L200 Ogólne - Witam mitsumaniaków!
Tenere - 12-07-2009, 01:22 Temat postu: Witam mitsumaniaków! Kilka dni temu zanabyłem drogą kupna nową Elkę (instyle hp 2009). Samochód odbieram za 4-5 tygodni. Muszę się przyznać, że dopiero wczoraj odkryłem to forum i jestem nieco przerażony ilością opisywanych tu awarii i niedoróbek. Krzywe ramy, migające kontrolki, piszczące resory... długo można wymieniać. Czytając Wasze posty można odnieść wrażenie, że to forum ciężko poszkodowanych przez MMC. Chyba nie znalazłem ani jednego wątku z którego wynikałoby, że L200 jest porządnym, naprawdę trwałym pojazdem.
Cholera, potrzebuję kilku słów otuchy
griszaa - 12-07-2009, 07:52
Witamy na pokładzie ....
... L200 jest porządnym, i naprawdę trwałym pojazdem...
odbierzesz swoją elę sprawdzisz ją i będziesz wiedział ze jest to najlepsze auto na świecie
PZDR
jacek z płocka - 12-07-2009, 08:22
witam, nie panikuj, to dobry samochód wg mnie. Mam dopiero 60 tys przebiegu więc nie wiem jak jest z trwałością. U mnie do tej pory wszystko ok. Najgorsza jest zabudowa typu hardtop low Używam swojego do wszystkiego tj. wożę dzieci do szkoły, beczki na pace w firmie, ciągnę przyczepę, jeżdżę po gminnych wertepach. Na skrzypiące resory mam swój patent, krzywość/pochylenie ramy jest niewielkie, żółte kontrolki same przestały się świecić, dynamika/spalanie też ok. Prowadzenie/napęd 4x4 w zimie (na dobrych zimówkach) - rewelacja . Mój - werdykt 5 -.
pozdr
romero - 12-07-2009, 09:02
"Tenere" chyba chciałeś wyczytać same minusy.Ela to naprawdę bardzo fajna bryka.Przekonasz się sam.Pozdrawiam.
Tenere - 12-07-2009, 11:44
Wiem, że Elka ma mnóstwo zalet, przecież właśnie ten model wybrałem - zrobiłem to świadomie, warząc wszystkie za i przeciw. Chciałbym jednak aby pod względem bezawaryjności sprawowała się równie dobrze jak auta, które obecnie ujeżdżam.
Napiszcie proszę jak mitsubishi znosi jazdę po kiepskich gruntowych drogach. Czy zwieszenie nie łapie luzów, czy wnętrze nie zaczyna trzeszczeć itp. itd.
Dodam dla ułatwienia, że nie mówią tu o katowaniu auta w ciężkim terenie. Honda crv, którą przejechałem w tych warunkach ponad 90 tys. km wciąż jeździ jak nowa, nic nie trzeba było wymieniać.
Z wrodzonej rzetelności muszę też napisać, że honda crv nie stoi idealnie prosto
Nie jest to jednak wielki przechył, zauważyłem go po odebraniu z salonu, ale przyjąłem że... TTTM
A... i jeszcze jedno! Mam też jeepa wranglera (od nowości). Pip nigdy się nie popsuł, jest wspaniały, ale... uwaga... od nowości stoi krzywo!!! Z amerykańskiego forum wiem, że bardzo często TTTM
Z powyższych powodów chciałem, aby nowe auto było proste. Mam nadzieję, że wylosuję jeden z tych prostszych egzemplarzy. Jeśli idzie o usterkowość, jeep i honda nie dostarczyły mi nigdy złych przeżyć. Oby Mitsu również nie zawodziło.
Tak czy owak, proszę dajcie znać jak wygląda eksploatacja jeśli auto śmiga po naprawdę kiepskich drogach. Dzięki!
Anonymous - 12-07-2009, 13:20
witaj Tenere.ja swoja rakieta przejechalem 103kkm i jedyne co wymienilem to zarowki w przednich lampach.pierwsza po 73 a druga po 90 tysiacach.jezdze po drogach asfaltowych i gruntowych.bedzie ok.nie lam sie.
Tenere - 12-07-2009, 18:59
Słoniu lejesz miód na moje serce!
[ Dodano: 12-07-2009, 22:23 ]
Trochę poszperałem, poczytałem, wyluzowałem... Tak czy owak nie mogę się doczekać odbioru Elki. We wtorek lecę na wakacje, niestety nowego auta jeszcze nie będzie, więc musimy gnać w 2 samochody - w jeden się nie mieścimy (to był podstawowy powód wyboru pickupa)
Kibloo - 13-07-2009, 10:18
Tenere, co do otuchy...
prawie 180kkm (asfalt, polne drogi, błoto), od 60 kkm 0 awarii, nigdy nie zjechała na lawecie, trwała, dynamiczna i wbrew pozorom oszczędna.
co do krzywych ram??? nie zauważyłem u siebie krzywizny. Jak Namotore wreszcie wytrzeźwieje, to mu sie PENL skasuje.
a jak już sobie poganiasz troszeczke, to opisz wrażenia.
pozdrawiam
romero - 13-07-2009, 14:02
Kibloo napisał/a: | Tenere,
Jak Namotore wreszcie wytrzeźwieje, to mu sie PENL skasuje.
pozdrawiam |
Dobre,dobre
Anonymous - 13-07-2009, 18:51
Mój raz na lawecie wylądował...
... bo troszkę się pomyliłem i zalałem 70 litrów 98-ki
Po przejechaniu 2 kilometrów tak zaczął kopcić że myślałem że zaczynam się palić
Oprócz tego jest naprawdę git
83 tysie w większości po asfalcie, ale także po budowach, lasach i bezdrożach i naprawde wszystko w porządku
Tenere - 13-07-2009, 20:29
Dziękuję Panowie za wszystkie informacje. Tak jak pisałem powyżej, trochę poszperałem, odzyskałem dobry humor. Po prostu pierwszego dnia lektury forum natykałem się na wpisy o - co tu dużo mówić - dramatycznym wydźwięku. Wiem, że takowe są na forach wszystkich marek, nie wyłączając tych o najlepszej opinii.
Pozostaje mi czekać na odbiór, będą to baaardzo długie 4 tygodnie
Januszl200 - 14-07-2009, 07:41
Tenere napisał/a: | natykałem się na wpisy o - co tu dużo mówić - dramatycznym wydźwięku |
Nikt nie napisze: „dzisiaj wszystko OK" Na forum raczej szukamy porady i pomocy. Stąd wrażenie, że wszyscy narzekają ale nie, ale nie
Anonymous - 25-07-2009, 13:14
Pewnie, że nie jest tak źle, jakby wynikało z postów. Sam przymierzam się do zamiany swojego L200 na ten nowy, bo tam mi paleta wejdzie. Na pewno jest lepsza blacha, mówią, że i resory, ale to pewnie wyjdzie w praniu, czyli w uwagach forumowiczów. Tak, że z niecierpliwością będę czekał na opinie, zanim się na 100% zdecyduję. Ze starego sprzętu zostawiłbym zabudowę Sammitr, bo jest super. Ale niestety, nie będzie pasowała, więc zamówiłbym sobie taką samą, a tamtą sprzedał. Nie wiem, czy osłony podwozia ze starego będą pasowały. Może ktoś wie, jak z osłoną paliwa? Bo w nowym most jest pod resorami.
RAFUROS - 25-07-2009, 16:12
L200 to super fura i choć niektórzy zwią ją "węglarą" to napewno będziesz się nią cieszył-wiem co mówię
Nawet jeśli trafi się jakaś drobna awaria to możliwości i frajda z użytkowania takiego auta zrekompensują Ci to.
W moim przypadku jest to samochód rodzinno-użytkowy i w żadnej z tych ról nie zawiódł
No i mój samochodzik stoi prosto
Kibloo - 25-07-2009, 19:48
no niestety, chyba nie będą pasowały żadne osłony... ani pod silnik ani pod zbiornik... jak bedę w pobliżu poznania, to dam ci PW i sobie sprawdzisz na zywca... pozdro
|
|
|