Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Bzyk_R1
01-12-2017, 20:16
Czy po przeglądzie/serwisie ASO myje Wam samochód?
Autor Wiadomość
Mont 
Forumowicz


Auto: E82
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 290
Skąd: dziura
Wysłany: 28-05-2009, 13:26   

Mam pytanie z innej beczki, ot tak sprawdzające serwis :)
Komu po wymianie oleju umyto samochód ??

W Suzuki każdorazowo oddają mi auto, przynajmniej powierzchownie, spłukane karcherem. Tu niestety przeżyłem rozczarowanie ;) tym bardziej, że w pobliskiej myjni porysowano mi lakier :P
 
 
Hiszpan 
Mitsumaniak


Auto: Outlander II Int+ Honda ST1100
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 1564
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 28-05-2009, 17:47   

Na przedostatnim przeglądzie nie myto mi Outka - było mokro. Rozumiem i sam jestem zdania, że byłoby to nonsensem. :roll:
Tydzień temu odebrałem czyste auto. W środku nie było odkurzane, ale nie oszukujmy się. Dobra myjnia bierze za takie mycie z odkurzaniem około 50 PLN i trwa to 15-30 minut w zależności od stanu i wielkości auta. Gdyby serwis chciał robić tak z każdym samochodem musiałby mieć własną myjnię - dodajmy, że myjnia niewiele przynosiłaby zysku, bo raczej myłaby samochody wyjeżdżające z serwisu. :wink:

Co do auta zastępczego.
Ja akurat nie mam potrzeby, wolę poczekać i swoim jechać na trasę niż wracać, żeby oddać zastępcze i odebrać moje. Co się tyczy samego czekania to w czasie ostatniego przeglądu jeździłem testowym Pajero. :P
_________________
Pewien motocyklista z Tarnowa do policjanta: Paaanie! Diabeł mnie opętał...
Staram się pisać poprawnie po polsku
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.

 
 
 
dab 
Mitsumaniak


Auto: OUTLANDER 2.0 D-ID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 917
Skąd: Wrocław
Wysłany: 28-05-2009, 19:07   

Wiesz Hiszpan, wszystko to jest jedynie kwestia jakosci i poziomu uslugi oferowanych przez dany serwis i wcale nie trzeba osobnej specjalnej myjni. Przykladowo w moim poprzednim serwisie - renault (w ktorym bywalem bardz...oj bardzo czesto :doubt: ) standardowo po usludze myto kazde auto z zewnatrz a przy dluzszej naprawie - kilkudniowej, odkurzano wnetrze, myto dywaniki itd a wcale myjnii nie maja. Mieli wydzielone w hali miejsce gdzie wykonywao taka czynosc - calkowicie za darmo.
Tak ze jest to mozliwe i naprawde bardzo komfortowe.
_________________
Pozdrawiam
dab
 
 
Hiszpan 
Mitsumaniak


Auto: Outlander II Int+ Honda ST1100
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 1564
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 28-05-2009, 19:20   

dab napisał/a:
Mieli wydzielone w hali miejsce gdzie wykonywao taka czynosc
Jakoś o tym nie pomyślałem. :oops:
_________________
Pewien motocyklista z Tarnowa do policjanta: Paaanie! Diabeł mnie opętał...
Staram się pisać poprawnie po polsku
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.

 
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 28-05-2009, 19:23   

dab - moim zdaniem po prostu oznacza to że brali na praktyki przyszłych mechaników....
 
 
ppowski 
Nowy Forumowicz

Auto: Outlander II 2.2 DiD Instyle
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 14
Skąd: Gorzów Wielkopolski
Wysłany: 28-05-2009, 20:59   

Potwierdzam, że w salonach Renault zawsze gratis myją samochody i robia jeszcze inne rzeczy, a wiem to bo byłem 2x tzw. tajnym klientem opłaconym przez Renault Polska. To fakt psuły sie Renówki wyprodukowane miedzy 2002-2006 niemiłosiernia, ale do poziomu obsługi w salonach Renault to Mistsubishi jeszcze daleko - dzieli ich przepaśc !!
 
 
rezon 
Mitsumaniak

Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 4689
Skąd: RZ
Wysłany: 28-05-2009, 21:09   

W SKodzie też zazwyczaj myją samochód. Mitsu jakoś nie pamiętam - chyba czysty dawałem.
_________________
był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC
 
 
Mont 
Forumowicz


Auto: E82
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 290
Skąd: dziura
Wysłany: 28-05-2009, 21:44   

Hiszpan napisał/a:
W środku nie było odkurzane, ale nie oszukujmy się. Dobra myjnia bierze za takie mycie z odkurzaniem około 50 PLN i trwa to 15-30 minut w zależności od stanu i wielkości auta.


nie to miałem na myśli, opłukanie karcherem to 10min, a była piękna słoneczna pogoda :(
Tylko skorzystają na tym jak na ulicy potencjalny klient zobaczy lśniącego Outlandera :mrgreen:
 
 
eler1 
Forumowicz


Auto: Outlander II 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 48
Skąd: elerowo
Wysłany: 28-05-2009, 22:20   

ppowski napisał/a:
Potwierdzam, że w salonach Renault zawsze gratis myją samochody i robia jeszcze inne rzeczy, a wiem to bo byłem 2x tzw. tajnym klientem opłaconym przez Renault Polska. To fakt psuły sie Renówki wyprodukowane miedzy 2002-2006 niemiłosiernia, ale do poziomu obsługi w salonach Renault to Mistsubishi jeszcze daleko - dzieli ich przepaśc !!
Nie tylko renault myje ale i toyota oraz honda to standard więc MMC też już powinno być w europie . Nie wyobrażam sobie odebrać brudny samochód po przeglądzie, chyba długo by czekali na przelew za przegląd. Ja wychodzę z założenia płace i wymagam. Albo nie płace i nic nie robię :mrgreen:
 
 
KowaliK 
Mitsumaniak
01339/KMM

Auto: JDM's
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 990
Skąd: Wrocław
Wysłany: 28-05-2009, 22:35   

Salon we Wrocławiu przed przeglądem pyta, czy klient sobie życzy umyć samochód, więc to kwestia salonu.

P.S
Proponuje przenieść zbędne posty do tematu z myciem Outka, a nie zaśmiecać tematu o oleju. :wink:
_________________
 
 
dab 
Mitsumaniak


Auto: OUTLANDER 2.0 D-ID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 917
Skąd: Wrocław
Wysłany: 28-05-2009, 23:02   

krzychu napisał/a:
dab - moim zdaniem po prostu oznacza to że brali na praktyki przyszłych mechaników....


Mi nie robilo roznicy kto myl, grunt ze zawsze po serwisie lsnil ;-)

[kowalik] A jak to jest z tym naszym ASO we wrocku? Naciagaja na przegladach na jakies dodatkowe wymiany? Jakie max daja rabaty? Cos mozna u nich ugrac?
_________________
Pozdrawiam
dab
 
 
Gene 
Mitsumaniak
shoot & destroy


Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 3775
Skąd: Warszawa
Wysłany: 29-05-2009, 06:52   

Uwielbiam takie tematy, sporo daja i pozwalaja na rzeczowa dyskusje. :wink:
Koledzy czy ktorys z Was pomyslal o tym do czego sa serwisy. Ja osobiscie wolalbym odebrac zrobiony samochod niz denerwowac sie spaprana robota w oplukanym aucie. Wiem, ze w wielu serwisach jest standardem mycie auta na przegladzie. Istnieja jednak sytuacje kiedy tego nie da sie zrobic. Choroba myjkowego, awaria myjni, duza ilosc aut w srwisie, itd. Oczywiscie nie znam waszych przypadkow ale wiem jedno. Mitcar ma swoja myjnie. Jedno stanowisko, ktore nie zawsze jest w stanie wyrobic bo oplukanie auta wcale nie jest obiawem profesjonalizmu a raczej gestem. Aby duzy samochod umyc trzeba na to czasu i odpowiednich dzialan. Sikawka z woda to za malo. :wink:
_________________
C'est La Vie suckers
 
 
 
Bartek 
Mitsumaniak
friendly admin


Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 6983
Skąd: że znowu? (W-wa)
Wysłany: 29-05-2009, 07:57   

Apropos ASO - ford też zazwyczaj myje auto...... ale mając takie stawki jakie mają za naprawy, mogą pozwolić sobie na przelawetowanie auta klienta na drugi koniec miasta do myjni i z powrotem.......

Akcja typowa dla Mondeo TDCi - pompa wspomagania - trwałość 80 000 km - wadliwa konstrucja..... wizyta w ASO (zaprzyjaźnionym, w którym Arek serwisuje się od 2001 roku)......1200 zł netto (w tym pompa [ani słowa o tym, że regenerowana ;) ] 680 zł netto)..... tel. do Japaneze - pompa 500 brutto, ale brak i zestaw naprawczy pompy 28 zł brutto słownie dwadzieścia osiem, ale niestety też brak we wszystkich magazynach IC...... cóż szybkie klikanie - na alledrogo ogłasza się regenerator pomp 500 brutto i jest od ręki do wzięcia.... Krótka piłka, mamy pompę w ręku (po drodze oczywiście pasek i płyn razem ok. 50 zł). Wymiana zajęła mi ok. 2 h tylko dlatego, że robiłem to pierwszy raz i odkrywałem amerykę na każdym kroku i myłem skutki wycieku.... Więc szybko i pesymistycznie licząc koszty ASO 550 zł brutto (czyli 450 netto)...1 roboczogodzina jednego mechanika (więcej roboty z tą wymianą nie ma - 9 śrub trzeba wykręcić).....750 zł netto - masakra... już nie liczę, że ASO kupuje zestaw naprawczy i samo go wymienia (w hurcie regenerator bierze 170 zł przyznał się ;) )....
_________________
Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek

Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 :twisted: sprzedany :(

nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin


Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera
 
 
 
Mont 
Forumowicz


Auto: E82
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 290
Skąd: dziura
Wysłany: 29-05-2009, 08:18   

Gene napisał/a:
Ja osobiscie wolalbym odebrac zrobiony samochod niz denerwowac sie spaprana robota w oplukanym aucie.


nie odwracaj kota ogonem :) rzecz oczywista, że fachowość ponad wszystko ale pierwsza wymiana oleju, sam przyznasz, nie jest wielkim egzaminem dla ASO.
POwiem inaczej, przy pierwszym przeglądzie w Suzuki mile mnie zaskoczył fakt umycia samochodu i tyle. Stąd moje, może zbyt wielkie, oczekiwania względem ASO Mitsu.

PS.tak na marginesie wątek jest idiotyczny :mrgreen: niejako przy okazji chciałem się dowiedzieć czy to norma czy wypadek przy pracy :roll:
 
 
Gene 
Mitsumaniak
shoot & destroy


Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 3775
Skąd: Warszawa
Wysłany: 29-05-2009, 08:50   

Nie odwracam kota ogonem, z calym szacunkiem dla kotow. :wink: Zwracam tylko uwage na to "ponad wszystko" :wink: Moim zdaniem sprawa nie dotyczy Suzuki, Mitsubishi czy Renault. Tylko poszczegolnych punktow serwisowych. Nie sadze a patrzac na moj serwis jestem pewien, ze dokladaja wszelkich staran aby klien byl zadowolony. ASO Mitsubishi jak kazda firma uslugowa powinna trzymac pewien poziom uslug i odpowiednie relacje z klientami. Szczerze wierze, ze tak jest. Jednak jesli ten temat ma pomoc we wskazaniu z czego nie jestesmy zadowoleni i co nalezy poprawic to ok. Powinien przewedrowac do odpowiedniego dzialu. Jesli jest powodem do "bicia aktywnej piany" dla kilku rozzalonych posiadaczy bulwarowek to niech trafi do kosza.
_________________
C'est La Vie suckers
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.