Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

simij · Wysłany: 17-04-2012, 09:14

Zacząłem myśleć o instalacji czujników cofania - w ASO to ok.1000pln, na allegro można znaleźć porządne czujniki za 250pln. Czy mogę również przyjść do ASO ze swoim zestawem czujników i poprosić ich o montaż? A może mogę je zamontować poza ASO nie tracąc gwarancji? (choć to pewnie nie wchodzi w grę, jako że ingeruje się w elektrykę samochodu).

Luk · Wysłany: 17-04-2012, 09:51

maniax86 · Wysłany: 17-04-2012, 09:57

Luk, http://www.sklep.hadron.p...-Niebieski.html
a co myslisz o tym Luk?? Jak dla mnie ciekawe i warte uwagi...

Lucas123w · Wysłany: 17-04-2012, 10:55

W sedanie powinni to dawać w standardzie. Z miesiąc chyba wyczuwałem ile mam z tyłu miejsca podczas cofania. Do dnia dzisiejszego jeszcze do końca nie jestem pewny ile mogę cofnąć żeby nie uszkodzić sobie zderzaka.

maniax86 · Wysłany: 17-04-2012, 11:02

Lucas123w, ja właśnie też mam problem z parkowaniem do tyłu..... w dalszym ciągu nie jestem pewien na 100% czy jeszcze moge cofnąć czy juz nie.... a ten link co zapodałem za 400 zł razem z wyświetlaczem myśle nie jest źle....

Mikuc · Wysłany: 17-04-2012, 11:41

Na prawdę warto założyć czujniki parkowania. Ja też miałem ten sam problem a teraz problemu nie ma i parkuje bez żadnych problemów na wszystkich zatłoczonych parkingach:)

Lucas123w · Wysłany: 17-04-2012, 11:47

Dodam jeszcze że jak jest ciemno to światło cofania też mało oświetla.
Taki czujnik z tym wyświetlaczem to naprawdę dobre rozwiązanie.

maniax86 · Wysłany: 17-04-2012, 11:51

heh zadzwoniłem do ASO ile by sobie policzyli za montaż czujników na tył i na przód..... sam montaż 500 zł :shock:

ale moge zrobić to poza ASO i gwarancji się nie traci tak jak pisał Luk wyżej....

Luk · Wysłany: 17-04-2012, 14:31

maniax86 · Wysłany: 17-04-2012, 14:42

Luk, takq mozna do tego dokupić pojedyńcze..... tylko sie zastanawiam.... bo za tą cene je również kamera cofania dedykowana do lancera za 200 zł + wyświetlacz za 200 zł..... i teraz co lepsze??

Luk · Wysłany: 17-04-2012, 15:58

marekp · Wysłany: 20-04-2012, 13:37

Zderzak jest bardzo drogi do Lancera. Naprawiac? Jestli to wzglednie nowy samochod to nie ma sensu. Te klejenia i spawania. Lakier na jeden element kosztuje zwykle ok. 1000zl. A jeszcze byc moze uszkodzone czujniki. To ja bym jednak skorzystal z AC. Tam dla znizek nie ma znaczenia czy 1000 czy 5000zl A bedzie to zrobione po ludzku.
Powiem na pocieche. Pod Macro zostawilem samochod w duzym oddaleniu zeby nikt mi nie obijal. 500 miejsc wkolo wolnych. Przyjechal ktos postawil tuz obok i walnal drzwiami w drzwi moje. I pojechal jak juz walnal. Poszedlem do ochrony i sprawdzili ze cale zdarzenie jest nagrane na kamerze. I numery tez. Nawet b. uprzejmi ochroniarze zadzwonili na policje. Przyjechali. Nawet z samochodu nie wysiedli. Bo to nie bylo zdarzenie drogowe ich zdaniem. Wiec mnie cholera wziela. Pojechalem na komisariat. Tam spedzilme ok. 4 godzin. Zrobili zdjecia spisali protokol. No i sprawcy nie wykrylii. Czyli moge sobie ze swojego AC naprawic. Ale jeden zysk. Zgloszone to mozna z funduszu gwarancyjnego. Takie jakbu OC dla tych co OC nie maja :-)

. Wiec w takich sytuacjach proponuje zawsze sprawdzic czy moze jest nagranie zdarzenia. Oni nie pokaza ani nie dadza mnie ale powiedza ze maja. I policja choc moze to byc upierdliwe. Ale w koncu to jest walka o pare ladnych zet.

MarekP

Lucas123w · Wysłany: 20-04-2012, 14:20

Cytat:

No i sprawcy nie wykrylii.

Numery mieli, nagranie też i nie znaleźli delikwenta, co to za policja jest ?
Nasi policmani to teraz chyba tylko szkolenia obsługi suszarki i fotoradarów przechodzą bo cała reszta ich przerasta.