Aga - 27-08-2007, 10:48
więc jednak nie czytałeś.... z Boreckim się już dogadałam na PW koniec narzekania 
ale nauka na następny zlot mam nadzieję, ze pozostanie ....
a ty tymcio potrafisz czytać ze zrozumieniem ? 
miczon - 27-08-2007, 10:52
To tam był żurek  ? A co jeszcze było z grilla, bo po powrocie z "off-roadu" została tylko kaszanka i resztki bigosu..... Dobrze, że po drodze najedliśmy się sporo kurzu   .
Ale i tak było super. Jescze raz wielkie dzięki dla wszystkich za wszystko  
Pieniek - 27-08-2007, 10:56 Witam wszystkich po zlocie i serdecznie gratuluję jego organizatorom którzy pomimo braku doświadczenia, wielką ofiarnością nadrabiali drobne niedociągnięcia których nigdy nie da się całkowicie wyeliminować przy takich imprezach. Mimo, że to był mój pierwszy zlot i poza większością grupy warszawskiej nikogo nie znałem to jednak nie miałem kłopotów z poznawaniem nowych uczestników znanych wcześniej tylko z postów. Pewne zastrzeżnienia można mieć tylko co do samego ośrodka. Na początku w moim domku nie było prądu i rozpakowywałem sie przy latarce. A jak w końcu znalazłem elektryka o mowie lekko bełkotliwej który odpalił światełko to okazało się , że w czteroosobowym domku są tylko trzy pojedyńcze łóżka. Ale wszystko można przeżyć zwłaszcza, w tak wesołym towarzystwie. Anonymous - 27-08-2007, 11:02 Pozdrawiam Krzyzaka.Kaśka Anonymous - 27-08-2007, 11:05 O kurcze, no ja tesz jestem zaskoczony żurkiem, że był - a dobry jest na wzmocnienie :):), Kiełbaski były, jakieś fajne i bardzo dobre extra mielone, czy coś w tym rodzaju, karkówka, bigosik (rewelacyjny był - oojjjj baaaaardzo dobry), surówki, sałatki, no żarełka było oporowo, to prawda.
Dziękuję wszystkim za extra klimat na imprezie Pozdrawiam
akbi - 27-08-2007, 11:05 aaaaaaa tymcio, wielkie dzięki za "oblukanie" Twojego L200
Matejko - 27-08-2007, 11:09
tak dla przypomnienia, pamietasz co masz napisac na forumie (podpowiem orlen)
novy - 27-08-2007, 11:12 Ja również chciałbym podziękować ORGANIZATOROM za wysiłek dzieki któremy ja jak i wszyscy inni mogliśmy miło spędzić weekend. Jestem już taki, że chce zawsze mieć wszystko (tak mają podobno jedynaki  ) więc będąc na paintballu przegapiłem reszte konkursów - szkoda 
Na offroad się spóźniłem o 3 minuty i powąchałem na parkingu tylko spaliny - moja wina
Co do integracji....wszyscy jesteśmy równouprawnionymi członkami forum Mitsubishi i zdajemy sobie sprawę, że każdy może mieć takie same opory jak ja czy TY, żeby podejść do stolika i po prostu powiedzieć: "poznajmy się" Wszyscy by tak chcieli, brakowało odwagi. Tak na przyszłość, konkursy grupowe i współzawodnictwo stwarzają okazję do poznania się - oby tego jak najwięcej i na samym początku zlotów.
Co do nowych znajomości - wreszcie miałem okazję zobaczyć jak wyglądają osoby które kryją się pod różnymi nick'ami. Niestety już pozapominałem połowę nocków osób które poznałem ale mam nadzieję, że jeśli nie ja to one mi się zaraz przypomną
Świat jest mały: CZERWIEN - nie dość, że jest z Trójmiasta, nie dość, że jechaliśmy razem w kolumnie na zlot, nie dość, że razem mieliśmy domek - to jeszcze okazało się, że ma tak samo na nazwisko jak ja, a na imię jak mój ojciec
Okazało się również, że razem z INFERNO byliśmy w młodości w tym samym mieście na połódniu polski....wspomnienia:)) PS. wracając do Gdyni zatrzymałem się w Toruniu na ogólnopolskim zlocie BMW (koledzy wybaczcie, chciałem po prostu zobaczyć jak wygląda inny zlot  ). Dym, spalone opony, głośna muzyka, lanserka, 5 typa siedzących na parkingu w pełnym słońcu w rozpadającej sie E30 etc. Zero typowej mitsu rodzinki. Wielki parking, dużo samochodów...ale...brak integracji. Jeden plus to fakt zorganizowania zlotu przy torze samochodowym, na który można było sobie pojeździć. Generalnie - wole nasze zloty:)
PS.2 Koledzy, z przykrością informuję, iż nasz szanowny kolega KRZYŻAK ma dwa oblicza: http://dodge2510.wrzuta.pl/obraz/rGkQppkFSc/ No i miało być krótko....a się rozpisałem krzypolo - 27-08-2007, 11:19 No to teraz ja............ mimo że ze zlotu dotarłem nie o własnych siłach a na lawecie (mimo heroicznej walki wojtka z panewką w warunkach jak czołgiści pod studziankami ), jestem bardzo zadowolony i oszołomiony.......... Powiem szczerze takiej miłej atmosfery wręcz sobie nie wyobrażałem , też byłem pierwszy raz i udeżyła mnie straszna więź mitsumaniaków którą zresztą odczułem na własnej skórze ......niestety mój misiek się rozsypał ale wy wszyscy wlaliście we mnie tyle otuchy , znalazło się wiele osób bądź co bądź mi obcych (łączy nas tylko albo aż znak mitsubishi ) które zaoferowało mi swoją pomoc żę aż trudno opisać moją wdzięczność . WOJMI1 KOLEGA KTOREMU NIE WIEM JAK SIE ODWDZIĘCZE WOJTKU JESZCZE RAZ WIELKIE DZIĘKI!!!!! JAPANEZE BRAK MI SŁÓW ......MARKU POPROSTU DZIĘKUJĘ !!!! dziękuję wszystkim za słowa otuchy i za wspaniałą zabawę za to że moglem się bawic i zappomnieć o kłopotach z autem bo mój misiek ma juz rodzinę !!!!!!! Byłem pierwszy raz byłem tylko z kolegą ( muzyk) a bawiliśmy się wspaniale a co do grup ?.......... były jakieś ? .....ja sie bawiłem wszędzie ........ góra basen ognisko........choć chwile..... poznałem wielu ludzi :krzyżak ,wojmi1 ,romel ,rafał-szczecin ,miko, doniu ,nati ,roch_27 ,chudy_23, chooper ,kochu ,domonis i mółbym tak wymieniać i wymieniać nie zliczyłbym...........z kim chciałem to rozmawiałem ......... Co do warunków mieszkalnych......wygody i perfumerie mam w domu......... ja pojechałem odpocząć......... od wszystkiego........ DLA MNIE ZLOT BOMBA I OBY TAK DALEJ !!!!!! Wielkie dzięki dla Mitsumaniaków i licze na kolejne spotkania ............. ps macie może nr do wojmi1 bo jego wizytówka została w odholowanym miśku ? novy - 27-08-2007, 11:21
Jeśli tobisz to bezpiecznie, to ja nie mam nic przeciwko 
Anonymous - 27-08-2007, 11:42 BYŁO SUPER. WIELKIE DZIĘKI DLA ORGANIZATORÓW I UCZESTNIKÓW YOUNG DZIĘKI, ŻE MNIE WRESZCIE ZACIĄGNĄŁES NA DNO...(basenu) Pozdrawiam i do zobaczenia przy najbliższej okazji. A kto został tegorocznym zwycięzcą konkursu dmuchania w alkomat??
Rafal_Szczecin - 27-08-2007, 11:43
jak wyjezdzalem to zwyciezca byl ? moooorda - young hehe
Kofi - 27-08-2007, 11:50
to prawda, choć troche razi jak nawet w starym domku sedes sie rusza i woda sie leje po podłodze. Takie rzeczy można naprawić niewielkim kosztem. Ale warunki super, ośrodke bardzo fajnie ulokowany i taki sympatyczny
Aga - 27-08-2007, 11:54 krzypolo, nr do Wojtka poszedł na PW
Bubu po przebudzeniu o godz. 13 w niedzielę miał jeszcze 0,7 
niestety ja musiałam zawieźć go do domu..... Anonymous - 27-08-2007, 12:16 Z góry informuje że nie czytałem wszystkich postów w tym temacie. Zwróciłem głównie uwagę na posty kolegi BUBU i na nie a może na inne postaram sie odpowiedzieć Zaznaczam że nie byłem organizatorem zlotu ale mały wkład w to miałem i prosiłbym Cie Kolego (poznaliśmy sie osobiscie dlatego tak pisze) o opanowanie palców na klawiszach i głębokie przemyslenie tego co piszesz. Ja osobiście jestem na forum od ponad roku nie znam zbyt wielu forumowiczów ale nigdzie nie czułem sie obcy .Jeżeli oczekujesz od organizatorów aby nosili Ciebie w lektyce zaloguj się na forum JESTEM GWIAZDĄ (ale nie opuszczaj naszego forum ). Jeśli natomiast chodzi Tobie o to że się wstydzisz albo nie jestes tak otwarty na nowe znajomości to z bliska widziałem ze nie masz problemów z wypowiedziami (jako przykład podam konkurs na rozpoznawanie cześci )
Kończąc swoje subiektywne wywody chciałbym wszystkim podziękowac z naprawde super zabawe i miłe towarzystwo . natomiast ORGANIZATOM chciałbym serdecznie pogratulować i pozwolić sobie na małe stwierdzenie :: ODWALILIŚMY KAWAŁ DOBREJ ROBOTY dziekuje Wam za to i za czas spędzony w LUKS klanie
Wszystkich narzekających zachecam do zorganizowania tak wielkiej imprezy i pokazania dotychczasowym organizatorom jak to powinno wyglądać
naprawde ciężko jest to wszystko ogarnąć a błędów nie popełnia ten kto nic nie robi |
||||||||||||||||||||||
