sla - 25-07-2005, 20:34
Jackie - 25-07-2005, 20:36
Już wkrótce zmienisz zdanie - obiecuję, ale o tym sza 
sla - 25-07-2005, 20:46 [quote="Jackie"]
Anonymous - 31-07-2005, 19:43 ja wroce jeszcze do toyot. moja siostra ma yariske z przebiegiem ok 40 tkm. reklama toyoty z wycieraczkami jest po prostu genialna w przypadku jej samochodu - z tylu ma juz 3 silnik wycieraczek, bo kazdy poprzedni padal, i po wlaczeniu slychac bylo tylko buczenie... poza tym raz woda w reflektorze i raz zapadlo sie sprzeglo (nie dalo sie wyciagnac z podlogi). blee sla - 31-07-2005, 20:46 Moi rodzice mają Yariskę już 4 lata i zero problemów,są zachwyceni. [ Dodano: Nie Lip 31, 2005 7:49 pm ]
Artii - 01-08-2005, 19:46 Mam znajomego ktory ma yarisa z przebiegiem juz ok 200tkm. Jakos nie slyszalem aby nazekal. Hubeeert - 01-08-2005, 20:04 Kumpel ma Yariskę 1,0 poprzednio miał Lanosa  twierdzi że silnik jest za mały bagaznik jest za mały i przedni zderzak jest za mały bo zona regularnie parkuje komuś w kufrze za to sam samochód spoko. Siedziałem i jechałem w tym wynalazku nawet za kierownicą. Wrażenia - wskaźniki - poroniony pomysł, prowadzenie 3/6 wygląd -5(minus pięć)/6 silnik 4/6 ogólnie dziwne auto ale potrafię zrozumieć co kieruje ludźmi którzy je kupują.
Jedna uwaga na marginesie - słowa mojego kolegi i jego dosłowna opinia "te skur########e ASO mnie wku#####ą a te pe###y co tam pracują to debile". Artii - 01-08-2005, 23:41 Wada niewatpliwie jest ten licznik na srodku, ale nie kupuje sie auta tylko dlatego ze ma licznik po lewej stronie 
Hubeeert - 02-08-2005, 08:42 Artii wg mnie nie kupuje się auta które ma licznik gdzieś pod silnikiem
Anonymous - 14-08-2005, 21:49
Do tego licznika da się przyzwyczaić. Ogólnie IMHO yariska jest autem dla mało wymagających. Gdybym mógł cofnąć czas, to pewnie wstrzymałbym się i kupił colta albo hondę jazz. Auto jest bardzo delikatne. Żona jadąc ze mną nie więcej niż 70km/h trafiła prawym przodem psa. I do wymiany był zderzak, reflektor, prawe nadkole i nawet prawe drzwi do naprawy. Może tak ma być, ale ja bym wolał, żeby auto składało się przy zderzeniu, a takiego psa przeżywało... Na pewno ta yariska jest moją ostatnią toyotą. To wiem bardzo dobrze. JCH - 14-08-2005, 22:32
Wiesz .... pies psu nierowny. Sa takie ktore waza po 80 kg. A gdyby trafila jakiegos ludzia to tez auto sie ma nie skladac? Czlowiek ma ta wziac ... na klatke  70 km/h to jest troche ...
Ja 5 km/h (no moze 10 bylo) trafilem tylem w drzewko - troche przesadzam ale pol bagaznika w Spejsie bylo do wymiany. Artii - 14-08-2005, 22:34 Kazdy nowy samochod ma strefy kontrolowanego zgniotu ktore pochlaniaja najwiecej energii podczas uderzenia. Niezaleznie czy to bedzie mitsu, honda czy mazda lub nawet toyota. Hubeeert - 14-08-2005, 22:43 No i dlatego właśnie się cieszę że mój Misiek ma z przodu i z tyłu belki-tarany żeby korzystać z cudzej strefy zgniotu 
Rafal_Szczecin - 14-08-2005, 22:57 lepiej zeby nie probowac sprawdza stref zgniotu ani tym bardziej zeby korzystac ze stef zgniotu innego samochodu ... Anonymous - 14-08-2005, 23:20 Zgadzm się z przedmówcą co do stref zgniotu -- kiedyś trafił mnie mały jelonek z przodu (ja na niego) i co? Zawieszenie chłodnica maska i szyba przednia strefy zgniotu zero i jelonek zero. 90 km/gdz. |
||||||||||||||||||
