Chcę Kupić Outlandera - [II 2.0 MIVEC] Czy ktoś miał okazję jeździć?
dab - 22-03-2010, 18:24
A dzisiaj mialem okazje calkiem przypadkiem zaparkowac sobie dokladnie obok czarnej Q5...fakt, moj bys w gotrszej sytuacji bo aktualnie z zewnatrz to nie czarny ale szary brudas ale nawet po myciu daleko mu to szyku Q5....ta marka w sobie cos ma...choc tylne swiatla bardziej mi sie podobaja w outku...gdyby tak jeszcze pociagneli tymi diodami po calosci klosza...
Co by nie mowic, Q5 rzadzi
rezon - 23-03-2010, 10:36
KrucaBomba napisał/a: | Jeśli chodzi o mój wybór, to chyba jednak padnie na Q5 | Nawet w Q7 nie mieszczą się narty do bagażnika i generalnie jest bardzo płytki. Ale jeśli pojemność bagażnika nie jest kluczowa - to wcale się nie dziwię. Będziesz miał jeszcze jedną sprawę - szybsze naprawy np. po stłuczkach. Sprowadzenie części w VW trwa zdecydowanie krócej.
KrucaBomba - 23-03-2010, 12:43
Bagaznik nie jest zupelnie bez znaczenia, ale narty (a wlasciwie snowboardy) woze na dachu Mysle, te 540 l da rade - mam teraz mniej wiecej tyle w Mondku i do Austrii w cztery osoby dojechalem
Ale nie ukrywam, ?e przestronnosc wnetrza jest atutem Outka. Z kolei Q7 ponoc wcale nie ma duzego wnetrza w stosunku do rozmiarow zewnetrznych (choc nie siedzialem w srodku).
rezon - 23-03-2010, 13:04
KrucaBomba napisał/a: | Z kolei Q7 ponoc wcale nie ma duzego wnetrza w stosunku do rozmiarow zewnetrznych (choc nie siedzialem w srodku). | nie ma. Zrobiłem ładnych parę setek km jako pasażer. Przestronnie jest, nie ma się co czepiać. Ale z wyglądu zewn. to powinno być więcej miejsca. Ale indywidualna klima dla każdego, poduszek i kurtyn od groma to też musi mieć miejsce, więc mniej jest dla pasażerów. Nie wiem czy każdy, ale ten którym jechałem bardziej płynął po drodze - wytłumienie sera szwajcarskiego z polskiego asfaltu było niesamowite. Dźwięków zewnętrznych zresztą też.
|
|
|