Anonymous - 31-08-2006, 17:27 Temat postu: Kupno Mitsubishi Cześć, wiem, że takich tematów jest dużo, ale proszę o indywidualną radę. Tata bedzie mial do dyspozycji około 11 tysięcy złotych na auto. Oczywiście ja namawiam na miśka. I to już są schody. Nasza rodzina skłąda się z 3 osób, ja i rodzice. Auto musi byc przedewszystkim maloawaryjne i ekonomiczne. Nie musi byc szybki silnik (dobry bylby diesel) wazne by starczal do miasta. Auto byloby wykorzystywane do miasta i czasem na wyjazd na wakacje. No i tu pytanie do was. Jakie kupić autko 5 drzwiowe do 11 tysiecy? Czy kupi sie w dobrym stanie Carisme? Kupienie nastapi najprawdopodobniej na wiosne przyszlego roku. Co radzicie? piwkotom - 31-08-2006, 17:35 Mysle, ze o ile nasza kochana wladza nie obdarzy nas do tego czasu jakims wynalazkiem (w formie zaporowych oplat na sprowadzane auta i tym podobne) to na wiosne przyszlego roku bez problemu mozna bedzie kupic Cari w dobrym stanie za ta kase, np. z instalka LPG. Radze byc jednak czujny i uwazac na zapowiedzi zmian w przepisach dotyczacych przywozu aut, bo moze sie zdarzyc tak ze ceny aut wzrosna i wiele zapowiedzi na to wlasnie wskazuje. Gdyby mialo do tego dojsc to ceny z pewnoscia zaczna rosnac wczesniej. No i obyscie trafili dobrego Miska 
Anonymous - 31-08-2006, 17:40 Ok dzięki za radę. Jak coś to powiem jak coś jak autko trafimy. Najwyżej powiecie czy się opłaca czy nie. Robson86 - 31-08-2006, 18:44 Hejka! JA podobnie myśle-za te pieniazki powinniscie spokojnie kupic Carisemke (w wmiare dobrym stanie  )-trzeba szukac okazji, a jak kazdy wie okazja jest nie zawsze pewniakiem , choć mysle, że warto sie tez porozgladac za Misiem Galantem V (ok 1995r) z fajnym wyposażeniem i w dobrym stanie -cos takiego jak np. ten ==>
http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C1387585 ...ale to jest tylko moje skromne zdanie Pozdrawiam, no i Wszystkiego najlepszego bo dzisiaj chyba obchodzisz urodzinki??!!! 
hej Anonymous - 31-08-2006, 19:15 No tak dzięki. ;] Też myślałem, właśnie nad galantem. A któe bardziej ekonomiczne? Krzyzak - 31-08-2006, 19:50 Galant E52 (1.8 - 4G93) potrafi na trasie zejść do 5.5 l/100 km. Carisma 1.6 (4G92) może palić podobnie. Pozostałe Galanty (prócz diesla, którego odradzam ze względu na niezbyt udana konstrukcje), beda raczej palic wiecej. Ew. mozecie kupic za pol tej teny niemal pancernego Galanta E32 a reszte wlozyc w doprowadzenie go do idealu. Wiem, ze sie oplaca, bo mam takiego Misia - popsul sie raz (na samym poczatku) - padl czujnik temp. i musialem wylozyc 40 zl. Pozostale wydatki to z checi a nie z przymusu. Pisze pancerny, bo prostota konstrukcji i latwosc naprawy/diagnozy daje mu ogromne szanse na bezawaryjne przetrwanie wielu lat na polskich "drogach". stanik - 31-08-2006, 22:37 jesli na auto bedzie przeznaczone 11 tys PLN to ja bym tez jeszcze wzial pod uwage to ze bedzie to autko okolo 10-11 letnie. A wiec nalezy uwzglednic w wydatkach jakis maly remoncik na poczatku posiiadania. tak zeby kupujac auto nie splukac sie doszczetnie i nie miec nic wiecej na ewentualna mala awarie (ktora moze sie zawsze przytrafic). I przy aucie w tym wieku raczej patrzylbym na stan techniczny niz na wiek. Rok w ta czy w ta nie robi roznicy a stan technizny moze znaczaco wplynac na koszt utrzymania. to takie ogolne uwagi, ale warto o tym pamietac. pozdrawiam Anonymous - 31-08-2006, 23:23 Ja bym chyba bardziej polecal gala. Bardziej japonski niz cari. Mimo iz cari mi sie podoba to nastepne auto to juz raczej nie bedzie cari. Oprocz gala pomysl nad nissanem primera p11. Szczegolnie z silnikiem 2.0. Bardzo duzo pozytywnych opini slyszalem o tym aucie. Ja sam mialem primere tyle ze p10 i zlego slowa nie moge powiedziec mimo tego ze miala nakrecone 293tys km z czego polowa (przynajmniej) na gazie. Za galem przemawia jednak to ze jest robiony w japoni. Oprocz tych dwoch aut mozesz rownierz rozejzec sia za jakas carina e. Tez slyszalem duzo dobrych opini o tym aucie. Gdybym nie mial cari to bralbym jedno z tych trzech aut. A i bym o accordzie zapomnial  Tez dobre auto. Znajomy ma taka 1.8 i bardzo chwali.
Robson86 - 31-08-2006, 23:30 ...no i jeszcze ewentualnie Mazde 626. www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1443469 ...też raczej mało awaryjna, no i ładna jak na swój wiek...wyposażenie też bez tragedii Pzdr Anonymous - 01-09-2006, 17:46 Najbardziej sie liczy ekonomicznosc i awaryjnosc. Moj tata wiadomo, chcialby jaknamlodszy no ale z kasa. Chyba, że kredyt na nowego Colta. Ale to za rok, trzeba bedzie cos pomyslec. WIelkie dzieki za pomoc. A tak o to ktory rocznik by byl Carismy i Galanta? 95? Anonymous - 01-09-2006, 22:43 Mazda 626 w srodku mi sie nie podoba. Przynajmniej ta wersja przed fl chyba do 1997 lub 98r. Robson86 - 01-09-2006, 23:12 nom! Taka mało ciekawa jest troszkę...
Jeśli chodzi o Carismę to ok 96' -tak mi się wydaje (pewnie można by i kupić 98' ale jej stan techniczny pozostawiałby wiele do życzenia), a Galancik 95' ewentualnie 96(poczatek)....jeśli się myle to mnie poprawcie Pozdrawiam
Anonymous - 15-09-2006, 11:26 Temat postu: re Mitsubishi orginalne a te z Holandi to niebo a ziemia. Taka jest prawda. Dlatego Carisma a np Lancer to dwa różne jakościowo auta. Ze niewspomne że w Carismach wstawiano francuską szkrzynię biegów do benzyniaków i to odrazu jest to czuć. Te nowe Colty to też już nie te kucyki co kiedyś. Globalizacja robi swoje. Galant to chyba najbardziej solidne miśki. A co chłopaki sądzą? Matejko - 15-09-2006, 11:43
co czuc?? ta sama skrzynia jest w renault megane - proponuje tam sie pobawic biegami i w carismie, jak dla mnie to dzien do nocy, na korzysc carismy Hubeeert - 15-09-2006, 11:52
I tu mam odmienne zdanie ale Megane którą jeździłem była bardzo zadbana. A pae kilometrów zrobiłem 
|
||||||||||
