L200 Ogólne - ODPALANIE ZMARŹNIĘTEGO L200 -6 C CO JEST GRANE ?
romero - 07-01-2009, 10:24
Maciej napisał/a: | JEDEN
[ Dodano: 07-01-2009, 10:13 ]
bo nie zauważyłem - DWA |
TRZY
Gene - 07-01-2009, 10:33
1. Bartman
2. Maciej
3. Romero
Anonymous - 07-01-2009, 10:38
Maciej napisał/a: | Axer, zgodziłbym się z Tobą że to jest wina paliwa gdyby problem był ze wszystkimi autami w dieslu tankowanymi na tej samej stacji. Ale problem jest tylko z elką !! Reszta zapala i jeździ |
Maciej. moja zapala i jedzi ale zgadzam się co do elki, konstrukcja filtra jest paskudna, trochę "smalcu" i jest zapchany
Anonymous - 07-01-2009, 11:52
JCH napisał/a: | gdzieś w innym wątku śmiejecie się z Navary, że gość jechał 40 km/h a tu taki zonk |
Było mu zimniej niż nam
Ach: nie śmiej się bratku z cudzego wypadku
HugoOrmo - 07-01-2009, 12:10
Witam,
Tak jak pisalem wczoraj po poludniu elka miala juz totalna awarie...wstawilem ja na 2.5h do magazynu i nagrzewnica podgrzalem przewody doprowadzajace paliwo, zbiornik i filtr.
Odpalil i jezdzil elegancko a na trasie z tyrki do domu mialem -23...na stacji dolalem mu cos tam do ropki, przegonilem go po dziurkach, rowach i zaspach coby sie pomieszalo i poszedlem do domciu...dzis rano wsiadam -24, krece odpala od pierwszego bez zajakniecia a po poltorej kilometra sie wku....lem i teraz czekam na lawete bo gasl, srasl, dlawil sie, bekal, pierdzial i kichal...
1. Bartman
2. Maciej
3. Romero
4. HugoOrmo
P.S.
jak dzwonilem do MAP to po szumie w tle mozna bylo sie zorientowac, ze nie jedyny mialem ten problem, dzwonilem tez do serwisu i w tle slyszalem tylko slowa laweta...
pzdr
namotore - 07-01-2009, 12:17
to wszystko przez ten przechyl 2cm w lewa strone mowie Wam
Gene - 07-01-2009, 12:27
Panowie to juz nie jest temat techniczny. Przenioslem go do dzialu ogolnego. Sprawa wyglada dosc powaznie ale mimo wszystko regulamin wyraznie mowi o nie robieniu OT w czesci samochodowej. Chcialbym byc dobrze zrozumiany Namotore. Byc moze ktos z MMC bedzie chcial przeczytac o Waszych/naszych przygodach.
Pozdrawiam i wspolczuje
namotore - 07-01-2009, 12:33
aye aye sir
Anonymous - 07-01-2009, 12:53
Gene napisał/a: | Panowie to juz nie jest temat techniczny. |
Nie jest:
Taaa... czyli HugoOrmo napisał/a: | sie wku....lem i teraz czekam na lawete bo gasl, srasl, dlawil sie, bekal, pierdzial i kichal... |
i tak się dzieje z nie jednym autkiem - to nie problem techniczny tylko jaki - metafizyczny
Gene napisał/a: | Byc moze ktos z MMC bedzie chcial przeczytac o Waszych/naszych przygodach. |
Ciekawe.
Przydałoby się coś na szybko; w stylu: Axer napisał/a: | ja przy takich temperaturach leję na pełny zbiornik ok 3 L Pb i jest ok, ale jak już się zrobi syf w filtrze to żaden środek nie pomoże tylko wymiana |
- wymienić filtr paliwa
- dolać do baku 3-5 l bezołowiowej,
- dotankować do pełna,
- czekać na odwilż.
Gene - 07-01-2009, 12:58
Pewnym rozwiazaniem moze byc Webasto. Kosztowna zabawa i nie calkiem wiem jak to do konca mialoby dzialac skoro wiekszosc systemow potrzebuje paliwa. Sa tez chyba takie calkowicie zasilane prundem ale to trzeba miec gdzie wtyczne podpiac.
Gene - 07-01-2009, 13:13
Elili napisał/a: | Nie jest: | Problem techniczy jest i to bardzo jaskrawie zostal przez forumowiczow naswietlony. Chodzi o to, ze wpisy od pewnego czasu maja charakter nazwijmy to "emocjonalny" i trzeba je traktowac jako uwagi i komentarze. Nie ma dyskusji czysto technicznej a jest manifestacja grupowego nieszczescia.
Co ciekawe odezwal sie do mnie moj znajomy z Opolskiego. Adam ma prawie takiego samego Sporta jak ja. Wiecie co mu sie stalo?? Ma to samo. Zmienil paliwo i zobaczymy. Ciekawe czy ja zaczne miec klopoty. Od zawsze leje koniak wiec moze teraz bede mial z tego powodu jakies bonusy.
HugoOrmo - 07-01-2009, 16:37
Hej,
problem dotyczy roznych aut...moj samochod pojechal na lawecie do serwisu dzis o 13.30 a zgloszenie bylo o 9.00. Powiem tak dzis rano w okolicach Jeleniej Gory znalezienie lawety lub warsztatu, ktory moglby cos pomoc graniczylo z cudem...tyle przypadkow bylo. Ja rano odwiedzilem 4 miejsca w tym serwis Renault i Mercedesa i wszedzie mnie pozegnali...facio z ADAC, ktory zabieral moja elke powiedzial, ze w ciagu ostatnich dni targal pare takich aut !!!!
Gene z pewnoscia czesc postow jest emocjonalna ale:
spacer po miescie od warsztatu do warsztatu przy -25 stopniach niezapomniany
organizowanie pomocy bezcenne
samemu na takim mrozie mozna najwyzej zesztywniec
z drugiej strony pewnie wszystkie rady te zwiazane z filtrem, paliwem, beznzyna, uszlachetniaczami sa w jakims stopniu trafne ale jak auto stanie na drodze to mozna je jedynie zapisywac na karteczkach zeby krazenie w palcach przywrocic...
pzdr
P.S.
Zadnego Forda Ranger'a, Navarki albo Hi-lux'a nie widzialem na lawecie albo awaryjnych to zaskakujace czyzby znali oni tajemne stacje benzynowe, z ktorych paliwa nie robi sie kasza? a moze wszyscy mieli wczoraj filtry wymienione albo garaze...cos mi tu nie pasuje
Anonymous - 07-01-2009, 17:02
Panowie tak sobie czytam i podzielę się z Wami moimi skromnymi doświadczeniami.
Otóż do paliwa mam dolane wszystko co można i ludowe teorie polecają a co sprawdzało się w moich poprzednich dieslach MB.
Niestety misiek po przejechaniu zaledwie 18 tysięcy km (czyli nówka sztuka) przy temperaturze poniżej minus 18 st działa inaczej. Otóż odpala bez problemu następnie około minuty musi sobie postać na wolnych obrotach (Misiek daje mi czas na skrobanie szyb ) bo inaczej nie reaguje na pedał gazu. No i ruszam jak to dziś rano uczyniłem i wtedy zaczęło się rozpędzał się na początku jedynie do 60 km/h i w miarę upływu kilometrów było coraz weselej. Zawziąłem się i odcinek 24 km jechałem jedyne 3,5 godziny. Po powrocie do firmy mając całą masę "pięknych" słów na ustach zadzwoniłem do serwisu MMC i ku wielkiej radości usłyszałem, to normalne w elkach że przy temperaturach poniżej minus 15 zamarza paliwo, trzeba założyć podgrzewacz zapraszamy do serwisu. Jutro się wybieram i zobaczymy co dalej.
arts - 07-01-2009, 17:08
Pisałem wczoraj ze mialem klopoty z L200. Dzisiaj to byla gehenna - 3 razy silnik wylaczyl sie w trakcie jazdy - dojechalem na resztkach sil na jakis tam parking. O 7:30 zglosilem sie do assistance (15km od domu), o 9:00 wzieli mnie na lawete (-17C bylo), o 10:00 bylem w serwisie, o 10:40 skonczylem zglaszac problem, o 11:30 podjechal samochod zastepczy (byly z tym pewne problemy), o 12:00 wreszcie moglem pojechac do roboty wczesniej zahaczajac o bankomat (okazalo sie ze bez kaucji za auto ani rusz). Ale pominmy te zdarzenia.
Widzialem dzisiaj ze zaden Hilux ani Navara nie mial problemu, samochody jezdzily jak sie patrzy.
Prosze wiec nie wciskajmy sobie kitu ze to wina ropy jaka sie leje. Leje wylacznie wzbogacone paliwo z BP i Shell. Problem jest nastepujacy: producent wyprodukowal filtr nie nadajacy sie do naszych warunkow klimatycznych i taka jest prawda. W serwisie powiedzieli ze wymienia filtr na nowy i bedzie chodzil ... smiechu warte (jestem po przegladzie po 20 tys. km). FILTR JEST WADLIWY i powinien byc wymieniony w ramach gwarancji. KROPKA.
Proponuje zglaszac sie do assistance i brac samochody zastepcze (najlepiej o takich samych parametrach jazdy - terenowe - koszt wyzszy ). Nie mozna klientow traktowac w ten sposob, to nie wina klienta i nie stacji benzynowych, to po prostu wadliwy filtr.
Pozdrawiam
PS> I tak nie zmienilbym L200 na inne auto ... poza HX'em Hummera
Gene - 07-01-2009, 17:10
HugoOrmo ja bron Boze nie mam pretensji o to, ze piszecie o swoich przezyciach i przygodach. Bardzo Wam wspolczuje i caly czas sledze temat. Dlatego rowniez przenioslem go na podforum ogolne aby nikt nie marudzil (he he ja) ze robimy OT w dziale technicznym.
Moim zdaniem L200 2.5 DID ma inaczej umieszczony filtr paliwa. Byc moze jego lokalizacja powoduje iz jest bardziej narazony na dzialanie mrozu. Ten fakt wraz w polaczeniu z kiepskim paliwem sprawia, ze nowe "eleczki" nie radza sobie z ujemnymi temperaturami. Mi w Warszawie zamarzl zimowy plyn do spryskiwaczy. W nocy 2 dni temu bylo -22. Producenci, paliw, plynow i samochodow powinni brac takie warunki atmosferyczne pod uwage. Moze teraz wprowadza obowiazkowa akcje instalacji podgrzewaczy lub jakos inaczej trzeba bedzie problem rozwiazac. Sam nie wiem ale i tak serdecznie Cie pozdrawiam.
|
|
|