnie na wolnych obrotach nie faluje, gaśnie tylko w czasie jadzy jak zrzuce bieg i chce się troche potoczy na wolnych obrotach . Mój ojciec też tak kiedyś miał ale tylko 2 razy zaraz po tym jak wymienił aku a ja mam teraz tak cały czas jak zrzuce na luz panowie prosze o pomoc:)
rosomak1983 - 19-04-2009, 19:40 Wickerman, sprawdz czy masz nie wypiał sie którys zczujników w aparacie zapłonowym. Miałem popobne objawy i mi poluzował sie ten pierwszy tj mniejsz z boku. Moze przy odłaczniu aku ktos poruszyl tam niechcaco. Sprawdz ten trop. POZDRo 
stary alfer - 19-04-2009, 21:24 Wickerman, klasyczne objawy po odłączeniu aku  Masz zresetowany komputer
Odłącz akumulator jeszcze raz, włącz auto nie ruszając niczym co wytwarza dodatkowe obroty (radio, szyby, wspom. kierownicy) i niech pochodzi aż włączy się dmuchawa. Jak się włączy, zgaś auto. Po czym odpal ponownie do włączenia się dmuchawy. Po tych zabiegach wszystko wróci do normy
Wickerman - 19-04-2009, 22:35 Właśnie wróciłem z trasy ok 80 km i dziś nie miałem żadnych problemów z autem nie gasło wszystko po staremu tylko w połowie jazdy nagle zaświeciła się kontrolka CE ale po kilkunastu kilometrach zgasła i narazie spokój:) zobaczymy co będzie jutro:) dzięki za odpowiedzi jeśli zacznie znowu świrować to skorzystam z waszych porad. stary alfer - 20-04-2009, 07:11
Kontrolka CE nie odpala się ot tak sobie... Zresetuj komputer raz jeszcze. Jeśli ponownie będzie się zapalać, jedź na sprawdzenie błędów. sieegurd - 04-08-2011, 07:11 Odgrzewam temat 
U mnie podobnie jak u kolegi po odłączeniu aku Misiu zaczął świrować Przyjechałem do pracy i chcąc zaparkować auto zgasło, odpalam ruszam, traci obroty i gaśnie. Odpalam raz jeszcze na "luzie" obroty w normie, Misio nie gaśnie Zobaczymy co będzie w drodze powrotnej
kafar87 - 04-08-2011, 07:20 Miałem podobne objawy po odłączeniu aku w zimę celem podładowania. Ponowny reset i ustawienie według instrukcji starego alfera, rozwiązuje problem
sieegurd - 04-08-2011, 21:20 Zrobiłem reseta wg wskazówek braciaka Odłączyłem klemę na ok 15-20 min, po podpięciu 2 min na wolne, następnie 2 min trzymałem 3 tysiące obrotów i znów 2 min na wolnych 2 jazdy testowe i było ok Zobaczymy co będzie jutro rano na zimnym silniku
|
||||||||||
