Pajero III - Przerywanie,poszarpywanie
atego815 - 01-11-2010, 08:13 Temat postu: Przerywanie,poszarpywanie Witam.
Uszkodzenie chyba z gatunku:najlepiej jak całkiem padnie,będzie wiadomo...Ale może ktoś już sie spotkał i wie co to? Przy każdej szybkości,każdych obrotach,każdym obciążeniu silnika,auto ma takie pojedyncze,krótkie szarpnięcia,przerwania.Takie jedno,dwusekundowe braki paliwa.Pierwszy taki sygnał był ze 20-30 tyś km temu.Zdarzało się że raz w miesiącu tak sobie szarpnął...Teraz jest to co parę kilometrów.Myślałem że może filtr.To nie to.
Żadnych kontrolek,żadnych innych "ciekawostek".
Rocznik 2001 przelatane 230tys. 3.2 DID,lewar.
Tonio80 - 01-11-2010, 08:30
Witaj.Może to być objaw kończącej sie pompy.
zbyszekm2 - 01-11-2010, 09:22 Temat postu: Re: Przerywanie,poszarpywanie
atego815 napisał/a: | Witam.
Uszkodzenie chyba z gatunku:najlepiej jak całkiem padnie,będzie wiadomo...Ale może ktoś już sie spotkał i wie co to? Przy każdej szybkości,każdych obrotach,każdym obciążeniu silnika,auto ma takie pojedyncze,krótkie szarpnięcia,przerwania.Takie jedno,dwusekundowe braki paliwa.Pierwszy taki sygnał był ze 20-30 tyś km temu.Zdarzało się że raz w miesiącu tak sobie szarpnął...Teraz jest to co parę kilometrów.Myślałem że może filtr.To nie to.
Żadnych kontrolek,żadnych innych "ciekawostek".
Rocznik 2001 przelatane 230tys. 3.2 DID,lewar. |
Zacznij od wymiany filtrów. Sprawdź zbiornik paliwa, czy nie ma wycieków, zgniła rurka smoka itd. Sprawdź poziom oleju w skrzyni jeśli to automat.
tompol34 - 01-11-2010, 16:19
cześć, mój kolega miał podobny przypadek w nisanie patrolu, okazało się, że miał przytkane odpowietrzenie zbiornika paliwa.
pozdrawiam
pajeroX - 04-11-2010, 14:13
polecialo Ci koło dwumasowe
atego815 - 31-01-2011, 20:04
Moja dzisiejsza przygoda z poszarpywaniem, czyli ciąg dalszy... Otóż jadę sobie spokojnie koło 60km\h. Tradycyjnie dwa razy krótkie szarpnięcia... Ale nagle auto zaczyna samo ostro przyspieszać! (pamiętacie sprawę chyba toyoty w USA z zacinającym się gazem?) Stukam w pedał gazu, myślę zaciął się. Nic nie dało. Nic z przodu nie jechało,to pozwoliłem mu się rozpędzić do ponad 100. (zabudowany...) W końcu wycisnąłem sprzęgło. Obroty gwałtownie do maxa skoczyły.Nie pozostało nic innego jak wyłączyć zapłon i na pobocze...Chwilę odstałem układając "plan lawety". .. Po chwili odpaliłem całkiem normalnie.Następne 30 km nic się nie działo. Zastanawiam się czy powodem tego poszarpywania i dzisiejszej zagadki nie może być potencjometr gazu? Jak myślicie?
Tonio80 - 31-01-2011, 21:04
Miałem podobne objawy jakiś czas temu.Silnik sam wchodził na obroty,trwało to jakieś kilka sekund po czym wszystko wracało do normy.Działo się to bardzo rzadko aż pewnego dnia padła pompa.
atego815 - 08-02-2011, 16:39
Zbyszek,jak szacujesz, może Twój diagnoskop coś powiedzieć w tej sprawie? Kawałek do Ciebie mam...Podpiąć i pojeździć, niby dużo roboty nie ma...Sam już nie wiem...A częstotliwość przerywania się nasila...
|
|
|