To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Felgi aluminiowe i stalowe - Lancer CYxA

maxkrystian - 02-03-2012, 14:53

Co prawda to prawda dlatego moje pierwsze pytanie było tylko o opinie dotyczące bieznikowanych, są mało popularne ale zdania są podzielone....sam jezdze na normalnych oponach i raczej tego nie zmienie...

pozdro

piomic - 02-03-2012, 17:08

Ja kiedyś jeździłem na używanych — oczywiście przebierane, z dobrym bieżnikiem, markowe...
Nawet pierwsze dachowanie mnie niczego nie nauczyło (bo koleiny przecież), dopiero jak drugi wózek w identycznym mechaniźmie wyczyścił rów tylnym słupkiem zrozumiałem o co biega.

mjsystem - 02-03-2012, 18:32

gzesiolek napisał/a:
maxkrystian, jesli chodzi bezpieczenstwo moich dzieci szukanie oszczednosci jak dla mnie sie konczy... dlatego zaplace za opone 2x wiecej, ale bede mial 2x wieksza pewnosc ze w czasie jazdy mi ten bieznik nie odpadnie, albo ze na zakrecie nie strace przyczepnosci bo mieszanka na wierzchu jest 3x gorsza niz ori...

Oszczednoscia praktyczna jak dla mnie jest wlasnie jazda na 16calach (gdzie za high end zaplace praktycznie tyle ile za chinszczyzne lub bieznikowane na 18stki) czy jazda spokojniejsza, kupowanie auta z oszczedniejszym silnikiem itp... bo wyglad wygladem, ale bezpieczenstwo wazniejsze...
i jak ktos kupuje mocny paliwozerny silnik, kola 18-20cali, i oszczedza na bieznikowaniu to to nie jest rozsadny i powazny gosc... albo po prostu brak mu wyobrazni (zaznaczyc nalezy ze kola ori dobrej marki wytrzymuja po 4-5 sezonow normalnej jazdy bez uszczerbku na charakterystyce, bieznikowane po 2 sezonach nadaja sie zwykle do ponownego bieznikowania... a charakterystyce nie bede pisal

gzesiolek, teraz wiesz za co Cię lubię :mrgreen:

piomic napisał/a:
Ja kiedyś jeździłem na używanych — oczywiście przebierane, z dobrym bieżnikiem, markowe...
Nawet pierwsze dachowanie mnie niczego nie nauczyło (bo koleiny przecież), dopiero jak drugi wózek w identycznym mechaniźmie wyczyścił rów tylnym słupkiem zrozumiałem o co biega.



Amen. :!:

mazin - 11-03-2012, 13:21

gzesiolek napisał/a:
(zaznaczyc nalezy ze kola ori dobrej marki wytrzymuja po 4-5 sezonow normalnej jazdy bez uszczerbku na charakterystyce, bieznikowane po 2 sezonach nadaja sie zwykle do ponownego bieznikowania... a charakterystyce nie bede pisal...)


Pierwszy raz spotykam się z tak szybkim zużyciem jak w wypadku fabrycznych dunlopów - po trzech sezonach i ok. 20 tys (reszta na zimówkach) mam po ok. 4 mm bieżnika. Goodyeary miały tyle po 110 tys, micheliny po 70..., wymieniałem po siedmiu i po sześciu sezonach (wartości orientacyjne, ale błąd powiedzmy 3-5 tys)
Dunlopy trzymają nienajgorzej, wiadomo - coś za coś - ale czy to nie jest jednak nadmierne zużycie?

mjsystem - 11-03-2012, 13:32

mazin napisał/a:
Dunlopy trzymają nienajgorzej, wiadomo - coś za coś - ale czy to nie jest jednak nadmierne zużycie?


Właśnie dlatego, że maja dobre trzymanie boczne, nie czujesz jak bardzo pracują. Są prawdopodobnie tez z bardziej miękkiej mieszanki. IMO To jak z gumka do ołówka: albo dobrze wyciera ołówek i jednoczesnie sama się wyciera, albo nie wyciera ani ołówka ani sama się nie zużywa. Po drugie, OEM-owe opony mogą być po prostu "tanie" i jak inne elementy tego typu(w lancerze podobno tarcze)są obliczone na mniejsze przebiegi. Może to księgowi wymyślili? :roll:

mazin - 11-03-2012, 13:50

mjsystem napisał/a:
mazin napisał/a:
Dunlopy trzymają nienajgorzej, wiadomo - coś za coś - ale czy to nie jest jednak nadmierne zużycie?


Właśnie dlatego, że maja dobre trzymanie boczne, nie czujesz jak bardzo pracują. Są prawdopodobnie tez z bardziej miękkiej mieszanki. IMO To jak z gumka do ołówka: albo dobrze wyciera ołówek i jednoczesnie sama się wyciera, albo nie wyciera ani ołówka ani sama się nie zużywa. Po drugie, OEM-owe opony mogą być po prostu "tanie" i jak inne elementy tego typu(w lancerze podobno tarcze)są obliczone na mniejsze przebiegi. Może to księgowi wymyślili? :roll:


Argument o księgowych do mnie trafia, ale obie wymienione marki (goodyeary i micheliny) też były fabrycznie zakładane przez producenta, goodyeary były dobre na suchym i tragiczne na mokrym (aquaplanning jak cholera), natomiast micheliny były rewelacyjne w obu warunkach (na mokrym co prawda zaliczyłem w nich rów, ale nie twierdzę,że nie było w tym mojej winy;-)
Widocznie wtedy księgowi byli gorzej opłacani ;-)

krzychu - 11-03-2012, 14:06

mazin napisał/a:

Widocznie wtedy księgowi byli gorzej opłacani ;-)


Mieli mniej do powiedzenia. W każdym razie jak się ma twardsze zawieszenie to podświadomie się zmusza opony do większej pracy.

gzesiolek - 11-03-2012, 18:35

U mnie Dunlopy czekaja na zalozenie na 4 sezon... bieznik ok.5mm
Ile km? Musze sprawdzic w motostacie, ale pewnie z 30-35tys km...
Generalnie licze ze mi ten sezon spokojnie wytrzymaja...
a na kolejny jak juz zejda ponizej 4mm to kupi sie cos nowego...

piomic - 14-03-2012, 22:25

Ja mam Yokohamy z fabryki, niby jeszcze spoko ale te z przodu już blisko znacznika, wymieniam — już leżą nowe w garażu.
Na budziku 90Mm z czego większość na letnich, trzy lata i cztery zimy, obstawiam jakieś 55-60 (nie zapisuję przebiegów) bo zimowe pomimo jednego sezonu więcej wyglądają jak nówki.

Bardowy - 16-03-2012, 21:23
Temat postu: Felgi Lancer 18cali
Witam serdecznie,

Planuje zakup felg do mojego lancera 1.8 w wersji Invite, kolor czerwony/bordowy

Spodobały mi sie felgi firmy Tenzo R. Dokładnie model Project-7 (White/red lip) do tego czarne nakretki.
Rozmawialem z jednym sklepem internetowym w sprawie tych felg (18") i zalecaja mi felgi z ET45, o szerokosci 8". Chcialem sie upewnic czy na 100% te felgi pasuja do lancera.

Rozmiar 8x18
ET 45
Rozstaw 5x114.30

Dodatkowo, jakiej szerokosci i o jakim profilu musiałbym zamowic opony ? Mysle nad jakims modelem Toyo.

z gory dziekuje za zrozumienie i przydatne odpowiedzi.

mjsystem - 16-03-2012, 22:00

Bardowy napisał/a:
Planuje zakup felg do mojego lancera 1.8 w wersji Invite, kolor czerwony/bordowy


cały temat był juz omawiany tu:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=50702

są tego cztery strony, a jak nie dowiesz sie tam wszystkiego to pewnie ktoś ma wiekszą wiedzę na dzień dzisiejszy. Miłej lektury. :wink:

krzychu - 16-03-2012, 22:02

8 cali to szeroka felga, raczej za szeroka szukaj czegoś 7,5 cala. ET45 będzie ok. Toyo to dla za szybjich i za wściekłych. Weź sobie Yokohame Advan Sport :twisted: .
greg300 - 16-03-2012, 23:21

witam. Ja do swojego Lancerka załozyłem felgi CESAM SPORT INTERLAGOS 7,5 x 18 i opony 225/40/18. Pasują w sam raz, nigdzie nie ocierają. na stronie producenta podana waga to 10,5kg, ja je wazyłem i mają 8,5kg. w kazdym razie super fele. polecam
Bardowy - 17-03-2012, 09:22

Hm, ale czy felgi 8x18 odradzacie z powodu gorszej przyczepnosci w koleinach, czy moga ocierac nadkola bo sa ciut za szerokie ? Dla mnie szersza felga wygladalaby ladniej, wiec jezeli wejdzie i nie bedzie problemow przy skretach to wole te 8", orientuje sie ktos ? Moze ktos takie zakladal?
mjsystem - 17-03-2012, 10:48

Dla bezpieczeństwa własnego i auta zawsze kieruj się zaleceniami producenta. W końcu cos tam liczyli na tym swoim liczydełku, kalkulowali i.. podali maksymalne obciazenia osi itd. Pamietaj też, że opona nie może wystawać poza obrys nadkola. Nie będę pisał o zwiekszonym spalaniu, bo pewnie wiesz. Co do gustów to wiadomo... :wink:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group