To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander I Ogólne - Czy po przeglądzie/serwisie ASO myje Wam samochód?

Hiszpan - 29-05-2009, 09:10

Mont napisał/a:
PS.tak na marginesie wątek jest idiotyczny :mrgreen:
Mont, podobno nie ma głupich pytań... ;)
Wracając do tematu.
Ja jakoś nie przywiązuję do tego wagi. Chcę mieć porządnie umyty samochód to jadę do "mojej" myjni. Wyczyszczą, odkurzą, nawoskują i mam spokój.
A swoją drogą raz się zdarzyło i mnie, że liczyłem na to, że chociaż ochlapią auto - a tu nic. :? Może akurat myjka się zepsuła, nie było wody albo pan "Józiu" był chory - nie wiem, nie wnikałem.
Podejrzewam, że wtedy się poczułem tak jak Ty. Nie zły tylko lekko zawiedziony. :roll:

OutekII - 29-05-2009, 11:15

W VW też myją, ale co z tego. Raz oddali mi umyte auto po przeglądzie w grudniu, był duży mróz i do autka nie mogłem wejść, bo przymarzły drzwi do uszczelki. Oczywiście po szarpaniu chłopaków z serwisu otworzyły się, ale pourywali uszczelkę. Potem przez 3 tygodnie ją ścigali, wreszcie wymienili i okazało się że miała inny kolor niż pierwotna :-) .
Pzdr.

KowaliK - 29-05-2009, 15:24

dab napisał/a:
Naciagaja na przegladach na jakies dodatkowe wymiany? Jakie max daja rabaty? Cos mozna u nich ugrac?


Nas na nic nie naciągneli, ale telefonicznie ostrzegają żeby się uzbroić w zapasa gotówki, gdyby coś wypadło podczas przeglądu. Nie wiem jak z rabatami. :wink:

kolak - 11-06-2009, 12:16
Temat postu: jak jest w Waszych ASO Mitsubishi ?
We wtorek odbieralem z kumplem Outka II instyle po przegladzie. Wiec autko sporo ponad 100tyz zl kosztowalo.

Serwis oddal samochod nieumyty i nieodkurzony - bylem w szoku jak to zobaczylem. Poszedlem do serwisu i zadalem pytanie dlaczego oddali auto nieumyte. Serwisant odpowiedzial, ze tylko oplukali samochod - bylo to nieprawda.

Nie drazylem teamtu dalej bo nie moje auto ale zwazywszy, ze odbieram nowego Outlandera w poniedzialek w tym salonie jestem troche zaniepokojony.

To juz moje trzecie auto z salonu. Pierwsze Renalut - juz dawno sprzedany, drugi Mercedes - jezdzi zona obecnie i teraz Outlander dla mnie.

W kazdym ASO do tej pory zawsze oddawali mi samochod umyty i odkurzony. Milo odebrac autko czyste.
Malo tego zawsze dostawalem auto umyte i odkurzone nie tylko po przegladzie ale po kazdej wizycie w serwisie.

A w ASO w Szczecinie nie maja takiej praktyki

Jak jest w Waszych ASO ?

to tylko problem Mitsu czy moze problem Szczecina ?

Mont - 11-06-2009, 12:40

Tu było
diodamen - 21-11-2009, 17:31

W Kieleckim salonie zawsze myją samochód z zewnątrz i przetrą na szybko wewnątrz. Robią to w pobliskiej myjni :)
xwaldek66 - 18-03-2010, 00:38

W Opolu u Szica umyli z zewnątrz i wyczyścili elegancko środek (tapicerka, fotele, dywaniki, deska rozdzielcza itp) a miałem w środku dużo błota (ach te tereny...).
dab - 20-03-2010, 15:38

xwaldek66 napisał/a:
W Opolu u Szica umyli z zewnątrz i wyczyścili elegancko środek (tapicerka, fotele, dywaniki, deska rozdzielcza itp) a miałem w środku dużo błota (ach te tereny...).


Jedni moga a drudzy nie chca....wola kasowac latwa kase za przeglady i auf wiedersehen.... :evil:

nephilim - 27-03-2010, 11:08

Toruń.
Po poprzedniej średniej wizycie z naprawą gwarancyjną - przegląd po 60 000.
Telefon w ciągu dnia (czy chcę wymianę klocków, zjechałem po niespełna 30 000, masakra), samochód nie odkurzony wewnątrz ALE: wytrzepane dywaniki i bardzo starannie umyty (a był zabójczo brudny).
Przyzwoite rabaty na części i robociznę.

miki1512 - 27-03-2010, 22:05

Lublin
Przegląd po 20k. Samochód popłukany, w środku masakra taka jaką zostawiłem. Z drugiej strony wolę zrobić porządki sam, zamiast poprawiać po kimś kto robi to z przymusu. Dzisiaj 3 godzinki na powietrzu i autko jak nowe.
Ciekawostka - po przeglądzie znalazłem w bagażniku bańkę po swoim oleju - pustą :)

mitsu00 - 27-03-2010, 22:20

Ja tam zawsze przy przeglądzie proszę o nie mycie i nie sprzątanie. Wolę zrobić to sam a dobrze.
nephilim - 27-03-2010, 22:32

Okey, ale jak wypłukujesz na raz 1.700 zł za przegląd i klocki to choć tyle cieszy że szanują Cię jako klienta i choć OPŁUCZĄ Twoje autko :) .
mitsu00 - 27-03-2010, 22:35

nephilim napisał/a:
Okey, ale jak wypłukujesz na raz 1.700 zł za przegląd i klocki to choć tyle cieszy że szanują Cię jako klienta i choć OPŁUCZĄ Twoje autko :) .

Kiedyś w poprzednim czarnuchu uczynni mechaniory porysowali mi lakier wycierając go po umyciu jakąś brudną szmatą i od tamtego razu grzecznie dziękuję i proszę o nie mycie i o nie sprzątanie.

dab - 30-03-2010, 18:26

mitsu00 napisał/a:
Ja tam zawsze przy przeglądzie proszę o nie mycie i nie sprzątanie. Wolę zrobić to sam a dobrze.


A bo ty jestes ortodoksem :twisted: 8) A chociazby wytrzepanie dywanikow mogli by robic...nawet tobie :mrgreen:

Jackie - 30-03-2010, 21:34

dab napisał/a:
A chociazby wytrzepanie dywanikow mogli by robic...nawet tobie :mrgreen:

Szczerze? Nie bardzo. U niego w samochodzie to strach oddychać bo być może Colgate Plax działa krócej niż opisują.....
:D ;)
Pozdrawiam



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group