tokyo - 06-09-2018, 08:52 z tego co pytalem klientow o spalanie auta to zaleznie od jazdy od 7.5 - 11 sredniego zaleznie od stylu jazdy co do rdzy to juz chyba wszystkie auta na rynku rdzewieja ale dotyczy to elementow podwozia , konserwacja zalaywia temat a sredni koszt 1000zl Bastian - 06-09-2018, 18:41 Czy ktoś doposażał auto w instalację gazową? Pytam, bo w salonie sprzedawca twierdził, że nowe auto przejedzie 40 tys km i już do remontu silnik,jeśli się założy instalacje Brodzins - 06-09-2018, 19:40 Odnośnie spalania 2.0 CVT - jak jadę do pracy... czyli wcale mi się nie śpieszy (prędkości takie jak znaki nakazują) to i nawet 6.3l średniego wymuszę. Poniżej 6.2l nie udało mi się zejść. Z pracy do domu (już jadę szybciej)... korki... cały Kraków... kawałek A4... 7,3l czasem 8.0l. V max na autostradzie 130 km/h. Może mi się zdaje, ale takie maksymalne zamulanie w celu "oszczędności" nie daje wiele. Ludzka jazda (bez pałowania)7,5l do 8,5l avg. Co do LPG - 2 niezależnych magików od LPG z bardzo dobrą opinią (w starej Vectrze C zrobiłem 70.000 km na LPG i tylko przeglądy z wymianą filtrów robię) twierdzi, że jak się pilnuje luzów zaworowych to silnik daje radę. Tu są dwie szkoły u każdego z nich - lubryfikacja albo dotrysk benzyny. Po analizie całego internetu, wizytach u gazowników i doktoracie o LPG i cudach z nim związanych doszedłem do wniosku, że chyba stać mnie na Pb... Choć mam doświadczenie z drugiego auta, że jest to ekonomiczne nie mam osobiście przekonania, że ten silnik wytrzyma tyle co 2.2 w VC. artisan - 07-09-2018, 08:53 Jeśli udało Ci się "wymusić" poniżej 6,2 w Krakowie to uważam, że to ty jesteś magik  . Ja jeżdżę spokojnie a w mieście nigdy mi się nie udało zejść poniżej 9 l, a w trasie na drodze krajowej poniżej 7. Na drogach ekspresowych wciąga przynajmniej 8 l. Wszystko to przy prędkościach bliskich przepisowym.
Amstaf11 - 07-09-2018, 13:45 Witam Potwierdzam różnice w spalaniu manuala i cvt. Mam obie wersje i różnica jest min. 1,5 litra. W obu jest lpg i manual zuzywa 10 l lpg a dzisiaj tankowałem cvt i wyszło mi 13 litrów lpg. Samochód cięższy plus 4wd i robi się większe zużycie. nadmieniam że jeżdzę 1/2 miasto i trasa. Pozdrawiam posiadaczy o3 Brodzins - 07-09-2018, 20:31 Trasa z Poznania za Kraków... Spalanie z tankowania a nie z komputera : 6.3l na 100 km. Autostrada 130 km/h max. Jeśli opieram się na wskazaniach avg z komputera - miasto, klima, korki 8.5 max... Rano gdy nie ma ruchu nie ma problemu żeby spalił 6.5 pod 7l... Odpowiem na pytanie - wyprzedzam inne auta i nie ruszam ostatni ze świateł 
Dodatkowo jeszcze jedna ciekawostka dla mnie... ostatnio zacząłem rzadziej odpuszczać gaz przy manewrach - troszkę bardziej go kręcę. I coraz częściej widzę wartość poniżej 8l... z 7 z przodu. Ktoś ma takie doświadczenie? że jest złoty środek pomiędzy zamulaniem a pałowaniem? Na swoje usprawiedliwienie powiem, że po prostu to moje pierwsze auto z automatem i mam zajawkę... ile pali, w jakich warunkach... z czystej ciekawości
emil_d - 01-03-2019, 19:27 Temat postu: Wielkie rozczarowanie? Witam, Właśnie zacząłem się rozgladać za nowym samochodem i oczywiście z racji moich pozytywnych doświadczeń z OII zajechałem też do salonu Mitsu na jazdę próbną. Niestety zrobiłem to po przejechaniu się Mazdą CX-5 i Seatem Terraco, dlaczego niestety? Bo jak wsiadłem do OIII w wersji Instyle+ to poczułem się jakbym wsiadł do Żuka (w porównaniu z Mazdą czy Seatem). Różnice w cenie też są niestety niewielkie i nie rekompensują słabego wyposażenia czy jakości materiałów, a już całkiem słabo wypada jeśli chodzi o jednostkę napędową. Czy coś mi padło na oczy i czegoś nie widzę w OIII, co powinienem wziąć pod uwagę przy wyborze samochodu? Porównuję auta: OIII Instyle+ (159k), Mazda CX-5 SkyPassion 2.5 benzyna (165k), Seat Terraco Xcellence 2.0TSI (175k). rajan - 05-03-2019, 10:20 Temat postu: Re: Wielkie rozczarowanie?
Nie widziałem ani tej Mazdy, ani tego Seata, ale widziałem inne modele. Przy tej samej lub bardzo podobnej cenie nie ma chyba nic, co by usprawiedliwiało wybór Outlandera. Ja kupiłem OIII bo wyrwałem go w niezłej cenie oraz skusiła mnie 5-letnia gwarancja. Oczywiście ma też kilka innych zalet, ale poza tym to przepaść do konkurencji. emil_d - 11-03-2019, 20:32 Temat postu: Re: Wielkie rozczarowanie?
Ja dzisiaj zamówiłem Tarraco  Trochę szkoda mi opuszczać klub Mitsu po ponad 8 latach obecności, ale jedną z podstawowych cech samochodu, którą brałem pod uwagę to wielkość bagażnika, poza tym wyposażenie faktycznie bije na głowę OIII, nawet w wersji Xcellence bez żadnych dodatków - poza tym, że trzeba dołożyć skórę.
dzierzb - 13-03-2019, 11:39 Trochę nie można porównywać konstrukcji i projektu O III z 2011 roku bo wtedy był już gotowy do konstrukcji pojazdu z 2018 roku. 7 lat na obecną motoryzacja to przepaść. O III zmienia się nieznacznie to dalej ten sam samochód z jakimiś dodatkami konstrukcyjnie jest już stary płyta podłogowa za mała wyposażenie dostaje od tego co obecnie jest. Ja bym się zastanawiał czy O IV wogule powstanie jako tradycyjny Suv czy też już tylko jako elektryk rozwinięcie PHEV. Bo jak by nie było to dalej O III Phev jest najlepiej sprzedającym się plug inne w Europie rajan - 13-03-2019, 13:01
Płyta podłogowa za mała? Wielkościowo ten samochód jest bardzo OK. Problemem jest design w środku pojazdu i jego wyposażenie. Sam wygląd z zewnątrz na razie się broni. sla - 13-03-2019, 17:55
dzierzb - 13-03-2019, 20:55 Tak się zastanawiam jakiego wyposażenie brakuje ?? Owszem mógł bym mieć Night Vision z Francuzów ale tak to co więcej chcieć?
Mi raczej wygląd zewnętrzny O III odstaje od współczesnego rynku dziesięć lat temu O II wyglądał o niebo lepiej. rajan - 13-03-2019, 22:17
OIII w pierwszych wersjach jest faktycznie komiczny. Ostatni lift (MY16?) trochę go podciągnął do konkurencji.
Odstaje, ale jeszcze się broni według mnie. OII to była faktycznie inna bajka
Brodzins - 14-03-2019, 10:06
Bankowo linia typu Lexus, Mazda itp jest futurystyczna - nie mówiąc o Toyocie CHR. Kwestia gustu, ale OIII nie ma się czego wstydzić... aż tak bardzo
Wiem, że porównuję inną półkę cenową. Niemniej jednak OIII daje radę. Jakiś chrom, jakieś ledy... przód nawet nawet... Z tyłu trochę jak żaba rozjechana na asfalcie wygląda. Co do wnętrza - tu już się nie obroni za bardzo. Przypomina mi typową terenówkę, którą ktoś podpicował aby dało radę w garniturze wsiąść. Jest spartańsko... tanio... może nawet trochę tandetnie. |
||||||||||||||||||||||||||||||
