To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Zloty i Spoty - ZLOT W STRYKOWIE - nasze odczucia i wrażenia

Anonymous - 27-08-2007, 08:59

Dodam trochę od siebie.

Było wiele grup, ale nie znaczy to, że w ten sposób nie można nikogo poznać. Chodziłem wszędzie (dzięki czemu przez osoby z mojej grupy zostałem nazwany "kotem") i poznałem bardzo wiele ciekawych osób i w niczym mi grupowanie nie przeszkadzało. Do basenu tez dotarłem na chwilę ;)

Z identyfikatorem też były problemy, ale zapytałem kilku osób i pokierowali mnie tam gdzie trzeba i proszę, mam już trzy z trzech zlotów :D

Pamiętajcie też, że NIKT NIE JEST W STANIE zaplanować dokładnie czasu XXX ludzi przez prawie 3 dni!!! Trochę własnego wkładu działa cuda! ;)

Anonymous - 27-08-2007, 09:06

To był mój pierwszy taki Wielki Zlot i bardzo nam sie podobało, grupa "małopolskie" i "śląskie" GIT, było super. Fajny klimacik, fajni ludzie, których poznaliśmy z żoneczką. Dziękuję wszystkim za spotkanie, zabawa rewelacja, grill itp...

Co fakt, to fakt, że organizacja dojazdu do Łodzi trochę szwankowała, ale spoko, ważne że dojechaliśmy cało i zdrowo na miejsce spotkania, a potem to już z Policją powrót i GIT.

Nawiązując do słynnej cześci basenowej, to HMMM...... no nie było to za miły widok, tym bardziej, że pytałem się nawet kto tam siedzi i myślałem, że to inni obcy ludzie nie związani z Mitsu. Potem się dowiedziałem że to jednak NASI.

To chyba tyle narazie w tym temacie, jeszcze napiszę.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję za iłe towarzystwo i spotkanie.

Aga - 27-08-2007, 09:14

e-gen napisał/a:
Oczywiście żałuję, że nie pojawiło się więcej Hyundai, ale cóż... może za rok :supz:


hyundaie za tydzień w tym samym miejscu :)

cns80 - 27-08-2007, 09:16

A propos "basenowych" to tak jakby powiedzieć że Ci co poszli na ognisko alienują się od tych co zostali przy scenie. Albo odwrotnie.
Ludzie !!! Imprezki były równoległe i każdy robił co chciał.

Matejko - 27-08-2007, 09:19

za duzo alkoholu ??
dzien pozniej dmuchalismy, kto mial LO jechal, kto nie mial, czekal, tanczyl, biegal, dmuchal znowu :)

identyfikatory - szczerze to napisze wprost: byscie chcieli, byscie dostali, a nie czekaliscie na to az borecki bedzie sprawdzal dla kogo mu jeszcze zostaly i bedzie sie prosil ludzi zeby je brali ( a wiem ze ludki przychodzily do niego nawet w niedziele przed wyjazdem po pamiatke ze zlotu w postaci identyfikatora bo jakos wczesniej im to umknelo)

co do basenu to przez kogos przemawia chyba zazdrosc nad nasza inicjatywa, lawek jeszcze zostalo duzo, i bysmy bez problemu pomogli je wniesc, bo nawet tak robilismy gdy nagle patrzymy, a tam przy nas sporo osob stoi - i nagle znalazla sie lawka wiecej,
a naprawde orkiestra mimo prosb nie skrecili gwizdka, a ja juz mialem gardlo zdarte na tyle, ze moge napisac tym, ktorzy ze mna rozmawiali: normalnie mam inny glos :badgrin: i mialem dosc wydzierania sie do osoby siedzacej obok mnie,
a do wszystkiego kto chcial wchodzil do basenu, kto nie chcial nie wchodzil, sam sie staral em poznac ile osob sie dalo ale nie sposob spamietac, a tez kto chcial to podchodzil i poznawal mnie, gdzie chyba raczej dla nikogo nie bylem nie mily (jedynie co to przekomarzania z takim jednym dlugim - sorry hubeeert :P )

dla mnie bzdura jest pisanie o alienacji, nawet bedac w basenie gdy multum ludzi sie przewijalo, powiedzialem wprost: zobaczycie ze ktos na forum napisze o naszej alienacji i zamknietej grupie, i ze nikogo w niej nie chcielismy, a tam ktos kogo pierwszy raz na oczy widzialem(sorry ale nie pamietam kto :( ) z kieliszkiem w reku odpowiedzial: to w takim razie co ja tu robie?? i wszyscy w smiech :D

a i napisze jeszcze, ze z pomyslem basenu czuje sie super :) bo jak napisalem wczesniej, bylo tam cicho, muzyki bylo slychac tyle ile trzeba i przynajmniej mozna sie bylo dogadac, ile razy wychodzilem z niego na chwilke tak wracalem po 15 minut bo co chwile ktos mnie gdzies wolal, albo sam szedlem, to tyle z mojej strony

jedyne co moge dodac to:
-organizacja super, chlopacy z lodzi wykazali sie maksymalnie, co zaowocowalo na prawde przemilym zlotem, nie wymienie wszystkich bo bym kogos pominal dlatego zbiorowe: dziekuje :)
-jakby ktos pytal to mialem jednodniowe uprawnienia na odpalanie fajerwerkow(paszport polsatu mial chooper) - z ogniem nie ma zartow, przekonalo sie o tym kilka kobiet na forum, ktore musialy dmuchac i calowac moj oparzony paluszek 8) :mrgreen: -tak zebym poczul sie jak u mamy :P
-kolumna mnie troche zmeczyla,
-pan z kuchni byl udany, szczegolnie w piatek jak sie w futryne nie miescil jak weszlismy cos zjesc :)
-szkoda ze te dwie od tego autokomisu nie wpadly :wink:
-dla chcacego nic trudnego :P

[ Dodano: 27-08-2007, 08:23 ]
cns80 napisał/a:
W tym roku też poznałem wielu nowych ludzi i nie mam żalu do LUKS'a że siedzieli w basenie, bo gdybym chciał to bym tam poszedł chociaż nikogo z nich nie znam.


to teraz my sie powinnismy sfochowac ze nie przyszedles do nas :badgrin: :wink: :lol:

Aga - 27-08-2007, 09:30

arturro napisał/a:
bubu i aga skoro tam nie trafiliscie tzn. ze niechcielisci, a juz o to nie mozecie miec do nas pretensji, nawet myszy tam byly



no właśnie....
a nasze dziecko boi się mysz :badgrin:


arturro napisał/a:
trzeba bylo stanac na scenie i "zarzadac" identyfikatora, a oddalbym Ci swoj bo mialem czysty nie wypelniony :)


jestem zbyt nieśmiała na takie gesty :)
ale BUBA siłą zatrzymywałam, żeby tego nie zrobił !
uwierz mi, nie chciałbyś tego...... :twisted:


Matejko napisał/a:
szczerze to napisze wprost: byscie chcieli, byscie dostali, a nie czekaliscie na to az borecki bedzie sprawdzal dla kogo mu jeszcze zostaly i bedzie sie prosil ludzi zeby je brali


żartujesz prawda?
albo nie czytałeś poprzednich wypowiedzi




wiem, że nie lubicie porównań z MKP i pewnie stąd te gromy na mnie, ale już dobrze, dobrze......
ogólnie nie było tak źle....

patrz: nasze ogromne podziękowania i szacuneczek w pierwszej wypowiedzi

cóż, życie nie może się składać z samych pozytywów, czasem trzeba też kogoś opiep..... :badgrin:


argumet zbyt głośnej muzyki do mnie przemawia

już może zakończmy temat słynnego basenu i przestańcie się tłumaczyć

piszmy o innych odczuciach

zdziwiła mnie informacja o zniknięciu flagi z samochodu
czy na forum nie można ich kupić tylko trzeba sie uciekać do takich czynów? :badgrin: :badgrin:
co o tym sądzicie?

(hehe, kolejny kij w mrowisko...)

Anonymous - 27-08-2007, 10:05

No te dziewczynki z autokomisu to mogły wpaść na imprezkę :) hehehe...
Ale mój Misiek doczekał się ładnego zdjęcia w objęciach tych niewiast :)

piotras - 27-08-2007, 10:06

Odnośnie flagi to mnie zaczepiła jedna ze sprzataczek w "hotelu" z pytaniem czy nie mogę jej takiej podarowac na pamiątke. Ponieważ powiedziałem jej ze nie mam być może postanowiła sobie wziasc od kogoś bez pytania.
Matejko - 27-08-2007, 10:15

Aga napisał/a:
żartujesz prawda?
albo nie czytałeś poprzednich wypowiedzi


no raczej nie, osob na zlocie bylo bardzo duzo, a jak narazie tylko wy narzekacie na identyfikatory i na boreckiego

Aga napisał/a:
wiem, że nie lubicie porównań z MKP i pewnie stąd te gromy na mnie, ale już dobrze, dobrze......
ogólnie nie było tak źle....


czemu nie lubimy ?? argumenty :)

Cytat:
już może zakończmy temat słynnego basenu i przestańcie się tłumaczyć

sie nie tlumaczymy... informujemy :P

Aga napisał/a:
zdziwiła mnie informacja o zniknięciu flagi z samochodu

a to na pewno o samochodowa chodzi :wink:

Kofi - 27-08-2007, 10:18

borecki napisał/a:
jak wskoczylem na chwile na 19 przy ostatnim rondzie to sie namawiali zeby zablokowac rondo "tej kolumnie" i jezdzic po nim w kolko hehe
dobrze ze w tym czasie jakas zyczliwa duszyczka stanela swoim MSS w poprzek :P


co za łosie....a ja z kolei słyszałem, jak ktoś od nas ich poprosił aby poczekali chwilke, a oni powiedzieli, ze dla nich to za duża strata czasu bo musza na czas gdzies dojechać.Ale zeby zrobić na zlośc i jezdzić w kolko to by mieli czas...

akbi - 27-08-2007, 10:23

Na wstępie chciałbym BAAAAAARDZO podziękować osobom które były w jakikolwiek zaangażowane w organizację tego Zlotu: Piwkotom, Yaro1976, Potek, DominoS, Chooper, Leppe, Bolek, Borecki, Gigant87. Jeśli kogoś pominąłem, to bardzo przepraszam.
Chciałbym tu zaznaczyć, że powyższe osoby organizowały zlot charytatywnie, nie biorąc za to żadnej kasy a wręcz przeciwnie - pewnie dokładając na paliwo, telefony itd, dodatkowo robiły to w czasie swoim prywatnym - rodzinny (po pracy).
WIELKIE DZIĘKI !!!!!!

Co do samej organizacji ... Pewnie można było lepiej - bo zawsze można zrobić coś lepiej, szybciej, doskonalej, ale ... jestem przekonany, że ja bym tego Zlotu lepiej na pewno nie przygotował.

Co do paintball'a - poszedłem, strzelałem i sam wielokrotnie oberwałem - byłem pierwszy raz i dla mnie było super pomimo, że nie udawało mi się kryć za drzewami :badgrin: ... Dzięki udziałowi w tej imprezce straciłem możliwość uczestniczenia w innych (np straciłem możliwość obrony Mistrzostwa w ciągnięciu Colta :D )... ale ... uważam, że nie mogło być inaczej ... nie wyobrażam sobie, aby ok 300 osób czekało 3 godziny z konkursami na garstkę 20-osób aby Ci skończyli leśną strzelaninę.

Dla mnie było super i wszystkich narzekających zapraszam na Zlot VW dla porównania :badgrin:
Tak jak pisałem powyżej ... nigdy nie jest tak, aby nie mogło być lepiej, natomiast wszelkie słowa krytyki i pomysły na poprawę zostawił bym do zaoferowania na kolejny ... Zlot 2008.

Z wyczytanych Waszych pomysłów spodobała mi się propozycja KarolaGT (poznanego osobiście na zlocie :wink: ) aby od przyszłego roku zrobić krótkie swoje przedstawienie ...wystarczyło by przejść przed mikrofonem i wypowiedzieć swój nick.

I na koniec jeszcze raz chcę podziękować wymienionym na początku chłopakom za organizację Zlotu 2007 - DZIĘKUJĘ !!!

maklakus - 27-08-2007, 10:34

Teres króciutko ja.

Był to mój pierwszy zlot - i jestem bardzo POZYTYWNIE zaskoczony :)

- przede wszystkim naprawdę świetni, bez konfliktowi, wyluzowani ludzie
- jak dla mnie jednak bdb organizacja zlotu. (Borek o mało się nie zaharował z tym wszystkim i należą się mu podziękowania a nie oskarżenia ;) bo ominęło go przez to wiele ciekawych momentów).

Bawiłem się naprawdę świetnie, (PRAWDZIWA RODZINA) - w basenie też było bardzo przyjemnie, klimatycznie i po pierwsze dało się tam porozmawiać (bo na ławeczkach przy scenie nie bardzo było to możliwe).

PS. Przepraszam tych których zakurzyłem przy wjeżdzie do ośrodka (bączki) było to bardzo nie przemyślanie i głupie zresztą dostałem po głowie za to od Hubeeert.

kasiaa - 27-08-2007, 10:43

Witajcie,

bardzo dziękuję za to, że znalazły się osoby które zorganizowały ten zlot. Ja byłam na czymś takim pierwszy raz w życiu i bardzo mi się podobało.
Co do zapoznawania ludzi - nie należę do najśmielszych, ale nie czekałam, aż ktoś do mnie podejdzie - sama zaczepiałam ludzi. Bawiłam się dobrze i szczerze mówiąc dopiero tu na forum dowiedziałam się o jakiejś imprezie w basenie - jak się dobrze bawili to chwała im za to. Ja dobrze się bawiłam pod parasolami, przy zespole - więc na nic i na nikogo nie mogę narzekać.
Jedzenie z grilla - mniami , żurek rewelacja.
Przejazd z Łodzi do Strykowa - super, niesamowite wrażenie.
Ukłony za pomysł z Paniami, które zajęły się dziećmi.
Co do konkursów - ja traktowałam to jako imprezowe "gadżety" - chodziło o zabawę i załapałam się nawet na jeden konkurs. I bardzo się z tego cieszę, pomimo iż nie wygrałam.
Ja zawsze wychodzę z jednego założenia: jadę dobrze się bawić, przeżyć ciekawą przygodę, zawsze jestem przygotowana na każdą ewentualność.

Jeszcze raz dziękuję tym, którzy w ogóle odważyli się zorganizować taką imprezę.
Razem z mężem i dziećmi bawiliśmy się bardzo dobrze.

Anonymous - 27-08-2007, 10:44

Ludzie zastanówcie się co piszecie , o co macie pretęsje? Jeśli ktoś organizuje imprezkę na kilkanaście osób przygotowuje się przynajmniej tydzień nas było kilkaset.
Może zakwaterowanie było nie najlepsze (o 7 rano łaziła nam mysz po stole i tak szeleściła że niedało się spać)ale to wina przereklamowanej stronki Cesarki i nikogo więcej.YARO był w pożądku wielkiiiiiiii szacunek.
My byliśmy 2 raz i nie czuliśmy się odrzuceni chyba poprostu zazdrościcie tym któży się dobrze bawili. Wielkie dzięki dla MICZONA I JEGO PRZYJACIÓŁ , podzielili się z nami swoimi kiełbakami i wódeczką ( i wcale ich o to niemusieliśmy błagać) zagadali do nas na ścieszce między domkami.
Podziękowania dla BOLKA za zorganizowanie off-roadu, żałujemy że cię nie było z nami.
Ja czuję się jakbym znała was wszystkich od zawsze i nie zgodzę się z tym że BORECKI może się na kogoś wypiąć , bo zrobił więcej niż większość z nas.
Wszyscy organizatorzy muszą pracować zawodowo , mają rodziny i nie muszą zawracać sobie du.....y jakimiś zlotami. Nie przejmujcie się żadnymi pretęsjami .Jesteśmy z wami. Pozdrawiam. Kaśka. :biggrin:

Anonymous - 27-08-2007, 10:47

piotras napisał/a:
... mam być może postanowiła sobie wziasc od kogoś bez pytania.


Pisze sie na nastepna edycje flag w zwiazku z tym ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group