[XX-92]Colt C50 i starsze - [C53A 1.6] Hamulce
stsko - 19-04-2010, 20:39 Temat postu: [C53A 1.6] Hamulce Mam problemy z hamulcami z tyłu. mianowicie prawe koło hamuje tak samo dobrze jak przód.
rus_one - 19-04-2010, 21:21
Może ręczny z tej strony nie odbija? Podnieś na lewarku i sprawdź czy się nie blokuje.
Xsystoff - 19-04-2010, 22:18
Sprawdz tez czy sie nie grzeje felga.
stsko - 19-04-2010, 23:13
nic się nie blokuje. wymienione reperaturki. wszystko elegancko chodzi ale efekt ten sam
brodzky - 31-05-2010, 10:49
Podlacze sie pod temat. Jaki jest rozmiar nakretki do zdjecia bebna z tylu? Musze zajrzec do Colta, ktorego siostra teraz uzytkuje bo podobno reczny jej co rano zapieka sie jak w zime a trudno ja prosic o zdjecie kola i pomiar sruby W manualu niestety nie napisano. Przy okazji co moze byc przyczyna zapiekania? Wczoraj stwierdzila ze zlapalo nawet jak nie zaciagnela recznego. Mozliwe by lozysko zlapalo?
robertdg - 31-05-2010, 11:38
brodzky napisał/a: | Przy okazji co moze byc przyczyna zapiekania? | Linka utykajaca w pancerzu, zakorodowana dzwignia recznego na szczece (wychyla sie i nie powraca), rozklejona okladzina na szczece, za slabe sprezynki nie powodujace powrotu szczek przy hamowaniu.
Hugo - 31-05-2010, 13:31
brodzky napisał/a: | Jaki jest rozmiar nakretki do zdjecia bebna z tylu? | Kurcze 30 albo 32 mm.
harpagan - 31-05-2010, 13:52
brodzky napisał/a: | Jaki jest rozmiar nakretki do zdjecia bebna z tylu |
CA i CJ 32 przod 30 tyl, wiec podejrzewam że tak samo w C5
brodzky - 31-05-2010, 20:49
Dziekuję serdecznie za ten numerek. Dzisiaj miała mi auto zostawic przed wylotem ale zablokowało i nie puściło. Tak wiec musze sie w zestaw naprawczy uzbroić i jechać na osiedlu to odblokować a potem u siebie naprawić. Dobrze ze akurat dzisiaj była ostatni dzień pracy a za granica do środy siedzi Oby tylko nie lało jutro :/
[ Dodano: 04-06-2010, 12:40 ]
Hmmm no i zagwozdka. Chcialem autem ruszyc i kolo na tyle trzymalo, ze trzeba bylo sie nim zajac ale jak zaczalem sciagac kolo to auto mi sie zaczelo bujac co mnie zdziwilo bo przeciez jest zablokowane. Tzn. jak sie okazalo odblokowalo sie jak srubke ktoras popuscilem. Przyjechalem do siebie, zdjalem kolo - beben leciutko sie kreci a jak nim zakrecic to jeszcze sie chwile pokreci. Zdjalem beben (klucz 30mm, dzieki) - ksiazkowa grubosc okladzin cylinderek szczelny gdy nacisnac pedal to ladnie sie rozchodzi i schodzi, beben sie nie swieci od srodka co prawda ale kantu tez za duzego nie ma (strzelilbym ze gdybosci papieru) delikatnie wyczuwalny. Linka od recznego i mechanizm tez leciutko chodzi ladnie sie porusza a i lozysko nie budzi podejrzen. Nie mam pojecia. Prawdopodobnie jesli to reczny to gdzies w pancerzu....
Przy okazji pytanko gdzie kupic przewod hamulcowy elastyczny miedzy buda a belka? Kupilem w zeszlym roku w InterCars ale okazuje sie ze za krotki i ma zle koncowki (meska+damska a ma byc 2xdamska). Dodatkowo ten na aucie jest "zbrojony" taka jakby sprezynka wokol.
[ Dodano: 08-06-2010, 20:22 ]
Hmm... odświeżę temat... Czy padło komuś serwo hamulcowe? Auto stalo tydzien i sie nic w kole nie zapiekło więc na razie temat odstawiam jednakże jakieś słabe te hamulce mi się wydają i zrobiłem teścik. Tak samo auta hamuje z włączonym jak i wyłączonym silnikiem więc chyba wina serwo. Zrobiłem test jak w manualu. Zgasiłem silnik napompowałem pedał i nieco sztywnieje ale chyba za mało. Wydaje mi się ze jeżeli pełny skok pedału to a (uwaga matematyka) to po zgaszeniu silnika i wypstrykanuiu tego co w serwo zostało mam skok b i teraz wydaje mi się, że 3*b =~ a. Tak przynajmniej to w galancie wyglada i tak chyba kiedys w kolcie bylo. Jest sens zmieniać serwo? Pedal mi powinien zesztywniec do 1/3 glebokosci a on sztywnieje 1/3 i 2/3 dalej moge wcisnac. Dobrze prawie czy nie? Niech ktoś u siebie rzuci okiem jeśli można...
|
|
|