To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Lancer Ogólne - Nadkola-porada

Anonymous - 14-05-2007, 13:30

Cytat:
szpachla musi byc elastyczna

tzn??? rozwiń swoją myśl.............................

KaWu - 14-05-2007, 13:43

Jak masz miejsce narazone na naprezenia, np. klapa silnika (dochodzi tez temperatura) to lepiej dac wiecej $ i kupic szpachle z dodatkiem aluminium. Nie "siada" tak jak zwykle.
Anonymous - 14-05-2007, 15:44

a to miejsce wskazane przezemnie-wodoczne na fotach zalicza sie do takowych :?: :?: ( za nadkolem w strone zderzaka)
Optic - 14-05-2007, 16:30

Mysle, ze tu akurat niekoniecznie, ale rozwaz czy nie wydac wiecej i miec szpachle bardziej elastyczna, ergo, bardziej odporna na kruszenie.
A moze wolisz wariant ekonomiczny? ;)

Anonymous - 18-05-2007, 10:49

Oczywiscie szpachel z dodatkiem aluminium będzie bo nie lubie robic co chwile tego samego- wole raz i porządnie.

Czy zna ktos moze środek do wiązania rdzy o nazwie SONAX :?: :?: :?: (czy dobry czy badziewie)

Optic - 18-05-2007, 11:57

Ale Brunox Epoxy w zeszlym tygodniu kupilem w castoramie za 24zl za puszke. Myslisz ze warto zaoszczedzic pare groszy i kupic cos niesprawdzonego?

Wiem, ze znowu uderzam Cie po kieszeni, ale sam napisales, ze wolisz zrobic raz a dobrze. ;)

Anonymous - 18-05-2007, 13:35

Nie nie Optic nie o to chodzi - chodzi ze poprostu takowy znalazłem tez w Castoramie i dlatego sie pytam ale jak ten drugi tez jest to sie ciesze-ide jutro i zakupie-daj znać jak bedziesz robić przedemną -ciekawy jestem jak wyszło- jaką drogą bedziesz szedł ??- napisz krok po kroku jak zdecydowałeś??

Pozdrawiam

Optic - 19-05-2007, 12:57

No w ten weekend jeszcze nie bede robil, bo mam sprawe wyjazdowa a poza tym nie kupilem jeszcze szpachli. Mysle ze temat zalatwie w przyszly weekend.

Mam zamiar pojechac schematem:
1. tarcza druciana + wiertara
2. aceton
3. suszarka do wlosow ;)
4. Brunox
5. 15 min + suszarka do wlosow
6. Brunox
7. 15 min + suszarka do wlosow
8. Brunox
9. 15 min + suszarka do wlosow
10. Szpachla (jeszcze ostatecznie nie wybralem marki, ale tez aluminiowa)
11. Po stwardnieciu tarcza scierna + wiertara
12. Papier scierny
13. Gruntokor

A laker po nastepnej wyplacie. ;)

Anonymous - 19-05-2007, 13:10

Myślisz ze nie da duzo tego Brunoxu :?: :doubt: czasami duzo nie znaczy dobrze i warstwy mogą sie nie trzymać -zakładając ze jeszcze na to chcesz pachel, podkład i lakier - troche duzo warstw będzie i bedzie troche "grubo".

Ja w w ten weekend wymieniam układ hamulcowy -znaczy tarcze , klocki, płyn, czyszczenie i wsio co po drodze zauważe :wink:

Optic - 19-05-2007, 13:51

A moze i masz racje...
Na opakowaniu jest napisane "2-3 warstwy", wiec wzialem sobie to chyba zbytnio do serca...
A moze faktycznie polozyc te 3 warstwy, bez szpachli i tylko potem sam brunox wyrownac? Oczywiscie pozniej na to podklad i lakier. Co o tym sadzisz?

( Kuzwa, "majstry" z nas! :D )

komuso - 19-05-2007, 16:11

Ja bym nie kładł tego brunoxu pod szpachlę bo może się okazać, że po 3 miesiącach się odparzy i odpadnie. Najrozsądniej było by wyczyścić papierem na fleksie do połysku. Są takie gotowe tarcze z papierem nakładanym jak schodki. Po tym wszystko ładnie zejdzie. Blacha musi być beż śladów rdzy do dalszej obróbki. Później ewentualnie można pomalować zwykłą minią. Tylko minia musi dobrze wyschnąć i przed nakładaniem szpachli trzeba ją zmatować lekko papierem ściernym. I na to szpachla. Dobre są Auto Renowa Optimal 2, Bekra SM, Novol. Jak nie ma wrzerów to może być zwykłą szpachla bez dodatków. Jeśli już coś jest to lepiej dać z włóknem. Poczekać jak wyschnie i przeszlifować. Jak trzeba to poprawić szpachlą. Później już tylko podkład i lakier. Wszystko to trzeba robić na odtłuszczonej powierzchni. Najlepiej odtłuścić benzyną ekstrakcyjną. Pomocne przy szlifowaniu jest jak się czarnym sprajem położy na szpachlę mgiełkę. Wtedy szlifując od razu widać gdzie są wgłębienia i trzeba dołożyć szpachli.
Powodzenia przy robocie :)

Anonymous - 19-05-2007, 22:07

Optic myśle ze Komuso mówi dobrze :mrgreen: nawalenie nie da zamierzonego rezultatu-pwiem Ci ze gadałem z kilkoma osobami które sie trudnia takimi rzeczami i oni nic ne dają pod szpachel -musi byc tylko czysta blacha!!!!!! a mowia ze jak nie ma to nic nie pomozed tylko trzeba łatać.

Mysle ze zetrzeć,ale dobrze-szpachel-podkład-lakier i jak wszystko bedzie pod spodem czysto to nie ma parwa cokolwiek wyskoczyć. Ewentualnei jak sie nie da wyczyscic do czystej blachy i beda jakies ogniska to 1 raz brunoxem poczętwać.

Wiesz co bylem u mnie dzis w castoramie i nie ma brunoxu :shock: bede musial szukac gdzie indziej. :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam

e-gen - 19-05-2007, 23:57

KOMUSA dobrze radzi <ok>

BTW
jak szpachel będzie źle zabezpieczony to wchłonie wilgoć i blacha zacznie rdzewieć; dlatego po wyschnięciu trzeba go szybko zapodkładować - tak słyszałem.

Anonymous - 21-05-2007, 10:27

tak tylko , że farba podkładowa też przepuszcza wilgoć!
Optic - 21-05-2007, 11:05

Ok, u mnie to wyglada tak (po bardzo wstepnej dlubaninie nozykiem odlazacej rdzy):
Blacha ma juz "pory", ale jeszcze nie jest to perforacja. Nie jest to zarazem taka warstewka rdzy, ktora mozna papierem zeszlifowac, bo juz sie troche wzarla. Czyli jesli pojade tarcza po wierzchu - zostana rdzawe pory. Mam teraz zagwozdke: nie poloze na to Brunox, bo golej blachy sie nie trzyma. Szpachli tez na to nie dam, bo rdzawe pory wyleza mi przez nia na wylot...
To moze zrobie tak: tarcza, odtluszczenie, brunox. Jak wyschnie - papier scierny tak, zeby zdjac brunox z golej blachy ale zeby zostal w porach. Na to szpachel, podklad, lak.
Co o tym sadzicie? Bedzie trzymac?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group