Zloty i Spoty - ZLOT W STRYKOWIE - nasze odczucia i wrażenia
Kofi - 26-08-2007, 21:35
Zlot był SUPER i tyle. Jak dla mnie lokalizacyjnie bąba, bo generalnie nikt nie nażekał, że miał daleko. Jesli chodzi o organizację to wiadomo, że tak duża grupę osób cięzko uszczęśliwić. Generalnie z każdym takim zlotem nabiera się doświadczenia. Jedyne co mi się nie podobało to zaopatrzenie gastronomiczne w klubogospodzie obok sceny. Pizza była zimna i niesmaczna, hamburger najgorszy na świecie i zimny a zapiekanka wyglądała jak by była posmarowana pomadą serowopieczarkową
Duży grill był extra, można było się naprawde nieźle najeść a żurek był MEGASMACZNY!
Pamiętam, że 2 lata temu w Grudziądzu troche nażekaliśmy na to, że cały dzień spędziliśmy na parkingu w upale. W tym roku myślę, że byliśmy na polacu nieco za krótko, bo ja generalnie zdążyłem popatrzeć jak ktoś myje auto, zjadlem coś w KFC, raz obszedlem caly parking, chwile postalem w jednym chwile w drugim cieniu, na koniec poszedlem po dolewke napoju do KFC jak wyszedlem to sie wszyscy zawijali.
No i nie mogę się doczekać następnego zlotu
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim
Aga - 26-08-2007, 21:44
masz rację Kofi, żarcie było ekstra
w ogóle pomysł z tym grillem był dobry
moje dziecko szczególnie zachwalało bigosik
dobrze, że jedzenie dawali bez posiadania identyfikatorów, bo przez chwilę się baliśmy, ze nie dostaniemy
ktoś powiedział, że trzeba mieć plakietki, żeby dostać żarcie
no i pogoda dopisała
Rafal_Szczecin - 26-08-2007, 21:49
no to moze teraz ja przygotujcie sie na dluuuugie czytanie
tak wiec moze zaczniemy od naszych domkow - jezeli to w ogole mozna bylo nazwac domkami, z tego co zauwazylem to z roku na rok warunki sa coraz gorsze ( do calej szopki brakowalo tylko karaluchow ) , byl wywalajacy sie kibel ( tak tak ) cieknaca woda , itp itp ,ale wkoncu tam sie tylko spalo i szlo to jakos wytrzymac. co do przejazdu kolumna to uwazam ze bylo calkiem ok ,ale jednak policja mogla zrobic cos wiecej i zablokowac np rondo ,bo to ono w sumie popsulo troszke kolumienke, ale jak widac dalismy rade i fajnie bylo widziec miny zdziwionych ludzi ktorzy widza kolumne ponad 100 przejezdzajacych , trabiacych i oznakowanych samochodow z pod znaku 3 diamentow .
co do tego , jak ktos napisal, ze starzy uzytkownicy powinni podchodzic do nowych i ich zachecac, jak dla mnie JEDNA WIELKA BZDURA, jezeli chcesz to podchodzisz i rozmawiasz,a jak nie to siedzisz albo w kacie albo w domku i topisz swoje zale w szklance. tak jak tu ktos napisal LUKS ( nie LUX ) jest to grupa znajomych/ przyjaciol ktorzy widuja sie, bawia sie oraz znaja nie tylko z forum , i nie widuja sie tylko raz do roku,a ze poszlismy do basenu , tam przeciez kazdy mogl wejsc, byly okrzyki " zapraszamy do basenu " kto chcial ten przychodzil, nikt nie byl odrzucony , tak wiec trzeba bylo sie przelamac i podejsc a nie teraz narzekac . grupa luks to gruba ludzi ktorzy naprawde sie dobrze ze soba bawia, byli ludzie ktorzy przychodzili sami ( np krzysiek oraz muzyk i inni ) . wg mnie bylo dobrze .
wg mnie co mozna bylo poprawic ,to bedac na parkingu kerfura zrobic tam scene i organizowac konkursy, bo tak dokladnie bylo, ze poszlismy na paint balla i potem lipa sie dowiedzialem po fakcie, ze jakies przeciaganie aut itp.
o off roadzie to moge sie wypowiadac w samych super slowach, nie wiem czy wszystko bylo zaplanowane ale wyszlo naprawde super !
i teraz podusmowanie
zlot jak zwykle bardzo udany , kto chcial bawil sie bardzo dobrze ,i nawet z tymi ktorymi nie znal .
chcialbym pogratulowac lodziakom , za organizacje i dozobaczenia !
dziekuje za super zlot
ROMEL - 26-08-2007, 21:50
No i to właśnie cieszy.... jak ostatnie wypowiedzi...
POZYTYWY...
Myślę tak.. że co dobre i pozytywne... to OK i do powtórzenia za następnym razem...
Co negatywne zaś... jeśli nikt bezpośredniej krzywdy nie doznał, trzeba o tym "poinformować" "wskazać" - wyciągnąć wnioski... aby w przyszłości było jeszcze lepiej
PZDR
Grześku - 26-08-2007, 21:55
Aga napisał/a: | i nie krytykujemy poszczególnych uczestników (oprócz Boreckiego )
|
Najłatwiej krytykować, pomagałem Boreckiemu w rozdawaniu identyfikatorów i powiem Ci że jest to na tyle absorbujące zadanie że nie mieliśmy czasu ani na szkołę bezpiecznej jazdy ani na jedzenie - gdyby nie Leppe który nas prawie siłą wygonił do KFC to byśmy tam non-stop stali głodni. Proponuję żebyś to właśnie Ty na następnym zlocie zajęła się rozdawaniem identyfikatorów, ciekawe ile zbierzesz pozytywnych opinii a ile tych mniej delikatnych.
Anonymous - 26-08-2007, 22:08
to teraz ja glowny oskarzony
Aga i BUBU... rozdawalem identyfikatory caly piatek (od momentu jak przyjechalem do poznych godzin nocnych) i prawie cala sobote wiec na wieczor zamknalem wszystko w samochodzie i poszedlem sie bawic (w basenie tez;-)) jakis czas po tym jak rozmawialem z BUBU bylem w domku i zabralem identyfikatory dla Was ze soba, zeby Wam je przekazac. Nosilem je reszte soboty i cala niedziele. Nie znalezlismy sie, trudno, ale jak macie zal do mnie to mi to powiedzcie wprost, mail jest dostepny dla wszystkich tak jak zreszta pw i gg nie bylo by sprawy np z wyslaniem ich poczta. Nie mam zamiaru sie z Wami wyklocac o nic bo nie o to chodzi.
pozdrawiam
Potek - 26-08-2007, 22:18
aga napisał/a: | no i jeszcze raz pochwalę pomysł z przedszkolem
świetny pomysł, nawet już skorzystałam z akcji promującej pomoce edukacyjne dla dzieci i właśnie wydałam w sklepie internetowym firmy makommi prawie 2 stówy |
Dziękuje w imieniu sponsora całego zamieszania z dzieciakami czyli firmy MAKUMMI
Info dla wszystkich Mitsumaniaków
Makummi ma dla wszystkich Mitsumaniaków prezent w postaci 10% rabatu na swoje produkty
Warunek jest jeden, jesli będziecie chcieli zakupić produkty firmy MAKUMMI kontaktujcie się ze mna na PW albo piszcie na adres monika.kurpienik[at]makummi.pl (zamiast "[at]" wstawcie małpe) i podajcie swój nick z forum oraz hasło "Mitsumaniaki"
e-gen - 26-08-2007, 22:50
Choć przyjechaliśmy z Kasią w sobotę tylko na parę godzin to jednak nie żałujemy, bo naprawdę miło było zobaczyć w jednym miejscu tylu pozytywnych ludzi, połączonych wspólną pasją.
Oczywiście żałuję, że nie pojawiło się więcej Hyundai, ale cóż... może za rok
Pewne uwagi mam do przejazdu kolumny - ruch był zbyt szarpany co zdaje się doprowadziło do lekkiej stłuczki dwóch Coltów; druga sprawa to nieodpowiedzialne zachowanie niektórych z nas w momencie, gdy już za Łodzią kolumna się na moment zatrzymała, cześć kierujących i pasażerów (w tym dzieci) zaczęła szwędać się po szosie
W pewnym sensie rozumiem żal Agi, że nie dostała identyfikatora, gdyż rzeczywiście nie było łatwo znaleźć imć Boreckiego - myślę że w przyszłości warto kluczowych organizatorów zlotu wyposażać w charakterystyczne emblematy - ale z drugiej strony dla chcącego nie ma rzeczy niemożliwych, także i Boreckiego na zlocie można znaleźć
Do zobaczenia w przyszłym roku
Bartek
BTW
Podziękowania dla Jacka (JACA_1978) za dobrą, wspólną jazdę.
Anonymous - 26-08-2007, 22:54
ja rowniez dziekuje ze wspolna zabawe,
szerze to zlot aut mitsubishi srednio mnie nie interesowal chodzilo mi o to aby spotkac starych znajomych i poznac nowych, oczywiscie impreza wypalila.
kolejna sprawa przed zlotem zrobilem maly "raban" z pokojami ale teraz musze przeprosic Yaro bo agroturystyka byla git, pokoje super, gospodarz super (troche z nim popilismy), auto zamkniete w stodole
co do kwestii "imprezy basenowej" to wygladalo to tak: przyslismy dosc pozno, miejsce bylo tylko przy stole przy samej scenie, wszystkie stoliki zajete, dopuki muzyka grala cicho wszystko bylo fajnie ale pozniej nie dalo sie tam siedziec, dlatego zeszlismy na dno basenu.
kazdy kto mial ochote mogl do nas przyjsc, przez basen przewinelo sie mnostwo osob, tak wiec bubu i aga skoro tam nie trafiliscie tzn. ze niechcielisci, a juz o to nie mozecie miec do nas pretensji, nawet myszy tam byly.
BUBU - 26-08-2007, 22:55
e-gen napisał/a: | W pewnym sensie rozumiem żal Agi, że nie dostała identyfikatora, gdyż rzeczywiście nie było łatwo znaleźć imć Boreckiego - myślę że w przyszłości warto kluczowych organizatorów zlotu wyposażać w charakterystyczne emblematy - ale z drugiej strony dla chcącego nie ma rzeczy niemożliwych, także i Boreckiego na zlocie można znaleźć |
Znaleziony został i to parokrotnie , ale ewidentnie odmówił współpracy (czyt. nie chciało mu się pójść do domku po identyfikatory i za każdym razem nas zbywał)
Adaho_krak - 26-08-2007, 22:56
No to teraz ja !!
Dziękuje organizatorom, za przygotowanie tak wielkiej imprezy. Jak już powiedziałem na Zlocie - nie jesteśmy firmą turystyczną, czy też cateringową, żeby mieć doświadczenie w organizacji imprez masowych. Niestety coś się musiało wywalić, najpierw pokoje, później chaos, imprezowy itd. Ale, w końcu ujżałem te Mordki z forum, zawsze wiedziałem gdzie jest Rafał_Szczecin (zagłuszył nawet w/w tłumniki), zamieniłem zdanie, z kim chciałem (czasem krótko, ale jednak ) i powiem naprawde, było zajefajnie. To że ktoś gdzieś i wogóle, mam głębokim poważaniu, ważne że ja znalazłem, Swoje miejsce w szeregu i tyle. Żałuje tylko, że Hubi do nas (Rebelianci z Polski Południowej) nie zaszedł, (choć 2 [słownie: dwa ] razy, go o to prosiłem), celem integracji z Hubim, było ustalenie jak bardzo jest zły, lub też, czego nie wykluczam, poprostu spoko, no cóż nie udało się. Ale kiedyś sobie odbijemy. Natomiast pozytywnie zaskoczył mnie Krzyżak, bardzo chciałem go poznać, z pewną dozą nieśmiałości do niego zagaiłem, (bo przecież sami wiecie w końcu SZYCHA), i spotkałem się z bardzo miłym przyjęciem. Korzystając z okazji chciałem również podziękować koledze Mizonowi, za niezapomniane przeżycia z OFF ROAD, na które nas(mnie, żoncie i córcie) zabrał, Swoją "L", na której pace zakończyliśmy sobotnią integracje w wspaniałym towarzystwie "winnych na tym forum", oraz przedstawiciela "świętego miasta".
PODSUMOWUJĄC:
Kupa zdjęć, masa wspomnień, REWELCJA, jeszcze raz poproszę.
Anonymous - 26-08-2007, 22:57
kto mnie szuka ten mnie znajdzie
tak jak napisal Grześku, przez prawie caly czas (z wyjatkiem czasu na zarcie) rozdawalismy identyfikatory i naklejki, pozniej rowniez az do paintballa na ktorego bylismy zapisani i po paintballu przez jakis czas
tyle osob u mnie bylo ze wystarczylo sie spytac kogos jak wygladam
co do oznaczenia jak to zwyczaj mitsumaniakow nakazuje kazdy z organizatorow mial plakietke "PORZADKOWY"
co do "grupy trzymajacej basen" to juz chyba wszystko zostalo powiedziane, kazdy byl mile widziany a rotacja byla
[ Dodano: 26-08-2007, 22:57 ]
BUBU napisał/a: | e-gen napisał/a: | W pewnym sensie rozumiem żal Agi, że nie dostała identyfikatora, gdyż rzeczywiście nie było łatwo znaleźć imć Boreckiego - myślę że w przyszłości warto kluczowych organizatorów zlotu wyposażać w charakterystyczne emblematy - ale z drugiej strony dla chcącego nie ma rzeczy niemożliwych, także i Boreckiego na zlocie można znaleźć |
Znaleziony został i to parokrotnie , ale ewidentnie odmówił współpracy (czyt. nie chciało mu się pójść do domku po identyfikatory i za każdym razem nas zbywał) |
za kazdym JEDNYM
zreszta w trakcie wczesniej wspomnianej imprezy sobotniej
Rafal_Szczecin - 26-08-2007, 23:00
Adaho_krak napisał/a: | zawsze wiedziałem gdzie jest Rafał_Szczecin | co zlego to nie ja
Adaho_krak - 26-08-2007, 23:02
Rafal_Szczecin, oczywiście w pozytywnym w/w znaczeniu. Żeby nie było
Rafal_Szczecin - 26-08-2007, 23:03
ja nie wiem czemu zawsze wiedziales gdzie bylem, chyba mnie sledziles,bo nie uwierze w to ,ze sie wyroznialem
|
|
|