daniell - 17-03-2010, 20:18 Temat postu: [II 2.0 DID] czy coś z nim jest nie tak witam, dziś znalazłem takie ogłosznie: http://otomoto.pl/mitsubi...-C11965275.html rozmawiałem ze sprzedawcą i twierdzi, że z autem jest wszystko ok - mi się cena wydaje trochę podejrzana, bo jest na prawdę atrakcyjna; czy możecie wspomóc swoją opinią poszukującego pięknego outka? o co koniecznie trzeba się spytać sprzedającego przy tak okazyjnej cenie? wiadomo, że będę musiał auto sprawdzić w serwisie, ale że mam kawałek do Bolesławca (koło 300 km) - nie chcę jeździć na darmo, żeby okazało się później, że z autem jest to i tamto nie tak krzypolo - 17-03-2010, 20:30 nieopłacony na niemieckich blachach .... wydaje mi się ze musisz doliczyć akcyze daniell - 17-03-2010, 20:39 wiem, rozmawiałem z gościem i on to załatwi w tym tygodniu i kwotę akcyzy i innych opłat 2,5 tys. doliczy do ceny; razem wyjdzie 55 tys. - i tak mi się wydaje tanio w porównaniu z innymi podobnymi autami na otomoto czy gratce nie mam nic przeciwko niskiej cenie, ale nie chcę się naciąć coś stukniętego albo z innym felerem, a niska cena budzi moją podejrzliwość KowaliK - 17-03-2010, 21:07 daniell, popraw nazwę tematu. Tutaj chodzi o II gen 2.0 DI-D, a nie I 2.0 
Z zewnątrz IMO auto jest ok - wierzę, że jest bezwypadkowe. Ale w środku dziwi trochę praktycznie nowiutka kierownica i fotel kierowcy. Ciekawe co było powodem wymiany kiery, no bo szczerze wątpię że tak wyglądała po 130.000 km, jak po 40.000 już się strasznie świeci. Albo zdjęcia przedstawiają zupełnie inny egzemplarz... topcan - 17-03-2010, 21:17 mnie dziwi tylko jedno gość ma je w polsce a zdięcia sa z niemiec ala mnie stara sztuczka czyli wpłać zaliczke bo auto mamy juz je sciągamy a za dwa dni dostajesz info ze kolega sprzedał komuś innemu ale to nie problem my znajdziemy autko spotkałem się z czymś takim ale mboże być też banał taki że autko ma 130 tyś i masz do roboty troszke czyli np sprzęgł ale może się czepiam 
Krzysiek_slask - 17-03-2010, 21:25
I bardzo slusznie. Spojrz, te roczniki chodza na mobile po 16k euro, co jakby nie patrzec daje nam przeszlo 62k PLN (nie wliczajac oplat i zysku handlarzyny). Zdjecia robione latem i to na dodatek w Niemcowni. Popros zawodnika o zdjecia jak bolid stoi w PL, wtedy chetnie go oblookamy
I na koniec, nie chce Cie martwic, ale mi cale to ogloszonko pachnie wałkiem zaliczkowym. Jesli sprzedajacy bedzie chciec od Ciebie jakiekolwiek pieniadze przed sfinalizowaniem transakcji, bedzie to oznaczac, ze sie nie mylilem |
||||||||
