To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[XX-92]Lancer C6x i starsze - [C62A 1.5] wyskoczył tłok! dosłownie!

Anonymous - 22-03-2012, 01:10
Temat postu: [C62A 1.5] wyskoczył tłok! dosłownie!
Witam!

Mojemu koledze w lancerze 1.5 z 1992r uwaga! wyskoczył tłok... przy prędkosci 100km/h rozsadziło blok silnika i teraz tłok pracuje poza silnikiem :P i mam w związku z tym pytanie czy spotkaliscie sie kiedyś z takim czyms, bo ja osobiscie nigdy i czy wiecie czym mogło być to spowodowane?

za wszystkie odpowiedzi dziękuje :)

Pozdrawiam!

Hubeeert - 22-03-2012, 03:55

Zdjęcie poproszę.
szikuna - 22-03-2012, 13:52
Temat postu: Re: wyskoczył tłok! dosłownie!
mitsufranek napisał/a:
Witam!

Mojemu koledze w lancerze 1.5 z 1992r uwaga! wyskoczył tłok... przy prędkosci 100km/h rozsadziło blok silnika i teraz tłok pracuje poza silnikiem :P i mam w związku z tym pytanie czy spotkaliscie sie kiedyś z takim czyms, bo ja osobiscie nigdy i czy wiecie czym mogło być to spowodowane?

za wszystkie odpowiedzi dziękuje :)

Pozdrawiam!

Też jestem ciekawy zdjęcia. Nagraj jakiś filmik bo piszesz że tłok pracuje poza silnikiem to znaczy że auto dalej odpala?

Anonymous - 23-03-2012, 01:51

szikuna napisał/a:
Nagraj jakiś filmik bo piszesz że tłok pracuje poza silnikiem to znaczy że auto dalej odpala?
no no oczywiscie że silnik nie pracuje :P

a oto zdjęcia:










nie wiem jak silnik wygląda teraz w środku ale jutro bedziemy go rozbierać :P tak wiec po zdjęciu głowicy też moge zrobić zdjęcia :)

Pozdrawiam :)

Hubeeert - 23-03-2012, 02:34

Tłok pękł.
Pewnie silnik był po strzale rozrządu.

szikuna - 23-03-2012, 15:40

Ale urwał :shock:
Zielu - 23-03-2012, 16:48

Dziwna sprawa...normalny, zdrowy silnik nigdy by tak nie strzelił. Coś musiało być z nim kombinowane, typu rozrząd itd.. Ten nadaje się już tylko i wyłącznie na złom..
R-Man - 25-03-2012, 22:20

Jakiś czas temu miałem podobnie - zakupiliśmy z kolegą Polo 6N 1.4 16v na handel. Wszystko ładnie pięknie, do lakierki, bo ktoś spaprał robotę, kilka wgniotek, silnik ładnie pracował, tylko alternator buczał, ale cena była podejrzliwie niska. Kupiliśmy, i po wyjechaniu ze Szczecina rozpędziłem się tą polówką i po chwili zacząłem zwalniać. Jakoś przy 200, może 190 nagły huk, błysk (noc była), odruchowo wcisnąłem sprzęgło - silnik zgasł. Silnik podobnie strzelił z korby, tyle że u Ciebie jet skręcona korba


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group