To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Pajero III - [3.2 DID] Automat nie trzyma na podjezdzie

trzmi3lu - 05-05-2011, 14:33
Temat postu: [3.2 DID] Automat nie trzyma na podjezdzie
Witam!!!
Objawy zaczęły sie pojawiac jakis czas temu, auto na podjezdzie takimi jakby skokami cofa się a przy zatrzymaniu sie np. na swiatłach i puszczeniu hamulca nie rusza płynnie tylko takimi lekkimi skokami - tylko na gorącym silniku. Na zimnym silniku ruszanie odbywa sie płynnie a cofania jakos sie nie odczuwa tak bardzo. Po wszelikich ZA i PRZECIW postanowiłem wymienic olej i filtr w A/T bo niby miało to pomóc, ale niestety nie pomogło jest dokładnie tak samo, poprawa natomiast nastąpiła w przełączaniu biegów (teraz odbywa sie to bardzo cicho i płynnie). Przy wymianie wylał się brązowy zuzyty olej i szlam. Teraz olej jest świeży a filtr czysty. Jezeli ktos ma jakies pomysły co moze byc powodem takiego zachowania sie skrzyni bede bardzo wdzieczny, może ktos ma taki sam objaw, moze niepotrzebnie sie tego czepiam?

pozdrawiam i dziekuje z góry

mario mario - 07-05-2011, 23:23

Nie potrzebnie się czepiasz. Podzespoły skrzyni już są w pewnym stopniu zużyte, konwerter i elementy cierne zużywają się, więc powoli zbliża się czas ich wymiany i regeneracji konwertera, ale nie trzeba panikować, na podjeździe żaden automat nie trzyma auta to nie ręczny, ale za to na prostej po zwolnieniu hamulca auto powinno swobodnie ruszyć bez szarpania.
romero - 08-05-2011, 08:56

mario mario napisał/a:
na podjeździe żaden automat nie trzyma auta to nie ręczny


I tutaj się bardzo mylisz.

http://pl.wikipedia.org/w...nia_bieg%C3%B3w

P - Parking pozycja w której skrzynia jest w trybie neutralnym ("luz"), czyli nie przenosi obrotu i momentu na koła pojazdu, identycznie jak w pozycji N, a dodatkowo jest blokowana mechanicznie od strony kół, co blokuje też oś (osie) napędzane. Należy pamiętać, że koła nienapędzane mogą się nadal obracać. W pozycji tej jest możliwe uruchomienie rozrusznika, podobnie jak w N. Blokada jest czysto mechaniczna i nigdy nie wolno jej próbować włączyć w czasie, nawet bardzo wolnego, toczenia się pojazdu, gdyż grozi to jej zniszczeniem (np. koło zębate z 1cm zębem i zapadką będzie usiłowało natychmiast zatrzymać wielotonowy pojazd, co może zniszczyć zapadkę i jej obudowę). Z powyższego powodu zaleca się przed użyciem P wcisnąć hamulec główny, i zaciągnąć pomocniczy, aby odciążyć mechanikę zapadki (na przykład na stoku może być łatwo zablokować P, ale pod obciążeniem zapadki masą samochodu może być bardzo trudne lub niemożliwe jej proste odblokowanie).

Pozdrawiam.

mario mario - 08-05-2011, 10:09

romero napisał/a:
I tutaj się bardzo mylisz.

http://pl.wikipedia.org/w...nia_bieg%C3%B3w

P - Parking pozycja w której skrzynia jest w trybie neutralnym ("luz"), czyli nie przenosi obrotu i momentu na koła pojazdu, identycznie jak w pozycji N, a dodatkowo jest blokowana mechanicznie od strony kół, co blokuje też oś (osie) napędzane. Należy pamiętać, że koła nienapędzane mogą się nadal obracać. W pozycji tej jest możliwe uruchomienie rozrusznika, podobnie jak w N. Blokada jest czysto mechaniczna i nigdy nie wolno jej próbować włączyć w czasie, nawet bardzo wolnego, toczenia się pojazdu, gdyż grozi to jej zniszczeniem (np. koło zębate z 1cm zębem i zapadką będzie usiłowało natychmiast zatrzymać wielotonowy pojazd, co może zniszczyć zapadkę i jej obudowę). Z powyższego powodu zaleca się przed użyciem P wcisnąć hamulec główny, i zaciągnąć pomocniczy, aby odciążyć mechanikę zapadki (na przykład na stoku może być łatwo zablokować P, ale pod obciążeniem zapadki masą samochodu może być bardzo trudne lub niemożliwe jej proste odblokowanie).

Pozdrawiam.


Przeczytaj pierwszy post jeszcze raz i przeanalizuj swoją wypowiedź. Co do tego artykułu, to może i w jakiś sposób obrazuje jak działają skrzynie automatyczne i jak są zbudowane, ale od teorii do praktyki to przepaść. Jak przeczytałem ten artykuł 2 lata temu, też stanowił dla mnie jakąś podstawę, obecnie po dwóch latach przyglądania się skrzyniom automatycznym i analizując ich działanie w różnych autach i z różnymi silnikami, mam nieco odmienne zdanie co do teoretycznej zasady ich działania.

romero, czytaj jeszcze raz. Pozdrawiam.

mikello - 14-05-2011, 21:51

mario mario napisał/a:
...na podjeździe żaden automat nie trzyma auta to nie ręczny, ale za to na prostej po zwolnieniu hamulca auto powinno swobodnie ruszyć bez szarpania.


A to ciekawe bo mój na podjeździe trzyma i nie drgnie o centymetr :mrgreen:
Oczywiście oszczędzam skrzynie i trzymam zawsze nogę na hamulcu, ale po zwolnieniu j.w.

mario mario - 15-05-2011, 09:12

mikello, albo ten podjazd to lekkie pochylenie nawierzchni i w rzeczy samej nie jest to podjazd albo kolega durnoty pisze i innych użytkowników forum wprowadza w błąd, co może skutkować, że czytając takie informacje będą się doszukiwać złego działania we własnych autach i przez to mogą doprowadzić do uszkodzenia i narazić się na koszty.
trzmi3lu - 16-05-2011, 15:19

Jeśli chodzi o nachylenie podjazdu to około 30-40 st, wiadome jest ze na stromym wzniesieniu 2 tonowe auto nie bedzie wstrzymywane przez skrzynie.
Problem jest w tym ze auto jak sie nagrzeje to nie rusza płynnie do przodu po zdjeciu nogi z hamulca tylko powoli takimi skokami zaczyna sie toczyc. Sądze ze skrzynia jest juz w pewnym stopniu zuzyta i słabe cisnienie jest, ale to są tylko domysły, bo nie znam sie na automatach.

pozdrawiam

mario mario - 16-05-2011, 23:39

trzmi3lu, Zużycie skrzyni nie wiele ma tu do rzeczy, można się czepiać konwertera, ale praca skrzyni na "drivie" jest uzależniona od obrotów. Podniesienie obrotów powoduje, że skrzynia zaczyna "ciągnąć" znaczy że konwerter zaczyna przekazywać moment obrotowy na wałek główny skrzyni, jeżeli tak można to nazwać. Na D skrzynia jest cały czas załączona, a ciśnienie oleju podawane na łopatki konwertera jest na tyle słabe, ze nie przenosi on takiego momentu obrotowego który dalej poszedłby na półosie napędowe czyli wyszedłby ze skrzyni. Napisz jaki masz zalany olej i napisz w jakim jest stanie, jak nie potrafisz określić to spuść olej do naczynia, daj mu "odstać" sprawdź co się znajduje na dnie naczynia, weź ręcznik papierowy i kilka kropli, najlepiej strzykawką zapodaj na ręcznik, zobaczysz co się osadza na ręczniku, oby nie było opiłków, ja opiłki znajdę na palcach, ty możesz tego nie zauważyć więc użyj papieru. Powąchaj olej, jak nie śmierdzi spalenizną to jest wszystko dobrze, gorzej jak olej będzie budził twoje podejrzenia. Nie sugeruj się wyglądem oleju na bagnecie pomiarowym. Jak spuścisz olej to sprawdź co znajduje się na magnesie korka spustowego, metaliczny szlam to norma, ale większe opiłki metalowe świadczą o zużyciu się elementów metalowych, wtedy trzeba zaglądać do skrzyni. To że ci na lekkim podjeździe nie ciągnie to nie znaczy że skrzynia jest zepsuta. Sprawdź jakie obroty powinny być na jałowym biegu, ustaw takie jak w manualu i wtedy na prostej drodze po puszczeniu hamulca skrzynia powinna ciągnąć jeżeli nie to konwerter nie przenosi odpowiedniego momentu, ale z tym można jeździć. Mo9że wystarczy tyko wymiana oleju, bo ten stary stracił już swoje właściwości.
trzmi3lu - 17-05-2011, 10:12

Witam!!!
Dzieki "mario mario" za szybką odp. Olej i filtr został wymieniony około 500km temu, oczywiscie wymiana dynamiczna tak jak ma byc (wg wskazan p. Zbyszka) olej org.
Po spuszczeniu starego oleju, olej był koloru czekaladowo-czarnego, z węza pod chłodnicą wylało sie troche takiego szlamu w misce na magnesach było troszke metalicznego szlamu, ale opiłków nie znalazłem wogole, a sprawdzałem bardzo dokładnie wszystkie mozliwe miejsca. Samochod kupiłem w listopadzie miał wg. licznika przejechane 124 600 km i wowczas wszystko działalo jak nalezy trzymał na podjazdach czy to na zimnym czy nagorącym silniku, po przejechaniu 2k km zaczęło sie własnie od tego ze nie trzymał na podjazdach i przy ruszaniu (puszczeniu hamulca) nawet na prostej nie podjezdza płynnie tylko takimi lekkimi skokami az nabierze pewnej predkosci to wtedy juz jest lepiej. Na wsteczym jest czasami to odczuwalne i to bardzo lekko.
Jezeli masz jakies pomysły, co mazna by sprawdzic ewentualnie zrobic zeby to sprawdzic.

pozdrawiam

mario mario - 17-05-2011, 12:51

Na d masz załączony pierwszy bieg, resztę robi konwerter. Dodajesz gazu pompa pompuje olej pod ciśnieniem na łopatki konwertera, który zaczyna przenosić więcej momentu na wałek główny i dalej na półosie napędowe.

[ Dodano: 17-05-2011, 12:53 ]
Olej czekoladowo-czarny to nie dobrze. A czuć było spaleniznę? Ponadto taki kolor oleju może mówić ze dostała się do niego woda. Jaki ten olej został zalany?

trzmi3lu - 17-05-2011, 14:12

Spalenizny to raczej nie czułem, choć olej wyglądał jak zuzyty olej silnikowy. Olej jaki zalałem to od p. Zbyszka (DiaQueen ATF SP lll). Zaznacze ze po kupnie samochodu sprawdzałem stan oleju i kolor był bardziej czysty, czuy jest taka możliwosc zeby po przejechaniu ok. 2-2,5 tys km olej tak sie zuzył a co za tym idzie elementy skrzyni ??? Jeżdze bardzo spokojnie i to na bardzo krótkich odcinkach 25km dziennie.
mikello - 19-05-2011, 22:05

mario mario napisał/a:
mikello, albo ten podjazd to lekkie pochylenie nawierzchni i w rzeczy samej nie jest to podjazd albo kolega durnoty pisze i innych użytkowników forum wprowadza w błąd, co może skutkować, że czytając takie informacje będą się doszukiwać złego działania we własnych autach i przez to mogą doprowadzić do uszkodzenia i narazić się na koszty.


1. nachylenie dosyć ze 25 stopni i muszę cie rozczarować ale nie drgnie w dół
2. obawiam się ze jednak zużycie pompy ma tutaj znaczenie
3. mario tak się zastanawiam patrząc na auta którymi jeździsz - jak się maja twoje doświadczenia zapewne duże do Pajero że tak autorytarnie się wypowiadasz? ;)

trzmi3lu - pytaleś Zbyszka o to?

mario mario - 19-05-2011, 23:30

mikello napisał/a:
1. nachylenie dosyć ze 25 stopni i muszę cie rozczarować ale nie drgnie w dół
2. obawiam się ze jednak zużycie pompy ma tutaj znaczenie
3. mario tak się zastanawiam patrząc na auta którymi jeździsz - jak się maja twoje doświadczenia zapewne duże do Pajero że tak autorytarnie się wypowiadasz? ;)


A czy ja gdzieś napisałem, ze moja wiedza pochodzi z doświadczenia użytkowania samochodów z asb?, ja tylko przy nich robię.

trzmi3lu - 20-05-2011, 12:30

Mikelo mówisz o zużyciu pompy, tylko dlaczego ta pompa nie jest zuzyta na zimnym silniku tylko dopiero jak olej w skrzyni sie zagrzeje? Zrozumiałe jest to ze zimny olej ma wiekszą gęstosc a gorący jest rzadki, ale własnie cały temat polega na tym dlaczego tak jest i co jest przyczyną małego cisnienia, bo to najprawdopodobniej jest tego przyczyną.

ps. Pytałem p.Zbyszka o ten problem i stwierdził ze jest zbyt niskie cisnienie.

pozdrawiam

zbyszekm2 - 20-05-2011, 12:43

trzmi3lu napisał/a:
Mikelo mówisz o zużyciu pompy, tylko dlaczego ta pompa nie jest zuzyta na zimnym silniku tylko dopiero jak olej w skrzyni sie zagrzeje? Zrozumiałe jest to ze zimny olej ma wiekszą gęstosc a gorący jest rzadki, ale własnie cały temat polega na tym dlaczego tak jest i co jest przyczyną małego cisnienia, bo to najprawdopodobniej jest tego przyczyną.

ps. Pytałem p.Zbyszka o ten problem i stwierdził ze jest zbyt niskie cisnienie.

pozdrawiam

Tu nie chodzi o ciepły olej tylko inne parametry są na zimnym silniku inne na ciepłym. Do tego służą czujniki temp.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group