To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[XX-92]Galant E3xA i starsze - Kilka nurtujących pytań proszę o pomoc

Crosby - 23-03-2011, 21:45
Temat postu: Kilka nurtujących pytań proszę o pomoc
jak w temacie mam kilka pytań gdyż znowu grzebałem przy miśku i napotkałem pare dziwnych spraw a mianowicie:
http://img694.imageshack.us/i/23032011155.jpg/ pierwsze foto przedstawia śrube z której sączy sie olej i pytanie czym to i jak uszczelnić żeby juz się nie sączyło

nastepne foto, co to jest i dlaczego też sie z tego sączy olej i jak to naprawić http://img339.imageshack.us/i/23032011157.jpg/

trzecie foto przedstawia tajemniczą puszke obok filtra paliwa nie mogłęm zdjagnozować gdzie biegną od niej przewody to też pytam co to jest i od czego
http://img853.imageshack.us/i/23032011159.jpg/

Krzyzak - 23-03-2011, 21:53

foto 2 to czujnik spalania stukowego - nie mam pojecia, dlaczego stamtąd cieknie - nie powinno
a foto 3 to filtr węglowy - jeden przewód idzie do baku, drugi do zaworu purge i potem do przepustnicy (a trzeci jak masz klimę się wykorzystuje) - w filtrze zbierają się opary benzyny z baku

foto 1 - nie wiem

robertdg - 23-03-2011, 22:33

Crosby napisał/a:
http://img694.imageshack.us/i/23032011155.jpg/ pierwsze foto przedstawia śrube z której sączy sie olej i pytanie czym to i jak uszczelnić żeby juz się nie sączyło
wydaje mi się, że podkładka miedziana wystarczy.
Reszta j.w.

josie - 23-03-2011, 23:48

Crosby napisał/a:
nastepne foto, co to jest i dlaczego też sie z tego sączy olej i jak to naprawić http://img339.imageshack.us/i/23032011157.jpg/


jak Krzyżak pisał czujnik spalania stukowego. Jesteś pewny że to olej? Czujnik jest zalany taką masą, która po rozgrzaniu robi się lepka. Coś kiedyś czytałem, że komuś ta masa wypłynęła solidnie po przegrzaniu silnika. U Ciebie wygląda OK.

Krzyzak - 24-03-2011, 06:39

ja też pamiętam, że tam nie ma dziury do silnika - może w środku jest zaślepka (tzw. kapsel), która puszcza? - bo na 99% nie powinno się tam nic sączyć
ew. - jak piszę Andrzej - roztopił się ten czarny glut, co to czujnik jest nim zalany

Maretzky85 - 24-03-2011, 08:32

Przede wszystkim może się sączyć spod dekla i zbierać się w miejscach zauważonych.

A jeśli nie to:
1. Wymienić podkładkę miedzianą, albo spróbować dokręcić.
2. Czujnik spalania stukowego proponuje zostawić w spokoju, bo spod niego nic się ni sączy.
4. To jest pochłaniacz oparów paliwa, filtr węglowy :P

Crosby - 24-03-2011, 16:21

Dzieki wszystkim za rady i podpowiedzi temat pewnie sie nie skończy bo teraz jak zancze grzebać przy misku to bedzie wiecej takich pytań typu co to, a na co.
Co do tego tego czujnika to mozliwe że to jakiś glut zalany nie dotykałem tego jaka ma konsystencje wydawało sie jakby to byl czarny przepalony olej, a co do pochłaniacza oparów czy to sie jakos obsluguje znaczy sie chodzi o wymiane na nowy filtry węglowe po jakims czasie sa zużyte, co do tej sruby postaram sie gdzies kupić taka podkładke miedziana i moze ja wzmocnie uszczelka na temperature, jeszcze raz dzieki pozdrawiam

Maretzky85 - 24-03-2011, 19:44

Pochłaniacza nie ruszaj, nie ma po co :)
Krzyzak - 25-03-2011, 07:06

Crosby napisał/a:
a co do pochłaniacza oparów czy to sie jakos obsluguje

nie :)

Crosby - 03-06-2011, 12:55

odświeże troche temat bo mojego misia chyba dopada choroba i nie mam pojęcia jaka a mianowicie kiedy jade sobie misikiem i dojeżdzam do skrzyżowania puszczam gaz daje na luz a tu mi obroty spadają tak do 600 a czasem i 450 normalnie mam ustawione tak z 850obr/min i po jakims czasie same wracaja do normalnego stanu czasem słychac taka nie rowna prace silnika jakby falował ostatnio byl robiony alternator czyli wymiana szczotek i cos tam jeszcze bo nie bylo ladowania i z początku myślałem ze obiawy ustąpią ze to moze wina alternatora ale nie nadal sie tak dzieje ze przy hamowaniu spadaja obroty. Co to moze byc czy to wina kompa, mam zamiar dac wymienić kondensatory bo juz jeden sie spalił na amen a i błędów nie wywala zadnych pomocy bo juz mi sił brakuje do tego auta i kasy
Isajew - 03-06-2011, 13:49

To najczęstsza chyba przypadłość galanta,

czyszczenie przepustnicy i regulacja wolnych obrotów

Crosby - 03-06-2011, 15:32

myślisz że czyszczenie przepustynicy da poprawe pracy silnika przy tych obiawach co teraz mam
Hugo - 04-06-2011, 20:18

Crosby napisał/a:
myślisz że czyszczenie przepustynicy da poprawe pracy silnika przy tych obiawach co teraz mam
U mnie dało w EA.
Crosby - 06-06-2011, 16:55

przepustnica wyczyszczona dokładnie brak poprawy pracy silnika obroty nadal spadaja ponizej ustawionych juz mi brak sił do tego galanta ma ktoś jeszcze jakies pomysły
mitsu_pl - 06-06-2011, 23:51

Najprostszym sposobem jest podkręcenie tej śrubki przy przepustnicy, delikatnie ja wkręcasz, przepustnica Ci się otwiera minimalnie i masz wyższe obroty, ustawiasz sobie jakie chcesz i gitara... Podkreślam jednak, że jest to doraźne rozwiązanie, robiłem tak u siebie jak nie miałem czasu zajrzeć co się dzieje..., ale u mnie przeważnie czyszczenie pomagało...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group