To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Co nieco o Toyotach

Jackie - 22-07-2005, 17:58

Artii, Konkrety, przebieg samochodu, model, ile oleju?
Carisma jest holendrem - czyli jak się nie najarają to składana przez cywilizowany naród ;)
Pozdrawiam

kochajj - 22-07-2005, 17:59

skoro jesteś 3cim właścicielem to nie wiesz co się z autem działo... daj mi toyote na 1 dzień a zobaczysz ze bedzie brała wiecej oleju od mitsu :)
Artii - 22-07-2005, 18:04

No nie wiem bo niby skad mam wiedziec co kto robil z autem. No ale jak by bylo wytyrane to napewno przez te 10 lat by silnik padl. A tu nic procz tego ze olej bieze przez te uszczelniacze chyba :)

Mysle ze bys jej nie zajezdzil bo to automat 3.0 V6 :) . Ale mozemy zrobic tak. Ty mi dasz swojego galusia a ja Ci toske :) i wtedy zobaczymy co wiecej wezmie.

szczeslaw - 24-07-2005, 13:00

Niestety teraz bardzo skrócił się czas przeznaczony na opracowanie i przetestowanie nowego samochodu. Firmy maksymalnie obniżają koszty produkcji, żeby móc napakować samochód (psującą się) elektroniką, nie zwiększając jednocześnie drastycznie ceny samochodu. Do tego dochodzą przepisy unijne, które określają, że żeby samochód mógł zostać uznany za wyprodukowany w unii (i tym samym zwolniony z horrendalnie wysokiego cła) 85% części musi zostać wyprodukowanych w europie. To wszystko skada nam się na obniżenie jakości samochodów (zwłaszcza japońskich niestety ze względu na przeniesienie produkcji do europy) względem tego co było jeszcze kilka lat temu. W każdym samochodzie coś się psuje - ile by nie kosztował. Tylko niektórych samochodów sprzedaje się po prostu mniej więc inaczej wychodzą w statystykach.
Ja z Carismą miałem o niebo więcej problemów niż z Corsą, ale mimo tego nie powiem, żeby był to zły samochód (początek produkcji modelu - choroby wieku dziecięcego).
Jeżeli chodzi o Toyotę, to rozmawiałem ostatnio z mechanikiem który wymieniał mi sprzęgło w Carismie. Pracował wcześniej w ASO mitsu (RM Filipowicz) a teraz pracuje w ASO Toyoty. Jeździ Carismą i jest z niej bardzo zadowolony, ale mówi, że gdyby tylko miał kasę, to bez mrugnięcia okiem kupiłby nowego Avensisa. Jeżeli psułyby się aż tak bardzo, to nie sądzę żeby chciał kupować ten samochód (jako osoba dość dobrze chyba rozeznana w temacie awaryjności).
Pierwszy przykład usterki w Toyocie przytoczony w tym wątku, ten z gasnącym silnikiem, nie jest chyba najlepszym przykładem usterkowości. W żadnym samochodzie tak naprawdę nie da się przewidzieć jak się zachowa silnik przy redukcji przy maks obrotach. W innym samochodzie równie dobrze mogła gościowi wyjść korba bokiem...

Student - 24-07-2005, 13:27

A mi sie wydaję że przykład mechanika nie jest dobry, nie znam piekarza u którego w domu nie było by chleba, znam mechanika z Mitrsu on jeździ Carismą a żona Coltem i pewnie nie dla tego że to najlepsze bryczki pod słońcem, znajomy pracuje w Toyocie na Bielanach i też jeździ Toyotą. Ja uważam że wszystkie samochody obecnie produkowane to wielkie g.... idą na masówkę i pewne elementy muszą padać a w szczególności elektronika, ta Made in Japan jeszcze się trzyma ale we francach nie jest już tak słodko.
szczeslaw - 24-07-2005, 13:44

Student:
Oczywiście, że nie dlatego "że to najlepsze bryczki pod słońcem". Ale gdyby to rzeczywiście było takie g... które się cały czas psuje to nie sądzę żeby chciał kupować ten samochód. Mimo, że mechanik sam sobie samochód naprawi to jednak, wcale nie tanie, częsci musi kupić. Więc po co miałby kupować samochód, o którym wie, że jest beznadziejny jakościowo i będzie musiał do niego dużo dokładać po gwarancji? Oczywiście nie twierdzę że na 100% mam rację, ale to jest chyba zdroworozsądkowe podejsćie...

Student - 24-07-2005, 14:06

Widzę że nie do końca wiesz o czym chcę powiedzieć więc dam ci przykład z Bielan: gościu wstawia Corollę na przegląd a kumpel ma akurat tarcze do wymiany, i oczywiście wiesz co zrobi, to samo w serwisie Fiata wstawia bryczkę na firmę do roboty olej filtry itp, i co robią filtry prane z innej bryczki, filtr oleju przeciera szmatką zamoczoną w oleju i świeci się jak nowy a olej jakaś doleweczka i jazda, co nam zostaje filtr oleju powietrza trochę oleju jakieś 2-2.5l i może klocki, oczywiście wiem że nie jest tak wszędzie ale naprawdę z salonu Toyoty mam potwierdzone i z Fiata tak samo więc uwież mi ten mechanik prawdopodobnie nie kupi żadnej części do swojego Awensa tylko węźmie z jakiejś służbówki i zrobi naprawę. Życie jest brutalne tylko staramy się o tym zapominać.
Artii - 24-07-2005, 14:42

A dlaczego niby prawie wszyscy serwisanci z aso mitsubishi jezdza tez mitsubishi?
szczeslaw - 24-07-2005, 14:52

Ja sobie zdaję sprawę z takich praktyk w serwisach - sam miałem z nimi doczynienia. Jednak nie wszystkie części mechanik będzie w stanie w taki sposób sobie załatwić i nie w każdym serwisie to przejdzie. Poza tym wydaje mi się, że mimo wszystko wiedząc, że samochód jest tak cholernie awaryjny raczej by go nie kupował - pewnie wybrałby trochę lepszą Corolkę albo jakieś np. używane Camry... Tak przynajmniej mi się wydaje ale jak już mówiłem - mogę się mylić.
Student - 24-07-2005, 15:46

Ja oczywiście też zdaję sobię sprawę z tego że te nowe samochody to nie to samo co kiedyś i powiem więcej sam też bym chciał mieć Awensa czy Vectrę C GTS i pewnie kiedyś sobię fundnę i będę lał na to że coś tam się sypie bo w końcu nie w każdej sztuce tylko w 1 na 1000szt, i może mnie nie trafi.
sla - 24-07-2005, 20:45

Fido__ napisał/a:
Coś co jest produkowane w europie tylko toyotą się nazywa. Bo poza tym jest do kitu
A gdzie jest produkowany Colt,gdzie produkowano Carismę i SS?
tomekrvf - 25-07-2005, 13:12

Colt jest produkowany w Holandii. Carisma i MSS tez tam byla robiona
sla - 25-07-2005, 15:28

tomekrvf napisał/a:
Colt jest produkowany w Holandii. Carisma i MSS tez tam byla robiona
Czyli idąc tokiem rozumowania Fido,też nie są nic warte.
luk_szc - 25-07-2005, 15:32

sla napisał/a:
tomekrvf napisał/a:
Colt jest produkowany w Holandii. Carisma i MSS tez tam byla robiona
Czyli idąc tokiem rozumowania Fido,też nie są nic warte.

I dlatego nie jeździ Mitsu :|

sla - 25-07-2005, 16:30

luk_szc napisał/a:

I dlatego nie jeździ Mitsu :|
To powinien wypowiadać się o tym czym jeżdzi.Mimo,że jestem fanem Mitsu,to uwazam,że krytykowanie w czambuł innych marek jest nie na miejscu.Zdobyły one o wiele wyższą pozycję niż Mitsubishi dzięki produkcji o wiele lepszych samochodów.Evo i Impreza dodawały prestiżu swoim koncernom i nic poza tym.Teraz nawet w rajdach już nie królują.Honda i Mazda produkują dobre samochody i całkiem ładne,mój Lancer jest brzydki[poprzedni był o wiela ładniejszy],ale Subaru przebiło już chyba wszystkich produkując takie paskudztwa.Przy łaczeniu się koncernów i podobnej jakości w danej klasie najbardziej liczy się wzornictwo a z tym już bywa niekiedy bardzo kiepsko.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group