 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Warsztat na Wysokiej |
Autor |
Wiadomość |
yaro1976
Mitsumaniak Bądź człowiekiem!

Auto: EA5W 2,5`99 SE Tiptronic + LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 1021 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 15-12-2006, 16:00 Warsztat na Wysokiej
|
|
|
Witam, macie może jakąś wiedzę nt warsztatu autek japońskich na Wysokiej, u pana Artura? Chciałbym mu coś zlecić i chciałbym najpierw zasięgnąć wiedzy na temat ich pracy.
Wszelkie komentarze mile widziane.
Pozdrawiam
yaro |
_________________ Primo: "Traktuj innych tak jak sam chciał byś być przez nich traktowanym!" |
|
|
|
 |
tommi [Usunięty]
|
Wysłany: 15-12-2006, 21:19
|
|
|
nie znam,
a czego ci trzeba? |
|
|
|
 |
yaro1976
Mitsumaniak Bądź człowiekiem!

Auto: EA5W 2,5`99 SE Tiptronic + LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 1021 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 18-12-2006, 08:11
|
|
|
tommi napisał/a: | nie znam,
a czego ci trzeba? |
nio standardzik rozrząd trza by było zrobić, i nie wiem czy mogie mu powierzyć moje maleństwo, coby mu krzywdy nie zrobił. Albo inaczej gdzie taką operację w Łodzi mogę przeprowadzić bezboleśnie zarówno dla kieszeni jak i dla auta?
Pozdrawiam |
_________________ Primo: "Traktuj innych tak jak sam chciał byś być przez nich traktowanym!" |
|
|
|
 |
Piotr Góralski [Usunięty]
|
Wysłany: 18-12-2006, 15:05
|
|
|
Wymieniałem tam ostatnio tarcze i klocki (pierwsza wizyta w tym warsztacie). Wrażenia ogólne dobre, choć dużo klientów i trzeba umawiać się telefonicznie. Pan Artur bez moich sugestii przejrzał również i nasmarował tylne hamulce. Zgłaszałem również stuki w zawieszeniu przednim z podejrzeniem McPhersona. Nie było czasu na demontaż i oględziny, ale całość zawieszenia została zbadana i potwierdzona wstępna diagnoza. Kiedy znajdę czas umówię się na wymianę łożyska w McPhersonie w tym warsztacie.
[ Dodano: 29-12-2006, 07:52 ]
Hm, czyżby nikt z użytkowników nie znał tego warsztatu lub nie chciał podzielić się wrażeniami? No to w takim razie opiszę swoje dalsze doświadczenia.
Przedwczoraj rano umówiłem się telefonicznie na wymianę łożyska w McPhersonie. Tego dnia, kiedy wieczorem uruchomiłem auto, silnik zaczął nierówno pracować, natychmiast zaświecił się check engine, auto nie chciało przyspieszać, wypadały jakby zapłony (to się nazywa zbieg okoliczności-na dzień przed wizytą w warsztacie!). Po rozgrzaniu i przejściu na gaz, wszystko wydawało się ok.
Następnego dnia rano, zgodnie z umówieniem telefonicznym zjawiłem się na
Wysokiej i mówię, że dodatkowo mam jakąś awarię układu zasilania albo zapłonowego, świeci mi się check engine itp.. Pan Artur na to, że nie ma problemu, podpiął komputer, wyświetlił kod błędu, dalej sprawdzał, aż zdiagnozował zawieszenie lub przytkanie wtryskiwacza. Pomimo tego, że umówiony byłem tylko na kilkudziesięciominutową prostą wymianę, to skończyło się oprócz tego, na wykręcaniu wtryskiwaczy, czyszczeniu ich i płukaniu (łącznie kilka godzin pracy, w sytuacji kiedy przychodzący lub dzwoniący klienci byli odsyłani na "po Nowym Roku"). Działania przyniosły pozytywny skutek i jeżdżę teraz sprawnym autem, a już miałem niezłego stracha. Cena tych prac była w mojej opinii bardzo przyzwoita.
Gwoli wyjaśnienia dodam, że nie jestem w żaden sposób "skolegowany" z Panem Arturem ani w inny sposób zobligowany do robienia mu reklamy.
Proponuję, żeby ewentualnych chętnych do odwiedzenia warsztatu nie zmyliło pierwsze wrażenie. Warunki nie są rewelacyjne, ale do fachowości i wyposażenia w sprzęt diagnostyczny (i umiejętności obsługiwania)nie moge się przyczepić.
O ile hamulce, albo łożysko McPhersona byłby w stanie zrobić bardziej bystry wiejski kowal, to za prace przy usterce układu wtryskowego wystawiam temu warsztatowi ocenę bardzo dobrą. |
|
|
|
 |
piotruś
Forumowicz ,DZIECI KWIATY.''
Auto: ford S-Max.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 11 Gru 2005 Posty: 243 Skąd: ZGIERZ
|
Wysłany: 02-01-2007, 19:38
|
|
|
Piotrek powiedz jak ługo trwało czyszczenie wtryskiwaczy jaką metodą , i jaki koszt czy daje na to jakąs gwarancję że trochę pochodzi ? |
|
|
|
 |
Piotr Góralski [Usunięty]
|
Wysłany: 03-01-2007, 07:56
|
|
|
Nie widziałem tego na własne oczy, ale z relacji szefa warsztatu wiem, że wtryskiwacze były zdemontowane i płukane acetonem. Nie mam podstaw, żeby w to nie wierzyć tym bardziej, że według informacji zawieszony wtryskiwacz został przełożony z 3 do 1 cylindra. Auto zostawiłem ok.10.30, a odebrałem ok. 15.00. Robiłem wtedy jeszcze łożysko i w całości zapłaty praca nad wtryskiwaczami kosztowała 100 zł. O gwarancję nie pytałem, ponieważ mam świadomość, że tego to można oczekiwać raczej tylko w ASO, ale pan Artur zapewniał, że nie powinno się to powtórzyć, radził tylko, żeby przejechać ok. 300 km na paliwie wysokiej jakości, np shell v-power i później też co jakiś czas pojeździć nieco na benzynie (na codzień jeżdżę na LPG). Przejechałem już od naprawy 250 km na benzynie i jest dobrze. Odnośnie możliwości powtórzenia się tej usterki, to dodam jeszcze, że podobno w moim aucie (rocznik 2001) nie ma filtra paliwa, jest tylko siateczka przed pompą paliwa w baku. Wystarczy, że przez siateczkę przeleci jakiś większy paproch i może zatkać wtryskiwacz. |
|
|
|
 |
|
|