Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[daria65]

Panowie może i dla fachowca proste.
Ale co i jak po kolei zrobić aby dobrać się i wyczyścić zbiornik paliwa.
Chcę to zrobić samemu.
Dzięki z góry za podpowiedź i pomoc.

[siersciunio]

Kobieta też może
Zdemontować płukać płukać płukać jak nic nie leci jak się trzepocze to ok.

Ja tak 3 dni robiłem i kupiłem nowy

[Heilsberg]

Najlepiej wyczyścić kupując nowy u Zbyszka

[Student]

Ale co czyścić.
Laik jestem , Pajęro jaki ma zbiornik, metalowy?

[kriss499]

[quote="siersciunio"]Kobieta też może

chyba to nie kobieta coś mi sie wydaje

[zbyszekm2]

[siersciunio]

Ewentualnie odpadający ocynk (lub inne dziadostwo)co się sypie w środku.

[artmit1]

Wyczyścic albo zbiornik albo kieszeń kupując nowy zbiornik

Pozdro

[daria65]

Dzięki lożo szyderców za pomoc.
Rozumiem, że wszyscy jeździcie z galaretą na dnie zbiornika...

[Student]

Ale w czym rzecz.
Wymontować , odkręcić pływak, wyczyścić banzyną i zamontować spowrotem.

[zbyszekm2]

Trzeba wykręcić cały zbiornik i sprawdzić jego stan. Wypłukać, ocenić stan, ew. przeprowadzić konserwację.

[butyński]

Ja miałem czyszczony w ASO ( 170 zł za godź roboty X 6 godź = 1020).Po jakimś czasie okazało się ,że to i tak na nic bo z przewodów ( skorodowanych ) wyciekało paliwo . Po wyciągnięciu całego baku (ale już nie w ASO )okazało się ,że przewody i cały bak totalnie zasyfiony . Kupiłem nowy ( regenerowany u Zbyszka ) , zmieniono i jest ok . Tak więc cała robota z czyszczeniem to był tylko pic na wodę za ponad 1000 .

Ja miałem czyszczony w ASO ( 170 zł za godź roboty X 6 godź = 1020).Po jakimś czasie okazało się ,że to i tak na nic bo z przewodów ( skorodowanych ) wyciekało paliwo . Po wyciągnięciu całego baku (ale już nie w ASO )okazało się ,że przewody i cały bak totalnie zasyfiony . Kupiłem nowy ( regenerowany u Zbyszka ) , zmieniono i jest ok . Tak więc cała robota z czyszczeniem to był tylko pic na wodę za ponad 1000 .

[TangoKK]

[siersciunio]

Tak bez żartów .

Mój był całkowicie zanieczyszczony po wypłukaniu piasku i i wody , pomimo 3 dniowych płukań dalej się sypało coś w stylu odpadającego ocynku.

Zdecydowałem się na nowy zbiornik za ok 1890 złotych bo doszedłem do wniosku że używany z rocznika 2002 jak zapewniał sprzedawca w super stanie to strata pieniędzy. Natomiast nie pamiętam po którym roku bodajże 2004 zmieniono technologie więc może te nowsze są lepsze.

Sprawdź też rurę wlewu paliwa bo u mnie też skończyło się wymiana tego elementu, natomiast rurkę kupiłem używkę (nowa 900), wypiaskowałem ,poreperowałem przelew i dorobiłem rurki odpowietrzające (z układu hamulcowego z Fiata 125 ) reszte pomalowałem 2 razy farba podobną do smoły .

Teraz układ paliwowy jest idealnie czysty i w filtrze nie ma grama zanieczyszczeń ALE...... przed wymiana pompa się posypała 2 razy raz 5500 (klimcar) drugi raz 4000 naprawa we wrocku.

[ Dodano: 15-05-2012, 20:27 ]
wisi jakis na allegro za 799 do longa
http://allegro.pl/pajero-...2330062098.html

[daria65]

No i tego całego syfu się obawiam w zbiorniku.
Stąd też pytanie jak go zdemontować do płukania. Bo słyszę różne dziwne teorie.