[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - agresywne ruszanie i bardzo dziwne zachowanie samochodu
gzesiolek - 08-07-2011, 12:48
MichalRej, na Mazowieckiej tam lubi sie piach odkladac, zwrocilbym na to uwage... plus spojrzenie czy na Kijowskiej nia ma kolein...
ale jesli caly czas Ci sie to powtarza niezaleznie od drogi, to bym wpakowal serwisanta z ASO do auta i wyruszyl na przejazdzke...
MichalRej - 08-07-2011, 13:24
Nie ma to znaczenia na jakiej drodze... Podałem taki przykład ponieważ codziennie tam wyjeżdżam... Ale mogę stanąć na obojętnie jakiej nawierzchni i zawsze będzie samochód tak samo reagował... (chyba że na szutrze... )
jaca71 - 09-07-2011, 09:11
janwno napisał/a: | jaca71, Ty w swoim Lancerze nie zaobserwowałeś takiego zjawiska? |
Rozciąłem jedną przednią i kupiłem na przód dwie Fireston. Te AVIDY S34 mam tylko z tyłu. Teraz na suchym bez starania się nie ślizgają, a na mokrym albo wcale jak delikatnie ruszam, albo mieli w miejscu i nie jedzie, skakania nie ma.
W civicu skacze jak diabli ale tam jest tylko 90KM
Bonassia - 25-07-2011, 16:44
Witam.
Moim zdaniem jest to spowodowane system kontroli trakcji. W instrukcji jest napisane, że w przypadku zerwania trakcji komputer przejmuje kontrole nad przepustnicą. Zalecane jest wyłączenie systemu np. podczas wyjeżdżanie ze śniegu. Ponieważ masz wciśnięty gaz i zrywana jest przyczepność komputer odcina na moment gaz, który jest przez Ciebie wciskany i przepustnica jest znowu szybko otwierana (do kilku razy na sekundę), co powoduje silne szarpanie.
Niestety nowe technologie bezpieczeństwa nie nadają się do sportowej jazdy.
Trik - 25-07-2011, 19:24
Bonassia, Dodaj do tego system stabilizacji toru jazdy, który jest kontrolą trakcji mocno zitegrowany i powoduje dohamowywanie poszczegolnych kół równiez przy zerwaniu przyczepności.
el_diablo - 26-07-2011, 11:43
Wg mnie kontrola trakcji przychamowywuje w tym momencie koło. Zauważyłem u siebie taki objaw kiedy jedno z kół buksowało dość szybko przy przygazówce na lodzie. Efekt dość gwałtowny, aż się przestraszyłem, że coś się urwało
Janek_W - 26-07-2011, 15:51
Bonassia, Trik, nie mam w swoim samochodzie kontroli trakcji ani stabilizacji toru jazdy a zjawisko "podskakiwania" kół występuje, więc nie sądzę żeby miało to związek z tymi systemami.
Skłaniam się do zdania że to kwestia opon, szczególnie że takie terkotanie (tyle że trochę cichsze) występuje też często kiedy samochód płuży przednimi kołami w zakręcie
Trik - 26-07-2011, 17:13
To może oponki sie wyszczerbiły? Sprawdzałeś wyważenie? Na aluskach warto sprawdzać, przynajmniej 2 razy w roku, bo te ciężarki klejone systematycznie się odklejają.
mkm - 26-07-2011, 23:51
Trik napisał/a: | bo te ciężarki klejone systematycznie się odklejają. |
Dlatego trzeba przypilnować wulkanizatora, żeby dobrze oczyścił i odtłuścił miejsce klejenia
Wtedy ten problem nie występuje
Trik - 27-07-2011, 00:31
mkm napisał/a: | Wtedy ten problem nie występuje | Z przykrością informuję że występuje. Winna jest taśma dwustronna, od której odpadają ciążarki, a sama taśma pozostaje na feldze. Ja swego wulkanizatora pilnować nie muszę Bardziej skłaniał bym się do wersji, iż ołowiane ciężarki szybciej reagują na zmiany temperatur (np od tarcz hamulcowych) i dzięki temu klej szybciej ulega degradacji właśnie od ich strony.
mkm - 27-07-2011, 00:57
Trik, podpowiedz w takim razie wulkanizatorowi, żeby zmienił producenta ciężarków
Dobry ciężarek plus dobrze odtłuszczona felga plus "niemacanie kleju" paluchami i trzyma perfekcyjnie czasem, aż za perfekcyjnie
viader - 27-07-2011, 09:54
Potwierdzam. Sam miałem sytuację, że po wizycie u jednego wulkanizatora w przeciągu jednego dnia odpadły mi wszystkie ciężarki (felgi świeżo pomalowane proszkowo, czyściutkie, odtłuszczone). U innego przyklejone bez specjalnych zabiegów trzymają jak dzikie. Dużo zależy własnie od jakości kleju na samych ciężarkach. Dodam, że ten pierwszy poprawiał dwa razy i ciężarki nie były w stanie utrzymać się kilku kilometrów. Zmiana zakładu wulkanizacyjnego rozwiązała problem.
lichy - 27-07-2011, 10:01
janwno napisał/a: | Skłaniam się do zdania że to kwestia opon |
- sprawdzić ciśnienie w oponach (żeby nie było za wysokie)
- sprawdzić wyważenie kół
- sprawdzić skuteczność tłumienia amortyzatorów
- wymienić opony na lepsze
viader - 27-07-2011, 10:43
Albo zamiast bawić się w to wszystko poprostu dodawać mniej gazu...
W moim eclipse ten problem też występuje. Amorki nowe, brak luzów w zawieszeniu opony nowe dobrej marki (Brigestone Potenza, wcześniej Michelin Pilot Sport). Problem występuje na oponach letnich o profilu 45 a na zimowych o profilu 55 już nie. Tutaj skłaniałbym się raczej do tego, że letnie niskoprofilowe opony są zbyt twarde i dlatego podskakują. Na miękkiej zimówce o wyższym profilu "wheel hop" nie występuje bo opona ma większą spężystość i zdolność pochłaniania niektórych sił.
Można kombinować z oponami ale lepiej do tego poprostu przywyknąć i rozsądniej operować gazem. Zresztą ten problem trapi właścicieli praktycznie wszystkich marek, nawet aut rwd gdzie docisk opony do podłoża jest dużo większy niż przy fwd. Ale przy fwd ten problem jest dużo częstszy.
|
|
|