Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[rumcajs83]

ZbujMadej,
siemka. ja mam pytanie dotyczące tego syczenia, gdyż zdarza mi się to prawie za każdym razem przy odkręcaniu korka. czy to jest normalne w SS czy mam się zaczynać martwić? pozdro

[zet-em]

[drtymf]

Mi się wydaje że syczenia nie powinno być a jak jest to jest objaw zatkanego systemu odpowietrzania zbiornika. Efekt może być taki, że zalejesz do pełna pojedziesz w długą trasę bez przystanków i po x km maszyna stanie bo podciśnienie w zbiorniku będzie większe niż siła ssania pompy paliwa.
Na mój rozum zbiornik i korek nie powinien być w 100% szczelny.
Jako obrazowy przykład proponuje włożyć w pełną butelkę słomkę, wszystko bardzo dobrze uszczelnić i zobaczyć ile da się wypić na jednym wciągu bez dopuszczenia powietrza.

[ZbujMadej]

Powiem tak, parę tysięcy km przejechałem z "syczeniem" i zdarza się to właśnie przy tankowaniu w okolicy 50+ litrów. Żadnych objawów negatywnych dotychczas nie zaobserwowałem. Żadnego szarpania, żadnego spadku mocy ani nic podobnego. Ja bym się tym syczeniem nie przejmował zbytnio, a jak chcesz spokoju sumienia, to tankuj jak wskazówka będzie w połowie podziałki

[Bizi78]

W moim jest to samo przy odkręcaniu (tankuję jak zapala mi się rezerwa) .
Więc chyba ten typ tak ma .

[RaVciO]

U mnie też syczy, a na niektórych stacjach pistolet odbija jak wcisnę spust na maxa.

[SiMa]

[RaVciO]

[zet-em]

Po wizycie u elektryka okazuje się definitywnie, że mam niesprawny czujnik poziomu paliwa w zbiorniku.
Wskaźnik na desce rozdzielczej pokazuje mi jeszcze 1/2 zbiornika a tam...pusto!
Oczywiście lampka rezerwy nie zapala mi się również w takiej sytuacji.
No i nie wiem, czy mam teraz szukać kompletnej pompy czy możliwa jest wymiana samego elementu czujnika ( pływaka z rezystorem suwakowym, czy jak to tam nazwać)