Chcę Kupić Outlandera - Kupno O II lub jakiegoś SUVa
Anonymous - 12-06-2013, 08:28 Temat postu: Kupno O II lub jakiegoś SUVa Witam serdecznie
Jako, że drugie dziecko w drodze muszę żonie zmienic samochód
Szybkie pytanie, czy Outek II jest coś warty? Jeśli tak to z jakim silnikiem? Zaznaczam, że musi to też jako tako jeździc. Teraz mam forka dłubniętego na 270ps, a nowym nabytkiem również będę się przemieszczał od czasu do czasu i nie chciałbym byc załamany mocą.
Rocznikowo myślę coś 2010-2011.
W sumie byłem już zdecydowany na Sportage 2.0crdi 184ps tylko załamał mnie bagażnik(jego wielkośc)
Proszę o radę tych co mieli lub mają. Czy warto zaczynac wogóle poszukiwania Outlandera czy szukac czegoś innego? Jeśli innego to czego?
PZDR i dziękuje za uwagę
desti - 15-06-2013, 08:51
O ilę pamiętam w Auto-świat było porównanie miśka i koreańczyków jak co to po południu zobaczę i ew wrzucę pdf-a do poczytania
mitsu00 - 15-06-2013, 23:59 Temat postu: Re: Kupno O II lub jakiegoś SUVa
drout napisał/a: | Witam serdecznie
Jako, że drugie dziecko w drodze muszę żonie zmienic samochód
Szybkie pytanie, czy Outek II jest coś warty? Jeśli tak to z jakim silnikiem? Zaznaczam, że musi to też jako tako jeździc. Teraz mam forka dłubniętego na 270ps, a nowym nabytkiem również będę się przemieszczał od czasu do czasu i nie chciałbym byc załamany mocą.
Rocznikowo myślę coś 2010-2011.
W sumie byłem już zdecydowany na Sportage 2.0crdi 184ps tylko załamał mnie bagażnik(jego wielkośc)
Proszę o radę tych co mieli lub mają. Czy warto zaczynac wogóle poszukiwania Outlandera czy szukac czegoś innego? Jeśli innego to czego?
PZDR i dziękuje za uwagę | Szczerze polecam OII z 2.2 HDI w manualu lub automacie i dodatkowo wirus na 195KM i 440Nm. Gwarantuje ze nie bedziesz zawalidroga Sam taki mialem w manualu i jezdzilo sie miodzio. 70tys km zrobilem na wirusie bezproblemowo zanim wymienilem go na inny bo mi sie z lekka znudzil i szlag mnie trafial z powodu pseudo autoklimy w OII.
Anonymous - 17-06-2013, 16:42
Głupi już jestem od tego wszystkiego. Czyli lepiej szukac Outka 2,2?? Bo, że wirus będzie to jest pewne. Czy w 2.0 czy w 2,2
Ale ten sportage też kusi.
mitsu00 - 17-06-2013, 20:13
drout napisał/a: | Głupi już jestem od tego wszystkiego. Czyli lepiej szukac Outka 2,2?? Bo, że wirus będzie to jest pewne. Czy w 2.0 czy w 2,2
Ale ten sportage też kusi. | 2.2 ma o wiele lepsza kulture pracy niz 2.0 bo to CR, pali troche wiecej, ale jest prawie zupelnie bezawaryjny. <zwroc tylko uwage jesli znajdziesz manuala, czy sprzeglo sie nie slizga. Jest to wada fabryczna wysprzeglika i masowo wymieniano je na gwarancji. Moje tez wymienili. Pozatym tylko lac paliwo. Jak to wszystkie CR silnik jest wrazliwy na syfne paliwo i moze w silne mrozy wywalac filtr paliwa, ale podobno Mitsu filtry poprawilo i nie ma juz problemow. Wszystko dotyczy jesli parkujesz pod chmurka. Ja mialem auto w garazu ciagle i problemow nie mialem. Inna rzecz ktora powinienes sprawdzic to czy nie ma wyciekow oleju na uszczelniaczu miedzy walem a skrzynia biegow. Blacza sprawa ale jak sie ma pecha to moze zygnac w koncu olejem na tarcze sprzegla i sprzeglo moze buc do wymiany. Pozatym silnik git malina. Zrobilem 130tys km od nowosci i bylem zadowolony. OII to bardzo pojemne i praktyczne auto, ale jakosc wykonania troche traci tandeta. Zato naped w zimie miodzio.
elektryk - 18-06-2013, 16:35
Może mnie tu zjadą, ale ja bym brał Kijankę. Albo jeszcze lepiej coś w klasie ciut wyższej, chyba to się nazywa Sorento.
lexus - 18-06-2013, 17:09
no właśnie ten bagażnik
rezon - 18-06-2013, 20:02
przejedź się Superbem 3.6V6 DSG 4x4 Wirus nie jest potrzebny Bagażnik jest na pół krowy, z tyłu wejdzie jak to ktoś określił "mała cygańska rodzina" i nie ma szans aby jakieś dziecko kopało fotel kierowcy No chyba, że ma 1.80m wzrostu i się uprze Jedynie zbiornik ma jakiś mały, bo tylko na niecałe 500km wystarcza. Miny właścicieli leciwych i młodych bm'ek bezcenne
mitsu00 - 18-06-2013, 20:12
rezon napisał/a: | Jedynie zbiornik ma jakiś mały, bo tylko na niecałe 500km wystarcza. | + wir w baku taki ze na 300 by niestarczylo jakby moca sie bawic za czesto
Hubeeert - 18-06-2013, 22:48
Poprę rezona - Superb kombi 2.0 TDI DSG.
W rozsądnych pieniądzach i nieźle wyposazony będzie służył długo i pewnie tak jak moim znajomym - bezawaryjnie.
Marcino - 19-06-2013, 00:06
DSG fajne... ale w mocnych silnikach mogą być kłopoty po wiekszych przebiegach
rezon - 19-06-2013, 14:24
Jak dbasz, tak masz. BTW o ile spotykam narzekania na DSG w TDI, rzadziej w TSI to jeszcze ani razu nie czytałem o awarii DSG w 3,6V6. To wolnossąca benzyna, więc skrzynia ma łatwiej
Teraz jest opcja 170KM CR TDI z DSG i 4x4 . dla mnie bardzo interesująca. Ale już kupiłem wcześniej benzynę bez DSG bo nie było możliwości. Ani 170KM TDI, ani 1,8 TSI na pewno do zawalidróg się nie zaliczają, a komfort jazdy w trasach jest wysoki.
mitsu00 napisał/a: | + wir w baku taki ze na 300 by niestarczylo jakby moca sie bawic za czesto | właśnie dlatego nie brałem pod uwagę tego silnika A był do kupienia 1 egz. z salonu w bardzo dobrej cenie - bo prawie 25% rabatu wychodziło. Wolę jednak, aby to samochód mnie nieco ograniczał
mitsu00 - 19-06-2013, 22:12
rezon napisał/a: | Jak dbasz, tak masz. BTW o ile spotykam narzekania na DSG w TDI, rzadziej w TSI to jeszcze ani razu nie czytałem o awarii DSG w 3,6V6. To wolnossąca benzyna, więc skrzynia ma łatwiej | VW montuje kilka rodzai skrzyn DSG w zaleznosci od rodzaju silnika i momentu obrotowego. Najmocniesza ma spec na 500Nm i montowana jest w benzynie V6 3.6l. Akurat ta skrzynia ma opinie bezawaryjnej. Nie jestem pewny kto im robi skrzynie, ale wydaje mi sie ze chyba ZF.
cns80 - 20-06-2013, 08:26
Jak chcesz SUVa to kup Chevroleta Captivę 3,0 V6 lub 3,2 V6 i załóż mu LPG. Będziesz miał silniki oplowskiej konstrukcji bez zbędnych udziwnień. Miejsca od diabła i jeszcze ciut i wygodna pozycja. I cenna rzecz dla kobiety na zakupach - możliwość otwarcia samej szyby w tylnej klapie Typowo amerykański i jakże przydatny wynalazek.
A w ogóle to gratuluję potomka w drodze
Hubeeert - 20-06-2013, 09:33
cns80 napisał/a: | kup Chevroleta Captivę | najpierw się tym czymś przejedź.
W życiu nie jechałem gorzej prowadzącym się samochodem.
|
|
|